Czy są tu jacyś humaniści?
Pomóżcie wytłumaczyć, może podrzućcie jakąś teorię... Nie wiem jak wyjaśnić, czemu poprawnie mówi się:
"Dam ci coś" zamiast: "Dam coś dla ciebie"
lub
"Pokażę coś bratu" zamiast: "Pokażę coś dla brata".
Bardzo często słyszę/czytam tą drugą formę, która źle brzmi (moim zdaniem). Może jednak się mylę i to forma tak samo poprawna jak i pierwsza?
Ależ Ty Monika trudne pytania tak z rana zadajesz :)
Ja myślę, że jeśli chodzi o to zdanie z bratem, to obie formy mogą być poprawne. Pokażesz coś bratu (co nie koniecznie jest dla niego, ale chcesz mu to tylko pokazać), albo pokażesz coś dla brata (niekoniecznie pokażesz to bratu, ale jest to coś przeznaczone dla niego). Jeśli chodzi o to Dam coś dla ciebie - jak dla mnie brzmi kosmicznie :)
- Zarejestrowany: 10.09.2011, 15:32
- Posty: 10
TA druga forma jest typowa dla gwary podlaskiej. Mieszkałam tam 3 lata i niemal każdy używa tam właśnie takiej formy. Dla nich jest to normalnie i nikt nie używa tej pierwszej formy. Na początku kiedy tam zaczęłam mieszkać ludzie najzwyczajniej się mylą ale nawet uczeni doktorzy na mojej uczelni używali tej drugiej formy. W ich gwarze można jeszcze często spotkać takie słowa jak wchódź/wychódź, doktur, motur. Są to nie poprawne sformułowania ale obecne w naszym jęsyku, a dokładniej gwarze.
- Zarejestrowany: 05.07.2011, 11:55
- Posty: 75
Dla Pawła zamiast Pawłowi, czyli przyimek dla z dopełniaczem zamiast celownika, to regionalizm składniowy charakterystyczny dla Podlasia, polszczyzny Kresów północnych (Litwa, Białoruś, południowa Łotwa), a także w mniejszym zakresie polszczyzny Kresów południowych. Konstrukcje takie występują w polszczyźnie na tych terenach powszechnie, nawet w języku inteligencji, np. „Zaproponowano dla niej pracę w Niemczech’’, „Składam dla pana najlepsze życzenia z okazji świąt’’, „Serdecznie dziękujemy dla was’’, „Dla mnie najbardziej podoba się ten utwór’’. Zgodnie z normą ogólnopolską w powyższych zdaniach wszędzie zamiast przyimka dla z dopełniaczem wymagany jest celownik, a więc zdania te powinny mieć postać następującą: „Zaproponowano jej pracę w Niemczech’’, „Składam panu najlepsze życzenia z okazji świąt’’, „Serdecznie dziękujemy wam’’, „Mnie najbardziej podoba się ten utwór’’. W Nowym słowniku poprawnej polszczyzny PWN pod redakcją Andrzeja Markowskiego na s. 142 zdania typu „Daj buzi dla mamy’’ zamiast „Daj buzi mamie’’ uznano za niepoprawne.
Konstrukcje z dla notowano na przykład w języku inteligencji Białegostoku, Wilna, także w tamtejszych gwarach polskich. Są na tyle powszechne, że wypierają prawie całkowicie i tak stosunkowo rzadko występujący celownik. Łatwo po nich poznać, że osoba w ten sposób mówiąca pochodzi z Polski północno-wschodniej (lub z dawnych Kresów wschodnich).
Ich pochodzenie nie jest jasne, językoznawcy przedstawili kilka hipotez. Jedna z nich mówi, że konstrukcja z dla upowszechniła się m.in. na skutek unikania celownika (z uwagi na trudności z wyborem końcówki -u lub -owi). Przypomina się przy tym, że tendencja do zastępowania form przypadków deklinacyjnych wyrażeniami przyimkowymi jest typowa w dziejach polszczyzny. Inna hipoteza zakłada, że konstrukcja z dla to wynik tendencji do odpodobnienia języków (w tym wypadku polskiego od białoruskiego). Jeszcze inna zakłada, że jest to lokalna innowacja (zarówno w gwarach polskich, jak i białoruskich), powstała na podłożu bałtyckim (np. litewskim). Dodać należy, że z badań wynika, iż nasilenie się występowania tej konstrukcji nastąpiło późno, dopiero w XIX wieku, a więc jest to cecha stosunkowo nowa.
Nie należy się jednak bać używać przyimka dla z dopełniaczem, gdyż po pewnych czasownikach dopuszczalne jest wymienne stosowanie tej konstrukcji i celownika, np. „Kup dla Pawła ten sweter’’ lub „Kup Pawłowi ten sweter’’ (por. Nowy słownik poprawnej polszczyzny PWN). Przykładowo – gdy mowa o przekazywaniu, dawaniu czegoś, użycie celownika oznacza, że dokonuje się to bezpośrednio („Daję ten prezent Pawłowi’’), natomiast przyimka dla z dopełniaczem – że odbywa się to za pośrednictwem kogoś („Daję ten prezent dla Pawła’’).
- Zarejestrowany: 25.02.2011, 09:09
- Posty: 360
Nic kosmicznego w tym zwrocie nie ma. Bo wyobraźcie sobie następującą sytuację:
Macie coś dla kogoś. Ale nie dajecie bezpośrednio tylko przez kogoś. Lecz chcecie osobę zainteresowaną poinformować o tym, więc jak powiecie?
- Słuchaj. Dam coś dla Ciebie cioci Stasi. Odbierz sobie od niej.
Oczywiście lepiej zabrzmi to w szyku:
- Słuchaj. Dam cioci Stasi coś dla Ciebie. Odbierz sobie od niej.
