3 czerwca 2012 20:22 | ID: 791082
3 czerwca 2012 20:26 | ID: 791083
Są miejsca dla rowerzystów, specjalnie w tym celu wydzielone. I moim zdaiem powinno się tego przestrzegać. W ramach bezpieczeństwa swojego i innych...Ale masz rację, często roweryści oczekują, że "usuniemy" im się drogi, bo ONI jadą!!!!! Mie te to denerwuje. Ja jeźdźąc rowerem zwracam uwagę na pieszych, a wiem, że niekażdy tak robi...Pieszy też człowiek i też chce korzystać z chodników!
3 czerwca 2012 20:31 | ID: 791086
3 czerwca 2012 22:26 | ID: 791125
z tego co kojarzę to wcale takiego prawanie mają
rowerem powinno się jeździć po ulicach i wyznaczonych ścieżkach rowerowych- nie po chodnikach
3 czerwca 2012 22:57 | ID: 791132
rowerem po chodniku? mnie sie wydaje ze prawo na to nie zezwala...sciezki rowerowe-to tak,jak najbardziej...ale chodnik...? moim zdaniem-nie
3 czerwca 2012 23:34 | ID: 791143
U nas w mieście są ścieżki rowerowe i jak zauważyłam mało ludzi jeździ rowerem po chodnikach...
4 czerwca 2012 02:58 | ID: 791160
4 czerwca 2012 06:41 | ID: 791165
jest dokładnie tak jak napisałaś... przepis został wprowadzony w tamtym roku... a niektórzy rowerzyści czują się jak święte krowy - wczoraj miałam małe starcie z jednym bo wracając z uczelni widziałam rowerzystę i zaczełam go wyprzedzać zjeżdzając na lewy pas a rowerzysta zaczął się oglądać jednocześnie zjeżdzając do środka szosy i wjechał mi prosto pod koła - całe szczęście nic mu się nie stało ale dostał porządny mandat a tylko dlatego, że miałm świadków całego zdarzenia
4 czerwca 2012 06:49 | ID: 791175
hmmm sama często jeżdzę rowerem po chodnikach,bo czasem inaczej się nie da,ale uważam na pieszych
4 czerwca 2012 07:08 | ID: 791183
hmmm sama często jeżdzę rowerem po chodnikach,bo czasem inaczej się nie da,ale uważam na pieszych
nasze miejscowości nie są przystosowane dla rowerzystów i większość z nich jeździ po chodniku ale tylko niektórzy uważają na pieszych u nas często się zdarza że mają pretensję że idę z wózkiem i im nie ustąpię miejsca!
także Monisiu jesteś wyjątkiem i cieszę się z tego, że są takie osoby!
4 czerwca 2012 08:32 | ID: 791205
jest dokładnie tak jak napisałaś... przepis został wprowadzony w tamtym roku... a niektórzy rowerzyści czują się jak święte krowy - wczoraj miałam małe starcie z jednym bo wracając z uczelni widziałam rowerzystę i zaczełam go wyprzedzać zjeżdzając na lewy pas a rowerzysta zaczął się oglądać jednocześnie zjeżdzając do środka szosy i wjechał mi prosto pod koła - całe szczęście nic mu się nie stało ale dostał porządny mandat a tylko dlatego, że miałm świadków całego zdarzenia
o to ja jestem w plecy z przepisami, aczkolweik o zmianach faktycznie słyszałam,
muszę nadrobić nowinki
4 czerwca 2012 08:50 | ID: 791216
Cześć - rowerzyści mają prawo aby jechać chodnikiem,ale chyba jeśli są ścieżki rowerowe,skoro nie ma ścieżek nie powinni po nich jeżdzić. To moje zdanie. Także jeżdzę i to dużo na rowerze,ale jedynie ścieżkami rowerowymi. Mnie też nieraz trafia,jak widzę takiego pędziwiatra,który nie zważa na pieszych,tylko rwie jak wicher.Czasem bywa,że chodnik jest wąski,a tu jeszcze wciska sie rowerzysta i oczywiście .....schodzi mu się z linii ognia,bo inaczej nas staranuje.Pa.
