Woda ... czy pijecie jej minimum 1,5 l dziennie?

Piję dużo:) Około 3 litrów płynów dziennie;) Nie tylko wodę, ale herbata, kawa, napoje, soki...

o kurcze;)

to duzo, ja jakis miesiac temu prawie nic wody nie pilam.. teraz nadrabiam:)

Jak leżałam w szpitalu to często słyszałam, pij, pij pij.... Od tamtej pory mi tak zostało:) To jednak zdrowe jest:) no i hamuje apetyt:)

Właśnie usycham. Dobrze Olu, że przypominasz. Słyszałam, że najlepsza jest woda z cytryną. Prawda, czy tylko mit?

Myślę, że prawda:) Cytryna jest zdrowa:) Jesli oczywiście tylko wszystko jest z umiarem:)

zdarza się , ze wypije. W okresie letnimnawet więcej, ale teraz w zimie zastępuję ją herbatami:)

Ja szłyszałam, że konieczność wypicia 2 litrów wody dziennie to jest wymysł... Nie ma takiej określonej potrzeby...

" Eksperci podkreślają, że ilość spożywanych płynów powinna być dostosowana indywidualnie do faktycznych potrzeb każdego organizmu, aktywności w ciągu dnia oraz warunków w jakich się przebywa."

Piję, ale nie tylko wodę - kawa, herbata, soki, woda.. Wszystko razem będzie jakoś ponad 1,5 l.

A mnie się wydaje że pije za mało.. 

W sumie to chyba najlepiej słuchać potrzeb swojego organizmu..

kiedys tzn mam na mysli jakis rok temu, miałąm taka sytuację , że pijąc dużo wody gazowanej bolała mnie głowa, nie wiem czy to taki zbieg okoliczności czy tak było naprawde;)

teraz pije niegazowana i czuję się ok;)

mogło być przyczyną gazowane ,czasem nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego ,że jakis banał mógłby wywołać u nas problemy zdrowotne ,a jednak tak się dzieje i niejednokrotnie szukamy przyczyny gdzieś głęboko ,lekarze zachodzą w głowe od czego ,organizm wysyła informację wyniki okej -zmieniamy nawyki ,rezygnujemy z czegoś i odrazu jest ulga i czujemy poprawę .

coś w tym jest,jeszcze pół roku temu piłam wyłącznie gazowaną wodę (colę i inne gazowane odstawiłam już jakiś czas temu)i ciąglę to mnie brzuch bolał,to głowa,pół roku piję tylko niegazowaną conajmniej 1,5 litra,i dolegliwości ustąpiły.Mi ogólnie lekarz zakazał pić gazowane napoje to się stosuje do jego rad.

ja mam różne potrzeby ,moze i piję 1,5 litra ,ale nie piję na przymus -mam potrzebę piję ,nie mam potrzeby nie piję -ostatnio ,to nawet miałam takie dni ,że tego picia nie było nawet 1 litra .

jak najbardziej jest wskazana,niegazowana z dodatkiem cytryny,nie żadna smakowa.

My wody nie kupujemy w ogóle a jeśli już to tylko niegazowaną...

ta smakowa jest bardzo dobra, lecz wlasnie tez slyszalam ze nie jest ona wskazana...

ponoc najlepsza jestz  cytryna ;) moja ciocia dodaje plaster pomaranczy i tez pyszne

Ja nie lubie napojów, ani gazowanych, ani niegazowanych. Jedynie co soki i wode, ale gazowaną. Do niegazowanej wody jakos nie umiem sie przyzwyczaic.

to mamy odwrotnie ;) hehe ja jakoś do wody gazowanej bym się nie mogła przyzwyczaić hehe;)

ja pije mało...woda tylko gazowana

też kiedyś tak myślałam,teraz gazowana jest dla mnie za mocna.