Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.
Jakie więc plany na popołudnie?
17 maja 2010 22:04 | ID: 211323
17 maja 2010 22:23 | ID: 211341
no i się naoglądałam mąż Galileo włączył bo stwierdził że albo oglądam albo mu kompa oddaje a ja mam podzielność uwagi!!! 
i humor mi dzisiaj dopisuje nie wiem dlaczego 
17 maja 2010 22:28 | ID: 211347
i humor mi dzisiaj dopisuje nie wiem dlaczego 
17 maja 2010 22:36 | ID: 211353
i humor mi dzisiaj dopisuje nie wiem dlaczego 
17 maja 2010 22:43 | ID: 211355
17 maja 2010 22:47 | ID: 211356
17 maja 2010 22:47 | ID: 211357
i humor mi dzisiaj dopisuje nie wiem dlaczego 

17 maja 2010 22:51 | ID: 211360
i humor mi dzisiaj dopisuje nie wiem dlaczego 

17 maja 2010 22:53 | ID: 211361
i humor mi dzisiaj dopisuje nie wiem dlaczego 

18 maja 2010 06:30 | ID: 211431
i humor mi dzisiaj dopisuje nie wiem dlaczego 
powodzenia!!! a dasz radę!
18 maja 2010 06:31 | ID: 211432
mąż w pracy
18 maja 2010 06:46 | ID: 211437

18 maja 2010 07:11 | ID: 211439
18 maja 2010 07:40 | ID: 211450
18 maja 2010 07:50 | ID: 211452
no to u mnie mimo, że pada, siąpi i mży to i tak lusksus.
młodej wczoraj dziąsło zaczęlo pękać, znaczy się nowy ząbek wychodzi na świat. może trochę odsapnę jak maruder jej się wyłączy wreszcie.
wczoraj wieczorem przyszedł nasz przyjaciel i przyniósł jej wielką torbę zabawek po swoim siostrzeńsu: klocki, auta, samoloty. Piotr wrócił do domu i pyta: Tosia od kogo dostałaś zabawki? a ona tak stoi i się śmieje: Śimka. małż na mnie i pyta: od kogo? no przecież Ci powiedziała: od Szymka. się uśmialiśmy. a Szymek już nie jest wujem tylko Śimkiem.
no i ten wnerw - Piotr robił niedawno znajomym wyliczenie materiału na remont domu i kosztorys prac, ponieważ miał im ten remont robić. wpisał już sobie robotę w terminarz, cieszyliśmy się, że pieniądze wpadną (otys przez dwa miesiące do podziału na dwóch). i co? i wczoraj Piotr był w hurtowni budowlanej i spotkał tam Darka (tego co miał im dom robić) z facetem, który "podkradł" mu fuchę. Darek udał, że nie zna Piotra;/ mówię Wam - nosiło nas cały wieczór, bo Piotr mając tę robotę w kalendarzu poodmawiał inne dobrze płatne fuchy, a tu dupcia, bo oni wzięli kogoś innego i nawet nie zadzwonili. mało tego: nie zwrócili za paliwo, kosztorys i obliczenia - wyszło teraz, że za darmo i na własny koszt Piotr do nich jeździł. chyba rozszarpię ich jak ich teraz spotkam na mieście. tak się nie robi.
18 maja 2010 08:40 | ID: 211472
18 maja 2010 08:44 | ID: 211474
18 maja 2010 08:46 | ID: 211476
i wcina mój samodzielny maluszek
z mikim w p-lu niewiadome schizy
czekamy na męża,niedługo nockę kończy
18 maja 2010 08:50 | ID: 211483

18 maja 2010 08:51 | ID: 211484
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!