4 czerwca 2012 08:57 | ID: 791225
Rowerzyści u nas łatwo nie mają. Każdego wkurza pędzący rower na chodniku, bo nie wiadomo gdzie uciekać. Na ulicy jeszcze gorzej, bo jest pełnoprawnym uczestnikiem ruchu a nie znają przepisów. Jak jeżdżę samochodem to widzę jak wiosną zaczyna się zwiększony ruch rowerowy i od razu widać kto przesiadł się z samochodu na rower bo jedzie jak kierowca i jest oznakowany.
Najgorsi są ci co nie jeździli nigdy samochodem - jeżdżą bez świateł, kamizelki, żadnych odblasków i weź w takiego nie wjedź na drodze poza miastem o zmierzchu. A jeszcze jak jedzie środkiem jezdni i nie daje się wyprzedzić to szału można dostać.
Jednego takiego zawodnika przez jakiś czas widywałam rano jak jechałam do pracy jak wyjeżdżał z impetem z drogi podporządkowanej z lasku. Nie sposób takiego zauważyć bo tam jest jeszcze zakręt. Jak rano jechałam to zawsze zwalniałam i bardzo uważałam żeby nie wjeczać w niego. Nie jeździ od jakiegoś czasu, więc pewnie ktoś nie wychamował.
U nas brak jest kultury jazdy samochodem i każdym innym pojazdem i to jest największy problem, bo większość zachowuje się tak jakby jezdnia należała tylko do nich. Jak ktoś ustępuje, to obtrąbią z każdej strony, że idiota a jak jeszcze kobieta to na maksa.
4 czerwca 2012 09:17 | ID: 791245
4 czerwca 2012 11:10 | ID: 791328
Wszystkiemu jest winny brak ścieżek rowerowych. Np. w Anglii nawet w małych miejscowościach są takie ścieżki. U nas niestety w wielu miejscach jest ich brak, a szkoda bo coraz więcej ludzi jeździ rowerem.
4 czerwca 2012 15:18 | ID: 791443
6 czerwca 2012 07:29 | ID: 792233
ja jeżdże po ścieżkach a jak chodnikiem to bardzo ostrożnie i pomału a denerwują mnie piesi którzy chodzą po ścieżce i to jeszcze tak że ciężko ich wyminąć
6 czerwca 2012 10:06 | ID: 792321
z tego co pamiętam chodnikiem można jechać jak chodnik ma szerokość 2,5 metrów. Tez muszę nadrobić te informacje. U nas w Kielcach jest też wielu rowerzystów na chodniku.Osobiście spotkałam sie z duza kulturą.Może dlatego że tam gdzie ja chodzę są też w okolicy ścieżki a rowerzyści tylko jak muszą korzystają z chodników z powodu braku spójności systemu ścieżek rowerowych.
.. Większą zmorą u Nas są piesi na ścieżkach. Rodzice prowadzają wózki a tuz koło wózków biega sobie maluch nie trzymany nawet za reke.... ale to temat na inny watek.
Przydała by sie większą edukacja pieszych i rowerzystów.
6 czerwca 2012 11:41 | ID: 792373
Wszystkiemu jest winny brak ścieżek rowerowych. Np. w Anglii nawet w małych miejscowościach są takie ścieżki. U nas niestety w wielu miejscach jest ich brak, a szkoda bo coraz więcej ludzi jeździ rowerem.
Tak zgadza sie, w UK jest mnostwo sciezek rowerowych ale co z tego jak i tak wiekszosc rowerzystow jezdzi po ulicach.Czasem kiedy jade do pracy autem i jedzie przede mna taki rowerzysta to mnie szlak trafia bo przeciez obok ma sciezke!!!!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.