Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.
Jakie więc plany na popołudnie?
                                   19 stycznia 2011 22:43 | ID: 386576
                  19 stycznia 2011 22:43 | ID: 386576
              
Kobietki znikam spać:((( Nie mam jakoś nastroju do pogawędek:((( Jakoś nawet mąz nie chce gadać:(((
Lepiej nie znikaj... tylko idż...
 tylko idż... jeśli już chcesz nas opuścić...
 jeśli już chcesz nas opuścić...
A mój już daaawno śpi  
                                   19 stycznia 2011 22:44 | ID: 386577
                  19 stycznia 2011 22:44 | ID: 386577
              
Witam wieczornie :)) U mnie bez zmian, mam nadzieje, ze nie bedzie gorzej, bo temperatura w granicach 37,0.
WITAJ ANIU !!!  Kiedy wreszcie te "choróbsko" odpuści... goń je od siebie... 
Sprzedalabym komus, ale kto chce??? Na allegro wystawic?????
Ku[ię Aniu, prze kuriera:))) To u Niego zostanie:)))
                                   19 stycznia 2011 22:45 | ID: 386580
                  19 stycznia 2011 22:45 | ID: 386580
              
wiecie co, tak napalilam w piecu, ze wysiedziec nie mozna!
To sobie wyobrażaj, że na plaży w Egipcie jesteś!
                                   19 stycznia 2011 22:47 | ID: 386582
                  19 stycznia 2011 22:47 | ID: 386582
              
Kobietki znikam spać:((( Nie mam jakoś nastroju do pogawędek:((( Jakoś nawet mąz nie chce gadać:(((
Lepiej nie znikaj... tylko idż...
 tylko idż... jeśli już chcesz nas opuścić...
 jeśli już chcesz nas opuścić...
A mój już daaawno śpi  
No widzę, że nie chce Ci się gadać, myślałam, że mi tu wszystko poopowiadasz, a Ty taka oszczędna w słowach dziś

                                   19 stycznia 2011 22:47 | ID: 386584
                  19 stycznia 2011 22:47 | ID: 386584
              
                                   19 stycznia 2011 22:49 | ID: 386586
                  19 stycznia 2011 22:49 | ID: 386586
              
Oj, dziewczyny, ja w piecu nie palę, od tego jest Dziadek, więc jak za mocno napali, mam na kogo narzekać
                                   19 stycznia 2011 23:04 | ID: 386599
                  19 stycznia 2011 23:04 | ID: 386599
              
wlasnie okno otworzylam, bo nie idzie - nic tylko na gaciach siedziec
                                   19 stycznia 2011 23:13 | ID: 386605
                  19 stycznia 2011 23:13 | ID: 386605
              
A ja od wczoraj do dzisiaj do wieczora byłam pozbawiona ciepełka w domu,i myć musiałam się dzisiaj w zimnej wodzie:( Piec nam odmówił posłuszeństwa i się wyłączył.Więc chętnie te ciepełko Wasze przyjmę do siebie:)))
                                   19 stycznia 2011 23:16 | ID: 386609
                  19 stycznia 2011 23:16 | ID: 386609
              
A ja od wczoraj do dzisiaj do wieczora byłam pozbawiona ciepełka w domu,i myć musiałam się dzisiaj w zimnej wodzie:( Piec nam odmówił posłuszeństwa i się wyłączył.Więc chętnie te ciepełko Wasze przyjmę do siebie:)))
Przesylam Ci 27 stopni ciepelka
                                   19 stycznia 2011 23:16 | ID: 386610
                  19 stycznia 2011 23:16 | ID: 386610
              
wlasnie okno otworzylam, bo nie idzie - nic tylko na gaciach siedziec
Ha ha ha - to na drugi raz z rozsądkiem pal... 
                                   19 stycznia 2011 23:19 | ID: 386614
                  19 stycznia 2011 23:19 | ID: 386614
              
A ja od wczoraj do dzisiaj do wieczora byłam pozbawiona ciepełka w domu,i myć musiałam się dzisiaj w zimnej wodzie:( Piec nam odmówił posłuszeństwa i się wyłączył.Więc chętnie te ciepełko Wasze przyjmę do siebie:)))
Przesylam Ci 27 stopni ciepelka
U mnie pieca brak ale temperatura 26 stopni.. 
No dobra już się pożegnałam a - dalej piszę...  ... idę sobie, idę...
... idę sobie, idę...
To do jutra papapa...
                                   19 stycznia 2011 23:19 | ID: 386616
                  19 stycznia 2011 23:19 | ID: 386616
              
Oj Oliwko zaczynasz pisac tak jak mowi moj maz!
                                   19 stycznia 2011 23:20 | ID: 386617
                  19 stycznia 2011 23:20 | ID: 386617
              
A ja od wczoraj do dzisiaj do wieczora byłam pozbawiona ciepełka w domu,i myć musiałam się dzisiaj w zimnej wodzie:( Piec nam odmówił posłuszeństwa i się wyłączył.Więc chętnie te ciepełko Wasze przyjmę do siebie:)))
Przesylam Ci 27 stopni ciepelka
Przyjmuje z szeroko otwartymi rączkami 27 stopni hmmmm.Cieple niż w Egipcie
                                   19 stycznia 2011 23:36 | ID: 386626
                  19 stycznia 2011 23:36 | ID: 386626
              
dziękuję, ale dzisiaj nie wyszło - spróbuję jutro
sprawy techniczne są mi na razie trudne
                                   20 stycznia 2011 03:10 | ID: 386644
                  20 stycznia 2011 03:10 | ID: 386644
              
Bezsenne nocki wracają i jak tu nocnym markiem nie być 
                                   20 stycznia 2011 03:12 | ID: 386645
                  20 stycznia 2011 03:12 | ID: 386645
              
Oj Oliwko zaczynasz pisac tak jak mowi moj maz!
Hehehe - ale ja się z Twoim mężem nie kontaktowałam 

                                   20 stycznia 2011 03:58 | ID: 386658
                  20 stycznia 2011 03:58 | ID: 386658
              
Już prawie 4 rano   ale ten czas zleciał... chyba czas na "chwilkę" drzemki...
 ale ten czas zleciał... chyba czas na "chwilkę" drzemki...

                                   20 stycznia 2011 05:38 | ID: 386661
                  20 stycznia 2011 05:38 | ID: 386661
              
Dzien Dobry ;)
Własnie spozywam kawke... i czekam na godzine zero, co by meza budzic:)
Milego Dnia Wszystkim i Duuużo Uśmiechu :)
                                   20 stycznia 2011 05:57 | ID: 386669
                  20 stycznia 2011 05:57 | ID: 386669
              
witaj.
też popijam kawę. dzieci już nie śpią. zaraz szykuję je do p-la i zmykam do pracy
miłego dnia
                                   20 stycznia 2011 07:43 | ID: 386691
                  20 stycznia 2011 07:43 | ID: 386691
              
Witajcie Dziewczyny:)
Ja już w pracy siedzę. W drodze do pracy miałam pierwszą w życiu kontrolę policyjną, sprawdzali na szczęście tylko trzeźwość (z tym nie mam problemów;)).
Mąż pojechał do pracy (wróci jutro), dziecko w przedszkolu a ja w pracy do 15:30. Potem pojadę coś kupić dziadkom;)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!