Pies w samochodzie.
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
Jak przewozić psa w samochodzie na tylnym siedzeniu podczas dłuższej podróży?Na allegro znalazłam narzuty na tylnie siedzenia,i specjalne pasy do zapinania psa.Niewiem co lepsze może coś poradzicie?
- Zarejestrowany: 28.04.2011, 12:46
- Posty: 1137
tylko ze w razie wypadku pies leci do przodu jak 2 tonowe kowadlo... :( robiaz krwawa rzez z siebie i pasazerów... :( opcji innej nie mam wiec jezdrze z psem w bagazniku.
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
No właśnie jak to jest przewozić psa w bagażniku?Tyle o ile w combi czy vanie nie widzę problemu.Ale np.w sedanie?Gdzie jest całkowicie bagażnik zamknięty?Nie rozumiem tego,/
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
No właśnie jak to jest przewozić psa w bagażniku?Tyle o ile w combi czy vanie nie widzę problemu.Ale np.w sedanie?Gdzie jest całkowicie bagażnik zamknięty?Nie rozumiem tego,/
Ja również... Sedan się nie nadaje.
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
No właśnie jak to jest przewozić psa w bagażniku?Tyle o ile w combi czy vanie nie widzę problemu.Ale np.w sedanie?Gdzie jest całkowicie bagażnik zamknięty?Nie rozumiem tego,/
Ja również... Sedan się nie nadaje.
W sedanie to ja bym nawet mojego jamnika do bagażnika nie zapakowała!
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
No właśnie jak to jest przewozić psa w bagażniku?Tyle o ile w combi czy vanie nie widzę problemu.Ale np.w sedanie?Gdzie jest całkowicie bagażnik zamknięty?Nie rozumiem tego,/
Ja również... Sedan się nie nadaje.
W sedanie to ja bym nawet mojego jamnika do bagażnika nie zapakowała!
Żaden psiak nie powinien tak jeździć...
A mój Bet??? ŁOŁ matko:))
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
No ale piszesz o przewożeniu psa w bagażniku,z wcześniejszych postów magdyx78 rozumiem że nie ma combi,vana,tylko auto 3 drzwiowe,domyślam się klapa oddzieląjąca jest ruchoma i można ją zdejmować.Tylko tak mogę sobie wyobrazić że pies siedzi w bagażniku?Wiem że w moim samochodzie takiego czegoś nie ma.
- Zarejestrowany: 28.04.2011, 12:46
- Posty: 1137
pies w sedanie...chyba bym na to nie wpalda...
- Zarejestrowany: 28.04.2011, 12:46
- Posty: 1137
pies w sedanie...chyba bym na to nie wpalda...
oczywiscie ze polka jest zdejmowana i pies ma sporo miejsca ;)
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
pies w sedanie...chyba bym na to nie wpalda...
oczywiscie ze polka jest zdejmowana i pies ma sporo miejsca ;)
I już wszystko rozumiem.O to mi chodziło:)
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
I to z tego że wystarczyło odpisać na mojego posta że półka jest ruchoma i można ją zdjąć.
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
Ja mojego Ludwika zabieram w podróże tylko w przypadku wyższej koniecznosci,bo ma chorobe lokomocyjną i źle znosi jazdę.Musi brac tabletki.A podróżuje zwyczajnie,na tylnym siedzeniu lub na podłodze-mały jest to się wszedzie zmieści.
- Zarejestrowany: 01.06.2012, 06:45
- Posty: 340
Do bagażnika raczej psa bym nie wpychała.Na tylnym siedzeniu rozłożyć koc i tam piesek może sobie spokojnie jechać,bez pasów,przecież nikt nie jeździ jak w rajdzie.Jeśli jedzie tylko jedna osoba i pies,równie dobrze może leżeć sobie na drugim miejscu obok kierowcy i nie na siedzeniu,ale tam gdzie nogi pasażera, oczywiście należy pieskowi położyć tam też koc.Tak jeździ moja kuzynka i to z Niemiec do Polski.
- Zarejestrowany: 28.04.2011, 12:46
- Posty: 1137
tu nie chodzi tylko o psa...w razie wypadku pies cie zmiazdrzy....
a co do worzenia psa z przodu to juz szyt bezmyslnosci...pies sie przestrasz, cos mu sie przywidzi etc rozne sa zachowania i masz psa na kolanach , pod swoimi nogami lub ...gdziekolwiek...baaardzo madrze.... :(
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
Do bagażnika raczej psa bym nie wpychała.Na tylnym siedzeniu rozłożyć koc i tam piesek może sobie spokojnie jechać,bez pasów,przecież nikt nie jeździ jak w rajdzie.Jeśli jedzie tylko jedna osoba i pies,równie dobrze może leżeć sobie na drugim miejscu obok kierowcy i nie na siedzeniu,ale tam gdzie nogi pasażera, oczywiście należy pieskowi położyć tam też koc.Tak jeździ moja kuzynka i to z Niemiec do Polski.
Posadzić psa z przodu??Ja miałam głupią myśl żeby zastanawiać się jak można w sedanie wieźć psa,a co dopiero żeby psa z przodu posadzić?Zgadzam się z tym co Magda78 piszę minuta osiem pies wpadnie w panikę i bach na kolana.....
Zresztą gdzie owczarka niemieckiego czy innego większego psa wcisnąć pod nogi.
- Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
- Posty: 3358
Mój labrador jeździ z nami tylko w krótkie podróże - do 20km maksymalnie. I siedzi albo na podłodze, ale częściej na siedzeniu i najbardziej lubi z przodu - bo wszystko widzi. I nigdy nie było sytuacji by chciał na moje kolana wejść, gdy prowadziłam. Poza tym jest "ciut" za duża by na moje kolana wskakiwać;). Pewnie macie na myśli małe pieski.
A jak jedziemy z synkiem, to piesek lubi z tyłu obok fotelika siedzieć i krzywdy nie zrobi dziecku, bo grzecznie siedzi lub leży.
W dłuższą podróż na pewno kupiłabym pasy, by nie stwarzać zagrożenia życia w razie wypadku dla nas i dla psa też.