Co dziś u Was słychać? Część VIII
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Zapraszam wszystkich do pogaduszek w VIII częsci naszego ulubionego wątku.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
My po obiadku, posprzątałam i spakowałam Matiego. Teraz trochę luzu, a potem znów zamęt z wyjazdem Matiego:)
gdzie Ci wyjeżdża? do taty?
Mati dziś do Taty, a młody jutro do Babci, tzn mojej Mamy:)
to odpoczniesz ;-) ?
Raczej nie...Zajmę się tym, że będę tęsknić;) Nie lubię, jak nie ma ich obydwóch w domku:((( Mąż w pracy, a ja sama będę:(
wiem,miejsca sobie wtedy nie można znaleźć. a jak się czymś zajmie to czas szybciej leci.
Myślę, że wezmę się za zaprawy, wiśnie do końca oberwę, niedługo znów ogórki..A w najgorszym wypadku wsiądę w samochód i do nich pojadę:) Matiego mam po drodze, potem Patryka, więc nie ma problemu:)
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
Cześć Wam. U Nas taki skwar na dworze,że sie wysiedzieć nie da. Do Karoliny przyjechała jej kuzynka wczoraj. Bawią się dziewczyny. A ja zrobiłam obiad, rosołek dziś.
jezuu Asia u mnie tak wieje ze wyjsc nie mozna
u nas też od rana wiatrzysko szaleje,ale nie pada.
Cześć Wam. U Nas taki skwar na dworze,że sie wysiedzieć nie da. Do Karoliny przyjechała jej kuzynka wczoraj. Bawią się dziewczyny. A ja zrobiłam obiad, rosołek dziś.
jezuu Asia u mnie tak wieje ze wyjsc nie mozna
I tak źle i tak nie dobrze;/
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
Cześć Wam. U Nas taki skwar na dworze,że sie wysiedzieć nie da. Do Karoliny przyjechała jej kuzynka wczoraj. Bawią się dziewczyny. A ja zrobiłam obiad, rosołek dziś.
jezuu Asia u mnie tak wieje ze wyjsc nie mozna
I tak źle i tak nie dobrze;/
he he . ludzie w kurtkach chodza. masakra
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
My po obiadku, posprzątałam i spakowałam Matiego. Teraz trochę luzu, a potem znów zamęt z wyjazdem Matiego:)
gdzie Ci wyjeżdża? do taty?
Mati dziś do Taty, a młody jutro do Babci, tzn mojej Mamy:)
to odpoczniesz ;-) ?
Raczej nie...Zajmę się tym, że będę tęsknić;) Nie lubię, jak nie ma ich obydwóch w domku:((( Mąż w pracy, a ja sama będę:(
wiem,miejsca sobie wtedy nie można znaleźć. a jak się czymś zajmie to czas szybciej leci.
Myślę, że wezmę się za zaprawy, wiśnie do końca oberwę, niedługo znów ogórki..A w najgorszym wypadku wsiądę w samochód i do nich pojadę:) Matiego mam po drodze, potem Patryka, więc nie ma problemu:)
na długo jadą?
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Cześć Wam. U Nas taki skwar na dworze,że sie wysiedzieć nie da. Do Karoliny przyjechała jej kuzynka wczoraj. Bawią się dziewczyny. A ja zrobiłam obiad, rosołek dziś.
jezuu Asia u mnie tak wieje ze wyjsc nie mozna
u nas też od rana wiatrzysko szaleje,ale nie pada.
U mnie też nie pada. Chyba koce popiorę, taka wichura to moment wyschną.
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
Marta, do pracy idziesz?
idziesz!!!
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
Marta, do pracy idziesz?
idziesz!!!
Super- a co z Jowi?
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
My po obiadku, posprzątałam i spakowałam Matiego. Teraz trochę luzu, a potem znów zamęt z wyjazdem Matiego:)
gdzie Ci wyjeżdża? do taty?
Mati dziś do Taty, a młody jutro do Babci, tzn mojej Mamy:)
to odpoczniesz ;-) ?
Raczej nie...Zajmę się tym, że będę tęsknić;) Nie lubię, jak nie ma ich obydwóch w domku:((( Mąż w pracy, a ja sama będę:(
wiem,miejsca sobie wtedy nie można znaleźć. a jak się czymś zajmie to czas szybciej leci.
Myślę, że wezmę się za zaprawy, wiśnie do końca oberwę, niedługo znów ogórki..A w najgorszym wypadku wsiądę w samochód i do nich pojadę:) Matiego mam po drodze, potem Patryka, więc nie ma problemu:)
na długo jadą?
Chyba do soboty, albo do niedzieli..To się okaże w trakcie:) mati pewnie do soboty, bo Jego Tata w niedzielę wylatuje do pracy.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Dobra, zmykam, czas się za coś wziąć...
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
Marta, do pracy idziesz?
idziesz!!!
Super- a co z Jowi?
sierpien posiedzi sasiadki 16 letnia corka z nią. a wrzesien do przedszkola
Marta, do pracy idziesz?
idziesz!!!
Super- a co z Jowi?
sierpien posiedzi sasiadki 16 letnia corka z nią. a wrzesien do przedszkola
Aaa. Kiedy zaczynasz pracę i gdzie? Bo nic nie wiem.
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
Marta, do pracy idziesz?
idziesz!!!
Super- a co z Jowi?
sierpien posiedzi sasiadki 16 letnia corka z nią. a wrzesien do przedszkola
Aaa. Kiedy zaczynasz pracę i gdzie? Bo nic nie wiem.
ee nic specjalnego sklep spozywczy.
ale sie ciesze bo uwielbiam miec kontakt z ludzmi
3 lata starczy juz siedziec w chałupie...
jutro badania i tak mysle z tydzien i pojde do pracy
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
słyszę spod bloku : mamo,gotuj obiad ;-)
- Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
- Posty: 8329
Witam z "upalnych"Mazur,plus 16st,wichura,zero słońca:(
od samego rana walcze z ogórkami przygniotły mnie w kuchni,dziś w roli głównej korniszonki i po brazylijsku,a w między czasie kurczaka w potrawce robie,ale co ja tam nie włożyłam do niego
Marta, do pracy idziesz?
idziesz!!!
Super- a co z Jowi?
sierpien posiedzi sasiadki 16 letnia corka z nią. a wrzesien do przedszkola
Aaa. Kiedy zaczynasz pracę i gdzie? Bo nic nie wiem.
ee nic specjalnego sklep spozywczy.
ale sie ciesze bo uwielbiam miec kontakt z ludzmi
3 lata starczy juz siedziec w chałupie...
jutro badania i tak mysle z tydzien i pojde do pracy
Kontakt z ludźmi mówisz:d
Tylko ich nie zagryź :D
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Witam z "upalnych"Mazur,plus 16st,wichura,zero słońca:(
od samego rana walcze z ogórkami przygniotły mnie w kuchni,dziś w roli głównej korniszonki i po brazylijsku,a w między czasie kurczaka w potrawce robie,ale co ja tam nie włożyłam do niego
Witaj Asiu:) U nas też taka zdechła pogoda;( Nie chce się nic....