Katastrofa samolotu prezydenckiego!!!

Bardzo go lubiłam

O tym, że leci do Smoleńska, dowiedziała się w piątek wieczorem. – Zaniemogły dwie stewardessy. Pracujesz w zastępstwie – usłyszała. Natalia Januszko w lipcu skończyłaby 23 lata. Minął rok, jak zaczęła latać rządowymi samolotami. Była najmłodszą osobą na pokładzie TU 154, który rozbił się pod Smoleńskiem. http://www.tvn24.pl/-1,1651975,0,1,pracujesz-w-zastepstwie--jutro-lecisz-do-smolenska,wiadomosc.html

no tak. wychodzi teraz duzo spraw. ta czarna skrzynka rzeczywiscie byla pokazywana niemal od razu i sie dziwliam,co to moze byc. moze po prsotu szukajacy jej nie sluchali tych dziennikarzy?

Bo w pierwszej chwili zabezpiecza się miejsce - przed wybuchem zbiorników z paliwem i poszukuje się ofiar z nadzieją że ktoś przeżył. Zabezpiecza sie obszar przed gapiami.

Poleciała w zastępstwie... Inni odstąpili swoje miejsce, żeby lecieć mógł ktoś inny. Nasuwa mi się do głowy film "Oszukać przeznaczenie". Albo "Efekt motyla".  I puenta, że co komu pisane, to i tak się spełni...

coraz mocniej zaczynam wierzyć w przeznaczenie...

W styczniu 2010 w TV  Aida przepowiedziała że w tym roku do wyborów prezydenckich nie wystartuje ani Donald Tusk ani Lech Kaczyński...

 Bo jak sto "wróżek" coś palnie to jednej się trafi jak slepej kurze ziarno. Żaden to cud, tylko statystyka. Gazeta ujawniła zdjęcie z lotu ptaka miejsca katasrofy. I zastanawiam się, dlaczego obcięto je, czyniąc całkowicie niejasnym i nieczytelnym: http://bi.gazeta.pl/im/3/7765/m7765863.jpg Na zdjęciu nie widać pasa startowego, który jest po prawej strony u góry. Można więc odnieść całkowicie mylne wrażenie odnośnie kąta lotu samolotu. Tu jest to samo miejsce, znalezione przez jednego z userów forum paranormalne.pl http://farm3.static.flickr.com/2763/4515204703_07f966c125_o.jpg Na północ od drogi, między dwoma małymi parkingami, widac kawałek skrzydła. Przypuszczam, że było tak: Samolot zawadził lewym skrzydłem o wieżę/maszt, "szarpnięcie" było na tyle silne, że urwało kawałek skrzydła i odchyliło samolot w lewo. Świadkowie mówią, że samolot w ostatniej sekundzie "skręcał" a lewe skrzydło opadało ku dołowi. Ponieważ zahaczenie o maszt zmieniło kierunek lotu, pilot usiłował poderwać maszynę (wg świadków w ostatniej chwili usłyszeli ryk silników) jednak było już za późno... Widać wyraźnie, że kąt ostatniej chwili lotu jest zupelnie inny niż kierunek płyty lotniska. Oczywiście dotyczy to ostatniego etapu lotu, nadal nie wiadomo, dlaczego lecieli tak nisko.

na TVN24 jest rozmowa z wdową po Jerzym Szmajdzińskim

Dzielna kobieta. Zaimponowała mi bardzo. Jej uśmiech przez łzy... bardzo się wzruszyłam. I te piękne słowa, i o mężu, i pani Marii Kaczyńskiej. Zauważyliście, że mówiła o nich prawie cały czas w czasie teraźniejszym? O wszystkich zresztą tak sie wyrażała.

zauważyłam

Czy to oznacza wyparcie, czy jest to jeszcze faza szoku i zaprzeczenia? Cały czas mam przed oczami ten jej uśmiech z łzami w oczach....

Chyba własnie to. Nie chce do siebie jeszcze dopuścić tej myśli

Prezydent USA na pogrzebie pary prezydenckiej w niedzielę

Nałęcz u Miecugowa mówi, że zapewne pilot otrzymał polecenie lądowania.

Myślę, że to jest najbardziej prawdopodobna wersja tego tragicznego zdarzenia.

też tak myślę.

jeśli rzeczywiście tak było to jak można ocenić taką decyzję i osobę która przy niej obstawała i tak wielką stratę tylu istnień czy warto było za wszelką cenę lądować zamiast polecieć do moskwy albo mińska czy na prawdę trzeba było lądować aby się nie spóźnić na uroczystość nie wróci się już im życia ale jak ocenić taką decyzję i obecne honory i gloryfikowanie

"Palnęła" tekst, a teraz jej przypisują "przepowiednię". Do ostatnich dni życia Prezydent nie potwierdzał oficjalnie, czy będzie kandydował, przecież nawet PiS oficjalnie apelował o ponowne kandydowanie, pewnie więc ta "wróżka" miała nadzieję, że się nie zdecyduje... A jeżeli jednak teraz Tusk się zdecyduje? Czy ktoś znajdzie wtedy inną "przepowiednię"?...

Wiesz Tigrina w poprzednim roku przewidziała że wydarzy się coś przez co samoobrona zniknie ze sceny politycznej i wtedy nie było żadnych przesłanek ku temu a się potem sprawdziło. Jeżeli o takie rzeczy chodzi nie lekceważyłabym tego.