Czy lubicie się czasem fizycznie napracować?
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
Owszem:-)Lubię potem podziwiać efekt swoich wysiłków i czuję satysfakcję.Poza tym jest to dla mnie jakiś rodzaj "oczyszczenia wewnętrznego i przeważa ono nad uczuciem zmęczenia:-).
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Tak troszeczkę... bo potem trudno mi dojść do siebie...
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
czasem lubię. zwłaszcza sprzątając w mieszkaniu lub pracując na działce.
- Zarejestrowany: 24.12.2012, 12:38
- Posty: 49
Ja najbardziej lubię pracę w ogórdku. Praca fizyczna, a do tego na świezym powietrzu.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Owszem:-)Lubię potem podziwiać efekt swoich wysiłków i czuję satysfakcję.Poza tym jest to dla mnie jakiś rodzaj "oczyszczenia wewnętrznego i przeważa ono nad uczuciem zmęczenia:-).
Luuubię, super relaks, i satysfakcja tak jak piszesz. Nawet odpoczynek wtedy inaczej smakuje.
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
lubię - zwłaszcza , jak mam problemy ...
- Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
- Posty: 8329
ja zawsze przed @ mam taką werwę do pracy,mogłabym góry przenosić,ale na codzień też trzeba się napracować ,dom trójka dzieci,praca.......
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Ciężko mi się zmobilizować ale jak już się zabiorę to jestem pozytywnie zmęczona i uwielbiam delektować się efektami.
Lubię pracę w ogrodzie - czeka mnie to od poniedziałku, generalne sprzątanie domu i późniejszy zapach świeżo wypranych firanek. Lubię jak efekty mojej pracy są widoczne :)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Bardzo lubię pracować:) I te uczucie pozytywnego zmęczenia...
- Zarejestrowany: 07.09.2013, 12:26
- Posty: 4899
Tak troszeczkę... bo potem trudno mi dojść do siebie...
Mam dokładnie tak samo bo po cieżkiej pracy choruję.Jednak lubię prace na działce bo tam są widoczne efekty tej pracy a z efektami pracy w domu bywa różnie.
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
Lubię:))a jak mam nerwa to taki wysiłek doskonale go odemnie "wypędza".A w ogródku uwielbiam szaleć.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Lubię:))a jak mam nerwa to taki wysiłek doskonale go odemnie "wypędza".A w ogródku uwielbiam szaleć.
Ja w tym roku ogrodek zaniedbałam...
Ale często w stresie lubię się ''rozładować'', pracując. I lubię podziwiać efekty tego ''działania''....
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Lubię:))a jak mam nerwa to taki wysiłek doskonale go odemnie "wypędza".A w ogródku uwielbiam szaleć.
Ja w tym roku ogrodek zaniedbałam...
Ale często w stresie lubię się ''rozładować'', pracując. I lubię podziwiać efekty tego ''działania''....
To cieszy i wzmacnia. Same pozytywy