Wątek:
Urodziny / imieniny w miejscu pracy
11odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 5500W obecnej nie wiem, w poprzedniej z reguły im/ur zaskakiwały nas w delegacji, więc różnie bywało... A w przedpoprzedniej ciacho i kawa były obowiązkowe.
Alina63Poziom:
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
2
u nas obecnie nie obchodzimy imienin w pracy
alanmlPoziom:
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
4
W każdej mojej pracy było tak, ze zanosiłam ciasto.
UlinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
- Posty: 6675
5
Kiedyś tak, od paru lat nie ma takiego zwyczaju. Kawę i ciasto stawiaja tylko nowi i ci, którzy odchodzą z pracy

W niektórych firmach to po prostu rytuał. I chcesz czy nie - musisz się dostosować.
Chociaż to już i tak nie to samo, co w czasach komuny. Jak czasem słucham o tych zakrapianych urodzinkach czy imieninkach w pracy z dawnych lat... ;)
oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
7
joasia napisał 2010-05-27 21:43:25
Jak pracowałam tak było... ale po pewnym czasie z pewnych względów... po prostu zastrajkowałam i powiedziałam... dość... !!! nie obchodzę i tyle.... Oj co to były za komentarze... ale ja jak już raz powiem to nie ma zmiłuj... nie i tyle.... i tak już do końca mojej pracy było.... Wszyscy obchodzili... a ja... NIE !!!W niektórych firmach to po prostu rytuał. I chcesz czy nie - musisz się dostosować.
Chociaż to już i tak nie to samo, co w czasach komuny. Jak czasem słucham o tych zakrapianych urodzinkach czy imieninkach w pracy z dawnych lat... ;)
StokrotkaPoziom:
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
8
U nas było ciasto i kawa. Nie wiem czy mi się to posdoba, bo często jest bardzo wymuszona.
IsabellePoziom:
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
9
Urodziny obchodze domowo a imieniny w pracy. Zawsze kupuję caisto i kawkę:)
Ale pamiętam jak kilkanaście lat temy piekłam mojej mamie do pracy torty:) I wtedy robiło się wielkie urodziny. Dziś symboliczna filiżanka kawy i kawałeczek ciasta:)
U mnie w Firmie nie ma czegoś takiego że musisz albo że nie wolno. Wolna ręka :) Większość obchodzi i wówczas jest bardzo miło
przerwa na kawkę ciastko (lub niektórzy zamieniają cisto na np. śniadanko - kilka słoiczków dżemików + chałkę, Inni lubują zestaw sałatek) Ja przyniosłam faworki i małe pączuszki aby osłodzić koleżankom/ kolegom dzień pracy... wiele to czasu nie zajeło (ani funduszy) a zawsze tak jakoś miło

MNONKAPoziom:
- Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
- Posty: 5777
11
ja nie lubię tych dni, przynosimy sobie drobny poczęstunek, ale robimy to w locie, często nawet dopytujemy się, która to ma urodziny czy imieniny, bo w szkole stawiasz cisto w pokoju i lecisz na lekcje, często ktoś się częstuje, a potem dopiero pyta kto świętuje