Wątek:
spac kiedy dziecko śpi!!!
10odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 2070kalineczkaPoziom:
- Zarejestrowany: 09.06.2009, 18:52
- Posty: 760
Wczorakj po raz pierwszy od dluzszego czasu polozylam się spac jak maly zasnął, godzina snu i do tej pory nie wierzę jak taki sen w ciągu dni amoze zregenerowac i zniwelowac zmęczenie. Do tej pory kiedy Piotrus ucinał sobie drzemkę zabieralam się za sprzątanie, obiadek itp. ale po wczorajszej sjescie bede namawiac kazdą mloda mamę do tego aby zostawila wszystko i polozyla się razem z dzieckiem...swoją droga Piter teraz spi a ja nie:)))al enie sprzątam tylko umilam sobie czas:))
IsabellePoziom:
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
1
Jak Michaś spał jeszcze w dzień jakoś nie mogłam zasnac poza pierwszymi miesiacami, kiedy budził się w nocy co 2 godzinki:) Wtedy odsypiałam noce:) Ale później to juz tylko sprzątałam jak spał:D
Moja Mama przy naszej piątce zawsze spała w dzień z nami. I ze wszystkim zawsze się wyrabiała. Nie wiem jak to robiła
.

IsabellePoziom:
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
3
AlicjaSz napisał 2009-10-20 16:08:33
Tylko podziwiać!Moja Mama przy naszej piątce zawsze spała w dzień z nami. I ze wszystkim zawsze się wyrabiała. Nie wiem jak to robiła .
ja od czasu do czasu ucinam sobie drzemkę razem z Antonią.
Mama JunioraPoziom:
- Zarejestrowany: 24.08.2008, 10:11
- Posty: 644
5
Też próbowałam spać w dzień razem z małym, ale później strasznie bolała mnie głowa byłam do niczego. Teraz nie kładę się nawet jak jestem mocno zmęczona..
Jeśli zdarzy się, że maluch nie daje w nocy spać to nie staram się być MATKĄ POLKĄ i GOSPOSIĄ w jednym... Zdarzyło się nawet, że małżonek wrócił z pracy i musiał lecieć do sklepu po jakąś gotowiznę na obiad, bo zaspałam razem z małym. Kobitki - nie jesteśmy maszynami i swoje zdrowie musimy szanować, nawet czasem kosztem nie posprzątanego mieszkania czy nie ugotowanego obiadu. Czasem każdy ma prawo do chwili słabości - oby nie codziennie 

IsiuniaPoziom:
- Zarejestrowany: 13.03.2008, 15:28
- Posty: 1733
7
najwazniejsza rownowaga:) trzeba sie wyspac, by miec sile, szczegolnie dla malucha, co nie daje spac:)
ja jak jeszcze siedziałam z Młodym w domu to razem szliśmy na drzemke pierwszą - taką około godz 9tej. I potem dawałam radę wszystko zrobić. I obiad i posprzątać i na spacer wyjść i zakupy załatwić... ale dwie albo trzy godzinki drzemki musiały być :)
Marcin1984Poziom:
- Zarejestrowany: 22.09.2009, 09:00
- Posty: 2879
9
u nas to nie przechodzi 
