Gorące ciasto
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
A mamusia zawsze na mnie krzyczała:
- Nie jedz gorącego ciasta bo skrętu jelit dostaniesz!
Ale to ciasto jest wtedy najpyszniejsze! Gorące szarlotki, chrupiące czy serniczki rozpływające się w ustach..
Jak to z tym gorącym ciastem jest?!
Czy szkodzi naszym jelitom czy nie? Czy lepiej poczekać aż wystygnie?
Szarlotkę na gorąco to nawet w kawiarniach podają! Ja lubię gorące ciasta - zwłaszcza drożdżowe i kruche z owocami :)
U mnie zawsze mówiono, że nie wolno jeść gorącego chleba.... ale i tak jadłam jak była taka okazja ;)
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Też często to słyszałam... ale się jadło bo smakowało i to jak... mniam...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
A brzuszki Was potem nie bolały
- Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
- Posty: 7303
raz w życiu spróbowałam i juz nigdy tego nie zrobię ... byłam tak chora po ciepłym drożdżaku ,całą noc zwijałam się z bólu, myślałam ,że żołądek mi pęknie ,a ból wolę go nie pamiętać i dbać o ,to by drugiraz tego nie przeżywać. ostatnio robiłam ciasto z owocami i aduśka ,aż dzieciak płakał ,że chce ciasto i nie dałam jej go ... żal mi serce ściskał ,ze dzieciak chce ,a ja odmawiam jej ,ale nie chciałam ,by w nocy była chora i wymiotowała . w tych ostrzeżeniach coś jest i staram się przywiązywać do nich uwagę ,by zaoszczędzić sobie cierpienia .
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Szarlotkę na gorąco to nawet w kawiarniach podają! Ja lubię gorące ciasta - zwłaszcza drożdżowe i kruche z owocami :)
U mnie zawsze mówiono, że nie wolno jeść gorącego chleba.... ale i tak jadłam jak była taka okazja ;)
Ale pewnie raczej podgrzewaną niż taką świeżutką.. ja to jeszcze bitą śmietanę do tego bym dała.. mmmmm pycha!
raz w życiu spróbowałam i juz nigdy tego nie zrobię ... byłam tak chora po ciepłym drożdżaku ,całą noc zwijałam się z bólu, myślałam ,że żołądek mi pęknie ,a ból wolę go nie pamiętać i dbać o ,to by drugiraz tego nie przeżywać. ostatnio robiłam ciasto z owocami i aduśka ,aż dzieciak płakał ,że chce ciasto i nie dałam jej go ... żal mi serce ściskał ,ze dzieciak chce ,a ja odmawiam jej ,ale nie chciałam ,by w nocy była chora i wymiotowała . w tych ostrzeżeniach coś jest i staram się przywiązywać do nich uwagę ,by zaoszczędzić sobie cierpienia .
Może to coś innego Ci zaszkodziło? Ja zdadłam dużo, różnych ciepłych ciast i wszystko było OK... a jak lubię surowe ciasto drożdżowe! PYCHOTKA... tylko potem trochę drożdżami się odbija
Raz moja babcia upiekła szarlotkę i przez przypadek dodała do niej kwasku cytrynowego. Zaczęłam ją jeść i mówię babci, że jest strasznie kwaśna, a babcia na to, że jabłka były kwaśne. I choć zjadłam tylko kawałek to... rzygałam jak kot, bo mój żołądek nie mógł sobie poradzić z nadmiarem kwasu :(
- Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
- Posty: 7303
wiesz wtedy jak ,to jadłam tak ochoczo i jak nigdy mi smakowało ,ale nigdy wcześniej nie jadłam ciepłego ciacha i pewnie żołądek nie przyzwyczajony i dlatego chorowałam . nawet nie przyzwyczajam sie do jedzenia ciepłych wypieków ,bo mam stracha ,po jednorazowym wybryku pojedzenia wypieków .
- Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
- Posty: 7303
ja właśnie kiedyś chciałam zjeść taką cieplutką szarlotkę ,no nie przemołam sie ,żeby nie zdychać później ...
- Zarejestrowany: 10.01.2010, 14:35
- Posty: 7481
u mnie też tak mówiniono, żeby nie jeść... i ja nie jadam ...i Natce tez nie daję
- Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
- Posty: 17675
uwielbiam gorące ciasto :D
U mnie tak się mówiło. Uwielbiam ciepłe, a nawet gorące ciasto. Nigdy jednak nic mnie nie bolało po spożyciu takiego wypieku.
- Zarejestrowany: 15.01.2010, 07:37
- Posty: 2849
Szarlotka najpyszniejsza na goraco innej nie lubię.
Z tym ciastem to chyba troszeczkę mit jest, bo przecież jemy pizzę, tosty, zapiekanki, to wszystko przecież jest na ciepło.
Na szczęście ja nigdy nie chorowałam i zawsze ciepły chleb i bułeczki w drodze ze sklepu podjadałam