czego nie potrafia mężczyźni
- Zarejestrowany: 26.01.2009, 08:54
- Posty: 6450
wydaje mi się, że faktycznie "zaciera" się podział wykonywanych czynności w domu na "kobiece" i "męskie". Cieszy mnie to,że nie tylko ja zmywam gary i podłogę w domu czy obieram ziemniaki. Mój mąż rzadko staje w kuchni jako główny kucharz ale jako kuchcik -pomocnik sprawdza się Ja też nie czekam na Niego z zaśnieżonym chodnikiem w zimie, czy koszeniem trawników. Jesli chodzi o dokumenty....to On wie lepiej ode mnie,gdzie leżą
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880


- Zarejestrowany: 18.02.2009, 21:24
- Posty: 2779

- Zarejestrowany: 18.02.2009, 21:24
- Posty: 2779


- Zarejestrowany: 18.02.2009, 21:24
- Posty: 2779
- Zarejestrowany: 16.02.2009, 09:27
- Posty: 273
Ja we wszystkim sobie daje prawie radę, wywiercę, zawieszę, złożę mebel nie umiem naprawiać rzeczy mechanicznych, nawet kornik umiem kłaść, czy malować…. No są rzeczy które umie tylko mój Michał.. A Panowie nie oszukujmy się.. rzadko zdarza się mężczyzna który umie coś uszyć, zacerować, czy ugotować albo włączyć, pralkę i to jest straszne! A to że zawsze czegoś szukają po domu to chyba standard… a gdzie to a gdzie tamto… nie wiem czemu mężczyźni tak mają…
- Zarejestrowany: 04.07.2008, 06:21
- Posty: 508

- Zarejestrowany: 04.11.2008, 10:00
- Posty: 271
- Zarejestrowany: 15.03.2009, 09:58
- Posty: 17
- Zarejestrowany: 21.06.2008, 16:27
- Posty: 830