Polacy sprzedają zwłoki swoich bliskich
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
Handlują nimi w internecie.
Na internetowych portalach, a także na cmentarnych bramach i płotach pełno jest ogłoszeń o sprzedaży grobu. Wiele lat temu pochowano w nich bliskich, teraz krewni robią na tym biznes - informuje "Głos Wielkopolski".
Podwójny grób na Junikowie, dojazd samochodem do samego grobu, ostatni pochówek w 1984 roku - to jak informuje gazeta tylko jedno z wielu ogłoszeń, jakie można znaleźć na internetowym portalu z cmentarnymi darmowymi ogłoszeniami.
Więcej TUTAJ
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
Nie mogę w to uwierzyć! Jak można? rozumie gdy groby są zaniedbane i stare i praktycznie zanikają jakiekolwiek ślady po nich ale tak? Na cmentarzu w moich rodzinnych okolicach jest grób z 1897 roku (o ile dobrze pamiętam) pochowana jest tam jest jakaś młoda kobieta. Kiedyś próbowałam doczyścić tablice. Tata opowiadał ze była to jakąś kuzynka jego dziadka. Grób nie jest odnowiony ale jest i każdy szanuje to ze tam sie znajduje. Czasem postawimy tam świeczkę. i wiele jest takich grobów o które dbają obce osoby praktycznie. Koło moich pradziadków jest również taki grób gdzie jest tylko nasyp z ziemi i mały krzyżyk.
Nie wyobrażam sobie sprzedawać grobowca gdzie ostatni raz ktoś był pochowany 1984 roku! Przecież to niecałe 30 lat.
- Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
- Posty: 2214
Nie narzekajcie!
Prawda jest taka ze cmentarze robia sie poprostu ciasne , brak na wielu z nich wolnych miejsc . Sam z 4 grobow po przeniesieniu szczatkow bliskich w jedno miejsce mialem klopot co zrobic z wolnymi kwaterami...
A co niby mialem zrobic sam , ...i 4 groby do dbania o nie . A ja nawet niektorych z tych bliskich wcale nie znalem ..Oni sa wiec razem , a ja nie musze latac przy tylu grobach, oplacilem miejsca na 30 lat a pozniej niech dzieje sie co chce!!
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Coś mi tu nie pasuje. mój ojciec jest pochowany w 1953 roku na cmentarzu Powązkowskim Wojskowym. W roku 2004 zdewastowany został nagrobek. W administracji cmentarza dowiedziałam się, że miejsca nie mogę oddać nikomu poza bliską rodziną. Więc z tego wynika, że nie mogłabym ( gdybym chciała ale nie chcę) odsprzedać miejsca . A jest to bardzo prestiżowa( jeżeli tak mozna powiedzieć) lokalizacja, przy głownej bramie bliziutko grobu Jacka Kuronia. Więc nie wierzę w tą sprzedaż grobów.
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
to jest przerażające...jak można oddać miejsce,w którym jakiś czas temu pochowano ciało kogoś bliskiego...?nie wyobrażam sobie kompletnie
Dla mnie to obrzydliwe. W mojej opinii działki na cmentarzu są za drogie i zajmują zbyt wiele miejsca, ale żeby czyjeś szczątki tak pohańbić to przegięcie.
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
No po 30-stu latach to i u nas niektóre groby są likwidowane. Ale przez administrację cmentarza, kiedy ktoś inny zapłaci za dane miejsce.
Uważam, że sprzedarz taka, jak w pierwszym poście, jest możliwa wtedy, gdy miejsce jest opłacone. Chyba ( częściowo podzielam wątpliwości Duni).
Coś mi tu nie pasuje. mój ojciec jest pochowany w 1953 roku na cmentarzu Powązkowskim Wojskowym. W roku 2004 zdewastowany został nagrobek. W administracji cmentarza dowiedziałam się, że miejsca nie mogę oddać nikomu poza bliską rodziną. Więc z tego wynika, że nie mogłabym ( gdybym chciała ale nie chcę) odsprzedać miejsca . A jest to bardzo prestiżowa( jeżeli tak mozna powiedzieć) lokalizacja, przy głownej bramie bliziutko grobu Jacka Kuronia. Więc nie wierzę w tą sprzedaż grobów.
A ja wierzę.
"W większości tych grobów pochowano bliskich osób sprzedających."
A jak Ci sprawdzą, czy "nowy lokator" nie jest z "bliskiej rodziny"? Pewnie ludzie sprzedają, a w administracji cmentarza składają oświadczenie, że "są bliską rodziną". Wątpię, żeby ktoś żądał aktów zgonu obu "lokatorów"- wcześniejszego i obecnego, bo jak sprawdzić pokrewieństwo np. teściowej z zięciem, albo szwagra i szwagierki? A przecież to bliska rodzina...
Polak potrafi...
- Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
- Posty: 2214
Osoba decydująca , to ta która "zapisana" jest jako opiekun grobu i płaci (buli kase ) opłaty za kwatere.