Po rozwodzie postanowiłam nie wiązać się z żadnym mężczyzną na stałe - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Po rozwodzie postanowiłam nie wiązać się z żadnym mężczyzną na stałe

12odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 3035
Avatar użytkownika Marcin1984
Marcin1984Poziom:
  • Zarejestrowany: 22.09.2009, 09:00
  • Posty: 2879
  • Zgłoś naruszenie zasad
31 maja 2010, 09:54 | ID: 218830
Prawdę mówiąc, najbardziej lubię poznawać mężczyzn na czacie i umawiać się z nimi na seks. Wiem, że to niebezpieczne, ale może właśnie dlatego mnie pociąga - Co sądzicie o takim zachowaniu kobiet?
Avatar użytkownika dziecinka
dziecinkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
  • Posty: 26147
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
31 maja 2010, 10:06 | ID: 218835
Jeśli po rozwodzie to i po przykrych doswiadczeniach. Kazdy reaguje indywidualnie na złe doświadczenia. Brak zaufania do ludzi może się zakorzenić, jak również pewna chęć autodestrukcji.
Użytkownik usunięty
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    31 maja 2010, 11:00 | ID: 218876
    Smutne podejscie jest tej kobiety. Ja rozumiem że można mieć zniechęcenie po czymś takim no ale... kur'czaki jak nie ten to inny. Pozatym gdzie to poszanowanie dla wasnej osoby i ciała :/ Współczuje jej ... dziewczyna nie zdaje sobie sprawy chyba z tego kim się stajeMarszczę brew
    Użytkownik usunięty
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      31 maja 2010, 11:03 | ID: 218878
      Seks wypełnia niektóre jej potrzeby, łącznie z pozorną potrzebą bliskości. Pozorną, bo trwającą tyle co stosunek. W ten sposób na pewno nie zbuduje żadnego satysfakcjonującego związku. Nie wiem nawet, czy po takich doświadczeniach będzie umiała związać się z kimś na stałe.
      Avatar użytkownika Isabelle
      IsabellePoziom:
      • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
      • Posty: 21159
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      31 maja 2010, 11:09 | ID: 218880
      Znam wiele kobiet, które po przejściach związanych z innymi związkami nie angażują się w inne. Nie mają siły. Nie są jak ta kobieta opisana przez Marcina. Żyją spokojnie i nie ufają już mężczyznom. Myślę, że takich jest więcej niz takich jakie opisał Marcin. Zapytane mówią - a po co mi facet- żebym go opierałą , gotowała i sprzątałą po nim? Mają taki obraz związku z jakiego wyszły. i trudno im wyobrazic sobie inny. Nie szukają innego...Wybrały nowy model życia tak samo jak kobieta opisana przez Marcina. Bo bez miłości i innych ciepłych uczuć związek z facetem jawi im sie jako czynności obsługowe.
      Słońce wstało zwariowało...
      Avatar użytkownika Johnny English
      • Zarejestrowany: 29.12.2009, 19:56
      • Posty: 181
      5
      • Zgłoś naruszenie zasad
      31 maja 2010, 11:43 | ID: 218887
      tylko co i komu ona chce udowodnić takim zachownaiem? W ten sposób ta kobieta krzywdzi sama siebie. Mimo że jestem facetem nie potrafiłbym w taki sposób traktować kobiet
      Użytkownik usunięty
        6
        • Zgłoś naruszenie zasad
        2 czerwca 2010, 10:06 | ID: 220465
        Rozumiem takie kobiety, a z drugiej strony współczuje. Bo z iloma facetami trzeba się przespać, żeby zrozumieć, że penis to tylk penis. :)
        Open your arms to change, but don`t let go of your values.
        Avatar użytkownika mati
        matiPoziom:
        • Zarejestrowany: 26.03.2008, 19:16
        • Posty: 1166
        7
        • Zgłoś naruszenie zasad
        2 czerwca 2010, 22:47 | ID: 221070
        Jeśli po ciężkich przejściach to w sumie mogę to zrozumieć. Jeśli związek jej się źle kojarzy nie chce się pakować w następny. Łatwo taką osob ę oceniać z boku póki samemu się nie znajdzie w takiej sytuacji. Ja nie powiem, że jej popieram, ale podchodzę do niego ze zrozumieniem. 
        Avatar użytkownika aluna
        alunaPoziom:
        • Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
        • Posty: 4070
        8
        • Zgłoś naruszenie zasad
        2 czerwca 2010, 23:15 | ID: 221074
        MarcoPolo napisał 2010-06-02 12:06:56
        Rozumiem takie kobiety, a z drugiej strony współczuje. Bo z iloma facetami trzeba się przespać, żeby zrozumieć, że penis to tylk penis. :)
        I vice versa...az się chce powiedzieć
        Jeśli któregoś dnia masz być szczęśliwy, dlaczego nie zaczniesz od dzisiaj?
        Avatar użytkownika Malgonia
        MalgoniaPoziom:
        • Zarejestrowany: 11.11.2009, 18:42
        • Posty: 319
        9
        • Zgłoś naruszenie zasad
        3 czerwca 2010, 12:08 | ID: 221225
        Bez sensu to wszystko i jaki cel w tym ma????? Szkoda mi jej
        Avatar użytkownika aluna
        alunaPoziom:
        • Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
        • Posty: 4070
        10
        • Zgłoś naruszenie zasad
        3 czerwca 2010, 12:16 | ID: 221229
        Ona jest szczęśliwa. Więc dlaczego ci jest jej żal? Podjęła jakąs decyzję i dokonała wyboru. Skąd wiesz czy jej wybór nie jest akurat w tym momencie najlepszy z możliwych? Może za jakis czas zmini swoje podejście do mężczyzn, ale na razie traktuje ich podmiotow - dokładnie tak jak spora grupa mężczyzn traktuje kobiety. I jeszcze jedno - sens w tym dzialaniu widzi ona - my nie musimy
        Jeśli któregoś dnia masz być szczęśliwy, dlaczego nie zaczniesz od dzisiaj?
        Avatar użytkownika Bartt
        BarttPoziom:
        • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
        • Posty: 5452
        11
        • Zgłoś naruszenie zasad
        3 czerwca 2010, 20:19 | ID: 221425
        Zagubiona kobieta. Mi też jej szkoda. Może w końcu jeden z facetów z którymi się spotyka okaże się mężczyzną i nie będzie pogłębiał jej zranień, tylko pomoże jej z tego wyjść. 
        Demokracja bez wartości zamienia się w totalitaryzm...
        Avatar użytkownika 2iza
        2izaPoziom:
        • Zarejestrowany: 11.12.2009, 13:04
        • Posty: 1522
        12
        • Zgłoś naruszenie zasad
        3 czerwca 2010, 21:42 | ID: 221479
        aluna popieram Cie na całego. Najważniejsze w załamaniu jest podjąć decyzję i się jej trzymać . Skoro ona obrała sobie taki cel to ok ,może kiedyś znów poczuje coś do jakiegoś faceta ,ale na razie jej wystarczy sex na rozluźnienie i tyle. Ja bym tak nie potrafiła w sumie ,ale najważniejsze ,że potrafiła się określić.