Znajomy z HIV - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Znajomy z HIV

13odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 3805
Avatar użytkownika Dana
DanaPoziom:
  • Zarejestrowany: 03.06.2008, 06:24
  • Posty: 164
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 grudnia 2008, 08:32 | ID: 11170
O ludziach z HIV slyszalam dotąd tylko w mediach. Jednak,jak sie okazalo, tacy ludzie sa wsrod nas, czasem sa naszymi znajomymi. Ale sie nie przyznaja, bo boja sie reakcji naszej. Moj znajomy jednak ostatnio mi się przyznal. I wiecie co? Staram sie nie zmienic wzgledem niego, ale jednak jest trudno. Mimo, ze wiem, przez co mozna a przez co nie mozna sie zarazic, to jednak...Musze ze sobą trochę chyba powalczyc...
Avatar użytkownika NoVa
NoVaPoziom:
  • Zarejestrowany: 02.04.2008, 07:42
  • Posty: 706
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 grudnia 2008, 09:35 | ID: 11173
jeśli z nim nie sypiasz to nie masz powodów do obaw. ale ja podziwiałabym go za odwage że ci powiedział bo to na pewno było dla niego bardzo bardzo trudne
Avatar użytkownika miss
missPoziom:
  • Zarejestrowany: 25.03.2008, 14:23
  • Posty: 1459
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 grudnia 2008, 17:39 | ID: 11177
rozumiem twoje obawy Dana. ja też już na takiego kolegę nie mogłabym spojrzeć już tak samo jak przed takim wyznaniem. ale warto sie od niego nie odwracac w tej trudnej chwili .....
Użytkownik usunięty
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    12 grudnia 2008, 22:17 | ID: 11184
    Trudno pewnie patrzeć tak, jak wcześniej. To ludzkie i zrozumiałe. Czasem jednak warto pokonać lęk. Choćby w podziękowaniu za okazane zaufanie.
    Avatar użytkownika Ada
    AdaPoziom:
    • Zarejestrowany: 18.03.2008, 12:54
    • Posty: 490
    4
    • Zgłoś naruszenie zasad
    13 grudnia 2008, 12:43 | ID: 11186
    ciezka sprawa, nie wiem jakbym zareagowala :( pewnie nie chcialabym go juz zaprosic do domu, bo bym sie bala:(
    Avatar użytkownika misiek
    misiekPoziom:
    • Zarejestrowany: 04.04.2008, 20:44
    • Posty: 1182
    5
    • Zgłoś naruszenie zasad
    13 grudnia 2008, 14:39 | ID: 11192
    hm z tym zaproszeniem do domu to Ada chyba troche przesada. Niczym to nie grozi zupełnie no chyba, żebyś znim spała. Mys ślę Dana że dasz radę a Twoje odruchy są zupełnie normalne i ludzkie. Najważniejsze to nie opuścić przyjaciela w potrzebie i nie dawać mu jakiejś litości, któej on sobie nie życzy. Wiadomo wszystko łatwo się pisze, ale pewnie każdemu z nas byłoby trudno zachować się w takiej sytuacji. Powodzenia
    Użytkownik usunięty
      6
      • Zgłoś naruszenie zasad
      13 grudnia 2008, 14:45 | ID: 11194
      Ja tam bym jednak miał spore obawy, żeby się obściskiwać z taką osobą. Z drugiej strony nie chciał bym sprawić komuś przykrości. Wstydzę się tego, ale walczyć z tym nie będę. A już w ogóle nie chciałbym, żeby ktoś taki dotykał moje dziecko, wybaczcie ale się boję i mam gdzieś badania itd...
      Avatar użytkownika NoVa
      NoVaPoziom:
      • Zarejestrowany: 02.04.2008, 07:42
      • Posty: 706
      7
      • Zgłoś naruszenie zasad
      16 grudnia 2008, 07:53 | ID: 11282
      Odpowiedź na #6
      masz do tego pełne prawo marco polo i rozumiem cie ale co w takim razie proponujesz danie? zakończyć znajomość?
      Użytkownik usunięty
        8
        • Zgłoś naruszenie zasad
        16 grudnia 2008, 07:57 | ID: 11283
        Zakończenie znajomości nie jest konieczne, ale ostrożność wskazana.
        Avatar użytkownika Ada
        AdaPoziom:
        • Zarejestrowany: 18.03.2008, 12:54
        • Posty: 490
        9
        • Zgłoś naruszenie zasad
        16 grudnia 2008, 22:36 | ID: 11340
        dzis w telewizji jest Filadelfia......Piekny film. Polecam
        Avatar użytkownika lady
        ladyPoziom:
        • Zarejestrowany: 21.06.2008, 16:27
        • Posty: 830
        10
        • Zgłoś naruszenie zasad
        24 stycznia 2009, 13:34 | ID: 13203
        Odpowiedź na #9
        powinnas jedynie uwazac na kontakt z krwia gdy cos razem sie gotuje itd ale z tego co mowisz to chyba nie wchodzi w gre. mysle ze ja rownez nabralabym troszke dystansu w kontakcie fzycznym ale mam take serducho ze zaczelabym byc tak kochana i ciepla dla tej osoby ze mogloby to odstraszyc..poprostu byloby mi zal..   mam pytanie- czy osoby z hiv maja szanse na przezycie czy umra w wyniku choroby czy tez powiklan..nie czytalaam nigdy na ten temat tak zaglebajac sie ale czy hiv oznacza smierc? to przykre...
        Użytkownik usunięty
          11
          • Zgłoś naruszenie zasad
          24 stycznia 2009, 16:59 | ID: 13210
          Dziś, przy odpowiednio dobranej terapii i opiece medycznej, chorzy z HIV mogą żyć prawie tak długo, jak osoby zdrowe.
          Avatar użytkownika Isiunia
          IsiuniaPoziom:
          • Zarejestrowany: 13.03.2008, 15:28
          • Posty: 1733
          12
          • Zgłoś naruszenie zasad
          24 stycznia 2009, 22:03 | ID: 13218
          kilka tygodni temu slyszalam, ze zostal wyleoczny calkowicie jeden czlowiek zarazony wczesniej wirusem. Calkowicie. W Niemczech. Ale lekarze uspakajaja przed nadmiernym szczesciem - tu byl splot roznych przypadkow...
          Avatar użytkownika Ada
          AdaPoziom:
          • Zarejestrowany: 18.03.2008, 12:54
          • Posty: 490
          13
          • Zgłoś naruszenie zasad
          25 stycznia 2009, 21:02 | ID: 13223
          a ja sie wciaz dziwie,ze taka technologia, a sa wciaz choroby, na ktore od lat nie ma sposobu......:(