Komplementy - jak reagujemy? Czy sami mówimy innym coś miłego? - Forum

Też mam problem z przyjmowaniem komplementów Zawstydzam się i przeważnie zaprzecza, albo mówie że ktoś żartuje...

Z komplementowaniem innych też nie jest lepiej...niestety.

Choć mam już tochę lat to wciąż się czerwienię. Ale nie myślę, że to wada. Dziś rumieniec idzie do lamusa. A szkoda.

Uwielbiam innym mówić dobre słowa. Czasem po prostu widać, że komuś jest to potrzebne by więcej wiary w siebie mieć. Dobry komlpement może naprawde dużo zdziałać. I chyba warto wywoływać czasem uśmiech na innych buziach?

slysze na swoj temat komplementy i to nie mało mąż troche zazdosny a ja lubie jak ktoś mi prawi komplementy czy się czerwienie nie wiem ale jest mi bardzo milo ale i sama lubie mowic komplementy jesli ktos oczywiscie na taki zasluzy :)

...Loana:"Uwielbiam innym mówić dobre słowa. Czasem po prostu widać, że komuś jest to potrzebne by więcej wiary w siebie mieć. Dobry komlpement może naprawde dużo zdziałać. I chyba warto wywoływać czasem uśmiech na innych buziach?..."

..to prawda - warto i trzeba...

może mi się źle wydaje, ale  bardziej szczere komplementy przekazujemy i otrzymujemy od Obcych...

Oj - kto nie lubi komplementów to takie miłe dla ucha i "połechtanie" dla naszej duszy...

W zasadzie nie lubię komplementów i ne lubię nikomu prawić...Jest mi miło gdy ktoś mi powie że lubi ze mną posiedzieć ,pogadać.pożartować...I tak samo jak Krystynka uważam że szczere komplementy mogą być tylko od obcych

Zgadzam się...

A ja sie nie zgadzam. Często słyszę szczere komplementy np. od mojej mamy. Nieszczere mogą być, gdy seme je wymusimy np. pytajac meża co chwila czy schudłam albo czy ładnie wyglądam.

Ja myślę, ze wumiem przyjmować komplementy. Z chęcią je też prawię, jeśli coś mi sie w kimś spodoba.

Często mówię komplementy jak mnie coś zachwyci:)))) Mnie rzadko komplementują;) Ale jak już usłyszę komplement to mam nadzieję, ze jest szczery:)

Często za to komplementują mnie za coś oczywistego, czego nie uzaję za moją zasługę- wtedy nie uznaję tego jako komplementu;)

Bardzo często słysze komplementy na swój temat lubie to czuję sie jakby bardziej dowartosciowana, samam również prawie komplementy:):):)

zawstydzam się,gdy mnie ktoś komplementuje...sama lubię komuś szepnąć miłe słówko

Kiedyś się zawstydzałam, teraz już z tego wyrosłam ;) Po prostu dziękuję za komplement. Co się mam wstydzić jak to prawda ;p  

Sama niestyty dość rzadko komplementuję. Trudno mnie zachwycić, a nie chcę sztucznie komplementować.

Bardzo lubię komplementy. Nie otrzymuję ich często, niestety.

Lubię też mówić komplementy - czasem zachwycę się czymś i palnę jakieś słowo jako komplement, a potem zastanawiam się, czy ktoś tego nie odebrał w negatywnym znaczeniu. Lubię mówić miłe słowa, lubię gdy ludzie się usmiechają.

Różnie. Albo odbieram to jako fałszywe i nie wierzę, albo cieszę się i odwzajemniam.
Co ciekawe łatwiej przyjmuję komplementy od obcych osób i znajomych niż od osób z rodziny.

Oj, nie umiem przyjmować komplementów niestety. Bardzo rzadko wierzę w ich szczerość niestety. A czy sama mówię? Owszem ale tylko wtedy gdy to co chcę powiedziec jest szczere, nie lubię słodzić bez powodu.

A co mówię gdy słyszę komplement? Zwyczajnie dziękuję.

Gdy słyszę szczery komplement, jest mo bardzo miło, ale również czuję się zawstydzona. Ja lubię kogoś chwlić i komplementować, jeśli mam za co. Nie prawię "pustych" komplementów.