 21 lipca 2010 09:23 | ID: 255091
                  21 lipca 2010 09:23 | ID: 255091
              
                                   21 lipca 2010 09:26 | ID: 255093
                  21 lipca 2010 09:26 | ID: 255093
              
Wszystko zależy od tego na co i o co chcemy skarżyć. Bo jeśli są to drobnostki, to raczej należy załatwić między sobą. Ale jeśli jest to sprawa poważna, zagrażająca zdrowiu, lub życiu, to zmienia postać rzeczy.
                                   21 lipca 2010 09:26 | ID: 255095
                  21 lipca 2010 09:26 | ID: 255095
              
                                   21 lipca 2010 09:30 | ID: 255099
                  21 lipca 2010 09:30 | ID: 255099
              
Tak wracając do czasów dzieciństwa, to teraz również wygląda to inaczej niż za moich czasów wczesnoszkolnych. Teraz można bardzo zaszkodzić dzięki dostępowi do komórek i internetu. Moja siostra cioteczna już w podstawówce była gnębiona przez koleżankę smsami. Bała się iść do wychowawczyni, bo tamta jej groziła. Ciocia wzięła wreszcie sprawy w swoje ręce i poszła do dyrektorki.
I w takich sytuacjach moim zdaniem donieść należy.
                                   21 lipca 2010 09:32 | ID: 255101
                  21 lipca 2010 09:32 | ID: 255101
              
                                   21 lipca 2010 09:34 | ID: 255103
                  21 lipca 2010 09:34 | ID: 255103
              
                                   21 lipca 2010 17:08 | ID: 255447
                  21 lipca 2010 17:08 | ID: 255447
              
                                   21 lipca 2010 17:45 | ID: 255476
                  21 lipca 2010 17:45 | ID: 255476
              
                                   21 lipca 2010 18:41 | ID: 255517
                  21 lipca 2010 18:41 | ID: 255517
              
 napiszę taki oto wierszyk... z dzieciństwa oczywiście...
Skarżypyta bez kopyta
Język lata jak łopata
Nie ma ojca ani brata
lub inna wersja...
Skarżypyta bez kopyta
 Język lata jak łopata
 Na języku czarna szmata
 napiszę taki oto wierszyk... z dzieciństwa oczywiście...
Skarżypyta bez kopyta
Język lata jak łopata
Nie ma ojca ani brata
lub inna wersja...
Skarżypyta bez kopyta
 Język lata jak łopata
 Na języku czarna szmata
                                   21 lipca 2010 19:29 | ID: 255548
                  21 lipca 2010 19:29 | ID: 255548
              
                                   21 lipca 2010 22:57 | ID: 255651
                  21 lipca 2010 22:57 | ID: 255651
              
                                   22 lipca 2010 01:40 | ID: 255690
                  22 lipca 2010 01:40 | ID: 255690
              
                                   22 lipca 2010 09:39 | ID: 255799
                  22 lipca 2010 09:39 | ID: 255799
              
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!