Dzień wagarowicza - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Dzień wagarowicza

26odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 3401
Avatar użytkownika halszka
halszkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 04.11.2010, 08:18
  • Posty: 2629
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 marca 2012, 18:46 | ID: 763463

Świetowaliście pierwszy dzień wiosny wagarami,czy w inny sposób??

Avatar użytkownika Sanne
SannePoziom:
  • Zarejestrowany: 19.07.2011, 13:30
  • Posty: 4945
21
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 marca 2016, 18:19 | ID: 1293129
Patrycja Sobolewska (2016-03-21 15:34:57)
Sanne (2016-03-21 13:54:34)

Suzan dzis wagaruje ;), jutro ma ciężki egzamin i musi zakuwać . 

ooo to zakuwanie to nie wagary {#lol}

Wagary to wagary ;), rano dzwoniłam do szkoły i ściemniałam, ze grypę zoladkowa ma ;)

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
22
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 marca 2016, 18:25 | ID: 1293132
Sanne (2016-03-21 19:19:24)
Patrycja Sobolewska (2016-03-21 15:34:57)
Sanne (2016-03-21 13:54:34)

Suzan dzis wagaruje ;), jutro ma ciężki egzamin i musi zakuwać . 

ooo to zakuwanie to nie wagary {#lol}

Wagary to wagary ;), rano dzwoniłam do szkoły i ściemniałam, ze grypę zoladkowa ma ;)

Ale mamę ma dobrą {#yes}

Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
  • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
  • Posty: 19647
23
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 marca 2016, 19:00 | ID: 1293143
Stokrotka (2016-03-21 19:25:52)
Sanne (2016-03-21 19:19:24)
Patrycja Sobolewska (2016-03-21 15:34:57)
Sanne (2016-03-21 13:54:34)

Suzan dzis wagaruje ;), jutro ma ciężki egzamin i musi zakuwać . 

ooo to zakuwanie to nie wagary {#lol}

Wagary to wagary ;), rano dzwoniłam do szkoły i ściemniałam, ze grypę zoladkowa ma ;)

Ale mamę ma dobrą {#yes}

o wlasnie a do mojej dzwonili jak bylam w gimnazjum ze poszlam to kazala im sie nie przejmowac bo wiedzial ze do siortry ide {#lol}

Avatar użytkownika 77ewcia5
77ewcia5Poziom:
  • Zarejestrowany: 04.02.2016, 10:02
  • Posty: 2861
24
  • Zgłoś naruszenie zasad
22 marca 2016, 06:17 | ID: 1293214

U nas niestety zawsze jakiś wypierdek się trafił, co poszedł na lekcje, bo się bał, że potem będzie miał przesrane u nauczyciela, a w sumie to my przez tego wypierdka ( nieraz 4 osoby się wyłamały z pójścia na wagary) mieliśmy przechlapane :-( Jak solidarność to solidarnośc wszyscy idą na wagary, a nie najpierw mówi, że idzie, a potem nie idzie {#lang_emotions_demon}

Raz pamiętam pojechałyśmy do kolerzanki na wagary i jak wracałyśmy, to też nas polonistka dorwała, że chodzimy po mieście ,a nie w szkole siedzimy.

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
25
  • Zgłoś naruszenie zasad
22 marca 2016, 06:22 | ID: 1293218
77ewcia5 (2016-03-22 07:17:17)

U nas niestety zawsze jakiś wypierdek się trafił, co poszedł na lekcje, bo się bał, że potem będzie miał przesrane u nauczyciela, a w sumie to my przez tego wypierdka ( nieraz 4 osoby się wyłamały z pójścia na wagary) mieliśmy przechlapane :-( Jak solidarność to solidarnośc wszyscy idą na wagary, a nie najpierw mówi, że idzie, a potem nie idzie {#lang_emotions_demon}

Raz pamiętam pojechałyśmy do kolerzanki na wagary i jak wracałyśmy, to też nas polonistka dorwała, że chodzimy po mieście ,a nie w szkole siedzimy.

U nas też tak nie raz było.. ale jeden raz poszłą cała klasa! Co do jednej osoby. Wkurzyliśmy sie bo nie było komu z nami na wycieczkę jechać.. {#lol}

Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
  • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
  • Posty: 19647
26
  • Zgłoś naruszenie zasad
22 marca 2016, 07:31 | ID: 1293242
Stokrotka (2016-03-22 07:22:52)
77ewcia5 (2016-03-22 07:17:17)

U nas niestety zawsze jakiś wypierdek się trafił, co poszedł na lekcje, bo się bał, że potem będzie miał przesrane u nauczyciela, a w sumie to my przez tego wypierdka ( nieraz 4 osoby się wyłamały z pójścia na wagary) mieliśmy przechlapane :-( Jak solidarność to solidarnośc wszyscy idą na wagary, a nie najpierw mówi, że idzie, a potem nie idzie {#lang_emotions_demon}

Raz pamiętam pojechałyśmy do kolerzanki na wagary i jak wracałyśmy, to też nas polonistka dorwała, że chodzimy po mieście ,a nie w szkole siedzimy.

U nas też tak nie raz było.. ale jeden raz poszłą cała klasa! Co do jednej osoby. Wkurzyliśmy sie bo nie było komu z nami na wycieczkę jechać.. {#lol}

a tam wycieczka {#rotfl}