Zęby mleczne dla dziecka są równie ważne jak te stałe. Zatem jak należy o nie dbać? Jak przygotować przedszkolaka do tego, ze już niebawem będzie miał stałe zęby, które będą z nim przez całe życie?
                                   10 listopada 2014 09:11 | ID: 1161751
                  10 listopada 2014 09:11 | ID: 1161751
              
Przde wszystkim jak najmniej słodyczy i słodkich soczków do picia. Bo to najbardziej szkodzi ząbkom maluszka. Najbardziej w tym przypadku szkodliwe są babcie bo zawsze coś przemycą.. i wierzyć nie mogą że dziecko bez słodyczy można wychować..
                                   10 listopada 2014 09:57 | ID: 1161769
                  10 listopada 2014 09:57 | ID: 1161769
              
Przde wszystkim jak najmniej słodyczy i słodkich soczków do picia. Bo to najbardziej szkodzi ząbkom maluszka. Najbardziej w tym przypadku szkodliwe są babcie bo zawsze coś przemycą.. i wierzyć nie mogą że dziecko bez słodyczy można wychować..
Dokładnie. Chociaż ze słodyczami to jak walka z wiatrakami. Ja mogę wcale nie kupować ale Babcie czy Ciocie zawsze czymś słodkim obdarują  Tłumaczenia nic nie dają. Myjemy ząbki po śniadanku i po kolacji a i tak już ma kilka ubytków. Póki nie płacze, że go boli, daruję mu wizytę u dentysty. Oczywiście kilka wizyt w gabinecie stomatologicznym ma już za sobą ale wtedy jeszcze wszystko ok było. Ostatnio był równy rok temu... Wtedy ząbki były zdrowe.
 Tłumaczenia nic nie dają. Myjemy ząbki po śniadanku i po kolacji a i tak już ma kilka ubytków. Póki nie płacze, że go boli, daruję mu wizytę u dentysty. Oczywiście kilka wizyt w gabinecie stomatologicznym ma już za sobą ale wtedy jeszcze wszystko ok było. Ostatnio był równy rok temu... Wtedy ząbki były zdrowe.
Ja dbałam o buziola Szymuśkowego zanim jeszcze ząbki się pojawiły. Przemywałam buzię od środka gazikiem namoczonym w wodzie. Później były róznego rodzaju silikonowe szczoteczki i od pierwszego ząbka regularnie już myjemy. Teraz Szymuś umie już pięknie sam szorować ząbki ale wcześniej ja mu myłam. I były różne etapy z tym myciem. Raz uwielbiał to robić, innym razem były to istne tortury - i dla niego i dla mnie 
                                   11 listopada 2014 22:31 | ID: 1162280
                  11 listopada 2014 22:31 | ID: 1162280
              
Przde wszystkim jak najmniej słodyczy i słodkich soczków do picia. Bo to najbardziej szkodzi ząbkom maluszka. Najbardziej w tym przypadku szkodliwe są babcie bo zawsze coś przemycą.. i wierzyć nie mogą że dziecko bez słodyczy można wychować..
Dokładnie. Chociaż ze słodyczami to jak walka z wiatrakami. Ja mogę wcale nie kupować ale Babcie czy Ciocie zawsze czymś słodkim obdarują  Tłumaczenia nic nie dają. Myjemy ząbki po śniadanku i po kolacji a i tak już ma kilka ubytków. Póki nie płacze, że go boli, daruję mu wizytę u dentysty. Oczywiście kilka wizyt w gabinecie stomatologicznym ma już za sobą ale wtedy jeszcze wszystko ok było. Ostatnio był równy rok temu... Wtedy ząbki były zdrowe.
 Tłumaczenia nic nie dają. Myjemy ząbki po śniadanku i po kolacji a i tak już ma kilka ubytków. Póki nie płacze, że go boli, daruję mu wizytę u dentysty. Oczywiście kilka wizyt w gabinecie stomatologicznym ma już za sobą ale wtedy jeszcze wszystko ok było. Ostatnio był równy rok temu... Wtedy ząbki były zdrowe.
Ja dbałam o buziola Szymuśkowego zanim jeszcze ząbki się pojawiły. Przemywałam buzię od środka gazikiem namoczonym w wodzie. Później były róznego rodzaju silikonowe szczoteczki i od pierwszego ząbka regularnie już myjemy. Teraz Szymuś umie już pięknie sam szorować ząbki ale wcześniej ja mu myłam. I były różne etapy z tym myciem. Raz uwielbiał to robić, innym razem były to istne tortury - i dla niego i dla mnie 
ja synkowi tez myje zeby, w sumie teraz sam myje, bo widzi jak ja myję i sam siega po szczoteczkę. Kupuję jemu specjalna pastę dla dzieci. Teraz zamierzam kupić elektryczna szczoteczkę dl aniego, bo czesto moja bierze i myje zeby hehe
                                   11 czerwca 2018 11:35 | ID: 1422705
                  11 czerwca 2018 11:35 | ID: 1422705
              
Pamiętajcie, żeby pójść z małym jak najwcześniej do dentysty, to tylko będzie na jego korzyść i mu pomoże w przyszłości! Nie ma za wczesnego pójścia do dentysty jest tylko za późno! Chodzę z moim regularnie do Smile Expert i uwierzcie mi słucha swojego ulubionego pana Piotra jak dbac o zęby!
Czy dziecko czy nie, trzeba stosować wszystkie zasady, które mu pomogą i zęby będą zdrowe jak najdłużej ;). Pamiętajcie, że najważniejszy jest nawyk malucha i regularnosć! Jak wcześnie zacznie samo myć to nawet w dzień dziecka nie będzie prosił o odpuszczeznie mycia zębów ;)
                                   25 czerwca 2018 07:52 | ID: 1423752
                  25 czerwca 2018 07:52 | ID: 1423752
              
Na pewno trzeba pilnować dziecka, żeby codziennie rano i wieczorem myło zęby. Jeżeli by się coś działo, wtedy by mogło pójść do dobrego dentysty https://ranking.abczdrowie.pl/s/Dentysta z twojego miasta.
                                   29 czerwca 2018 21:05 | ID: 1424191
                  29 czerwca 2018 21:05 | ID: 1424191
              
Tak samo jak o stałe zęby. Myć tak jak trzeba i wybrać dobrą pastę. My od małego stosujemy elmex (tak jak polecił stomatolog) i do tego córka od maleńkosci oswojona z dentystą. Dlatego dla niej to żaden problem, że czasem ma usiaść na fotelu, zrobić przegląd czy nawet zaplombować zębola :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!