- Zarejestrowany: 05.07.2011, 11:55
- Posty: 75
Czyli myosotis24 06 dam ci coś - poprawne, coś dla ciebie np. dam coś dla ciebie - podając np. przez brata.
Pokażę coś bratu - chyba jedyna poprawna, bo jakoś nie przychodzi mi do głowy, że może być jakiś pośrednik w pokazywaniu czegoś przez ciebie bratu
To się nazywa wyczerpująca odpowiedź. BARDZO dziękuję. Mogę zatem przekazać zdobytą wiedzę dalej. Ogarnęło mnie przerażenie, gdyż ludzie z mojego otoczenia zaczęli unikać celowników jak ognia. Nawet mój tata teraz zaczął te swoje "dla"! Czuję się bardzo obco wśród zwolenników takiej formy. Prawie jak walka z wiatrakami :(
Nic kosmicznego w tym zwrocie nie ma. Bo wyobraźcie sobie następującą sytuację:
Macie coś dla kogoś. Ale nie dajecie bezpośrednio tylko przez kogoś. Lecz chcecie osobę zainteresowaną poinformować o tym, więc jak powiecie?
- Słuchaj. Dam coś dla Ciebie cioci Stasi. Odbierz sobie od niej.
Oczywiście lepiej zabrzmi to w szyku:
- Słuchaj. Dam cioci Stasi coś dla Ciebie. Odbierz sobie od niej.
Ja właśnie przez takie teorie spiskowe zaczęłam wystrzegać się podświadomie słowa "dla". Prawie w ogóle nie występuje w moim słowniku.
To jest deklinacja:
Pokażę coś komu/czemu? bratu
a nie:
Pokażę coś dla kogo/dla czego? (bo takiego przypadku nie ma) dla brata.
Dla mnie to jest oczywiste!
Tak samo jak często spotykam się z mówieniem o rzeczach/osobach rodzaju nijakiego "te" np. te pytanie, te dziecko.
To błąd!
Mówi się: to pytanie, to dziecko, nie inaczej!
- Zarejestrowany: 25.02.2011, 09:09
- Posty: 360
A dopełniacz na jakie pytanie odpowiada? Nie przypadkiem kogo? czego?
I jak powiedzieć, gdy pokazujemy np. koleżance coś co ma dostać brat?
Po prostu wszystko zleży od kontekstu wypowiedzi.
A co do rodzaju nijakiego: tutaj z kolei zależy od liczby - pojedyncza czy mnoga.
czyli: to pytanie, ale te pytania
Dla Pawła zamiast Pawłowi, czyli przyimek dla z dopełniaczem zamiast celownika, to regionalizm składniowy charakterystyczny dla Podlasia, polszczyzny Kresów północnych (Litwa, Białoruś, południowa Łotwa)
zgadza się, ja pochodzę z Mazur, mam rodzinę na Podlasiu, bardzo często u nas używało się tej formy i nikogo to nie raziło, a jak poszłam na studia znajomi zaczęli mi to "dla" wypominać :)
Myslę, że oba zwroty są poprawne, ale oznaczają coś innego. Są do zastosowania w różnych sytuacjach.
A dopełniacz na jakie pytanie odpowiada? Nie przypadkiem kogo? czego?
I jak powiedzieć, gdy pokazujemy np. koleżance coś co ma dostać brat?
Po prostu wszystko zleży od kontekstu wypowiedzi.
A co do rodzaju nijakiego: tutaj z kolei zależy od liczby - pojedyncza czy mnoga.
czyli: to pytanie, ale te pytania
Jak anjbardziej - pisałam o liczbie pojedynczej. Oczywiste jest, że o licznie mnogiej mówimy te, a nie to.
Dopełniacz odpowiada na pytania kogo? czego?, ale absolutnie nie pasuje do zdania "Pokażę coś komuś". Tworząc zdanie anleży zadać sobie odpowiednie pytanie - i już mamy odpowiedź, jaki to przypadek.
Dla Pawła zamiast Pawłowi, czyli przyimek dla z dopełniaczem zamiast celownika, to regionalizm składniowy charakterystyczny dla Podlasia, polszczyzny Kresów północnych (Litwa, Białoruś, południowa Łotwa)
zgadza się, ja pochodzę z Mazur, mam rodzinę na Podlasiu, bardzo często u nas używało się tej formy i nikogo to nie raziło, a jak poszłam na studia znajomi zaczęli mi to "dla" wypominać :)
Na Śląsku np. mówi się "To jest od niego siostra" zamiast 'To jest jego siostra". Moja ciocia używa takiej formy i na początku też mnie to raziło.
Regionalizmy regionalizmami, ale według zasad j. polskiego poprawne sa konkretne formy.
Dla Pawła zamiast Pawłowi, czyli przyimek dla z dopełniaczem zamiast celownika, to regionalizm składniowy charakterystyczny dla Podlasia, polszczyzny Kresów północnych (Litwa, Białoruś, południowa Łotwa)
zgadza się, ja pochodzę z Mazur, mam rodzinę na Podlasiu, bardzo często u nas używało się tej formy i nikogo to nie raziło, a jak poszłam na studia znajomi zaczęli mi to "dla" wypominać :)
Na Śląsku np. mówi się "To jest od niego siostra" zamiast 'To jest jego siostra". Moja ciocia używa takiej formy i na początku też mnie to raziło.
Regionalizmy regionalizmami, ale według zasad j. polskiego poprawne sa konkretne formy.
Zgadzam się!
- Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
- Posty: 9066
Ja nic nie mówię. Poziom języka polskiego po studiach na filologii angielskiej totalnie leży :(...aż wstyd się przyznać.