Przewijak - kupi czy nie kupić - oto jest pytanie?
Zastanawiam się nad tym czy go kupić czy nie...
Przy pierwszym dziecku obeszłam się bez niego, choć plecy nieraz mnie bolały od schylania się nad łóżkiem przy przewijaniu córki...
Teraz gdy przyjdzie mi schylać się podwójną ilość razy, nie wiem czy zakup przewijaka nie byłby dobrym pomysłem...
Korzystaliści lub korzystacie z przewijaka?
Jesli tak, to jaki posiadacie, a jesli nie to jak sobie inaczej radziliście?
Podzielcie się swoimi doświadczeniami w tej kwestii
Ale jaki miałyście? Taki na łóżeczko czy na komodę?
Ja mam taki na łóżeczko i to był jeden z lepszych zakupów. Owszem - jedno dziecko można było przewinąć na łóżku, czy podłodze ale taki przewijak mocno ułatwia życie. Nam ułatwił. Ubieranie, przewijanie, pielęgnacja w ogóle. Madzia ma 2 latka a my nadal używamy przewijaka (tzn pewnie gdyby nie było Kornleki, to by tak nie było) ale skoro jest maluch to i Madzię po kąpieli sadzamy na przewijak by ją ubrać bo w łazience nie mamy warunków.
Nasz przewijak jest już tak sfatygowany że wstyd pokazywać... Posklejany taśmą szarą ale poprosiłam babcię, by uszyła nam pokrowce na niego i teraz jest piękny
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
Ja mam taki przewijak,do tego mam na zmianę drugi pokrowiec.Używam go do dziś.
Jestem z niego bardzo zadowolona.
- Zarejestrowany: 06.08.2009, 19:41
- Posty: 365
no jasne że kupić bez zastanowienia,rewelacyjna sprawa,sprawdził się w 100%,kręgosłup był odciążony,nie trzeba się schylać,super:)
- Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
- Posty: 3002
My kupilismy komodę z przewijakiem(w sklepie BabyVox), ktory można zdemontowac gdy nie będzie już potrzebny. Uważam to za bardzo dobry i rozsądny zakup. Przewijak sprawdza się idenalnie nie tylko podczas samego pzrewijania, ale jest także niezastąpiony podczas pielęgnacji dziecka, przebierania czy kąpieli.
Taki wynalazek na pewno Ci się Aniu przyda, a jeszcze przy dwójce szkrabów- nawet nie zastanawiałabym się dłużej
No ja miałam taki na łozeczko, ale przyznam szczerze, wygodniej mi było przewijac na łozko. Dlatego u mnie sie nie sprawdził.
Ale przy dwojce - no to jak najbardziej:)
A Mąż się śmiał że kawałek deski wystarczy
- Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
- Posty: 5072
A Mąż się śmiał że kawałek deski wystarczy
he he he dobre, wiesz w sumie na to jakis kocyk bądź gąbka,nakrycie i jest przewijak:-)
A Mąż się śmiał że kawałek deski wystarczy
he he he dobre, wiesz w sumie na to jakis kocyk bądź gąbka,nakrycie i jest przewijak:-)
Ach te chłopy!
- Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
- Posty: 5072
A Mąż się śmiał że kawałek deski wystarczy
he he he dobre, wiesz w sumie na to jakis kocyk bądź gąbka,nakrycie i jest przewijak:-)
Ach te chłopy!
Zawsze mają świetne pomysły:-)
A Mąż się śmiał że kawałek deski wystarczy
he he he dobre, wiesz w sumie na to jakis kocyk bądź gąbka,nakrycie i jest przewijak:-)
Ach te chłopy!
Zawsze mają świetne pomysły:-)
Oj tak, a mój ma w tym kierunku szczególne uzdolnienie
- Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
- Posty: 5072
A Mąż się śmiał że kawałek deski wystarczy
he he he dobre, wiesz w sumie na to jakis kocyk bądź gąbka,nakrycie i jest przewijak:-)
Ach te chłopy!
Zawsze mają świetne pomysły:-)
Oj tak, a mój ma w tym kierunku szczególne uzdolnienie
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
przydatny przedmiot. miałam dla obu smyków. kładziesz na łóżeczku i nie zastanawiasz się co podścielić na łóżku,żeby w razie co nie zalać,plecy nie bolą od schylania nad dzieckiem. wygoda
A nigdy się nie zdarzyło żeby Wam sie taki przewijak zsunął?
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
A nigdy się nie zdarzyło żeby Wam sie taki przewijak zsunął?
nigdy. pod spodem w każdym rogu przewijaka są blokady kołki,które trzymają przewijak na łóżeczku
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
A nigdy się nie zdarzyło żeby Wam sie taki przewijak zsunął?
Mój przewijak leży na komodzie i nigdy mi się nie zsunął.
A nigdy się nie zdarzyło żeby Wam sie taki przewijak zsunął?
nigdy. pod spodem w każdym rogu przewijaka są blokady kołki,które trzymają przewijak na łóżeczku
Czyli one trzymają przewijak na miejscu...miałam wątpliwości czy spełniają swoją rolę,
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
A nigdy się nie zdarzyło żeby Wam sie taki przewijak zsunął?
nigdy. pod spodem w każdym rogu przewijaka są blokady kołki,które trzymają przewijak na łóżeczku
Czyli one trzymają przewijak na miejscu...miałam wątpliwości czy spełniają swoją rolę,
jak najbardziej :) spokojnie
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
Przy Michałku nie miałam ale teraz chyba kupię:) Kręgosłup już nie ten;)