Wątek:
Co wam zapadło w pamięci z okresu PRL-u?
211odp.
Strona 8 z 11
Odsłon wątku: 22123kijekPoziom:
- Zarejestrowany: 22.02.2010, 08:04
- Posty: 354
Dla mnie ten czas, jako dla wtedy jeszcze młodzieńca z glutami pod nosem, kojarzy się ze...smakami. Bloku kakaowego, serdelków i oranżady. A wy macie coś co wam utkwiło w pamięci najbardziej?
kijekPoziom:
- Zarejestrowany: 22.02.2010, 08:04
- Posty: 354
142
A może ktoś pamięta o co w tamtych czasach chodziło z tym embargiem na import wysoko technologicznych urządzeń i elementów z państw zachodnich (COCOM)?
Zna się te tereny... lasów tam pod dostatkiem... a jakie grzyby :)
Mam co roku nową dostawę słoiczków i suszonych.
oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
144
Takie opakowania czekolad pamiętacie.... bo ja taaaak...


oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
145
Mama Tymka napisał 2010-02-24 07:49:54
Ja tylko raz byłam na koloniach z zakładu pracy taty... i większą część spędziłam w izolatce ot co... zachorowałam na anginę... i tyle było z moich kolonii... więcej już nie pojechałam... ot co...I nie wiem czemu ja na żadne wycieczki zakładowe nie jeździłam........... rodzice chyba jacyś tacy aspołeczni byli :)
kijek napisał 2010-02-23 20:58:02
jak chcesz to Ci jabola z 1980 sprzedam. stoi to w barku na pamiątkę.Kiedyś na Allegro ktoś wystawił butelkę z piwem rocznik 1982. Zaręczał, że jest zjadliwe. Poszła za 20 złotych. Nie skusiłem się w obawie przed spędzeniem kilku dni na porcelanie:) Choć wcześniej degustowałem doskonale zawekowane konfitury odnalezione w zasypanej piwnicy przedwojennego domu.
Mama Tymka napisał 2010-02-23 21:03:02
Gośka to sobie luz zarzuciła....My jestesmy gorsze niż CBA i CBŚ razem wzięte... poczekaj aż tu Gośka wpadnie. Przy Niej to się nawet Agent T. chowa z ilością wykrytych przekrętów :)
gochna napisał 2010-02-24 12:56:20
Ech... Smaka ino narobiłaś...jak chcesz to Ci jabola z 1980 sprzedam. stoi to w barku na pamiątkę.
kijek napisał 2010-02-24 08:12:29
O co? O propagandę... jeszcze by się nam spodobało coś z zachodu a nie to co było "najlepszejsze" czyli made in CCCPA może ktoś pamięta o co w tamtych czasach chodziło z tym embargiem na import wysoko technologicznych urządzeń i elementów z państw zachodnich (COCOM)?
kijek napisał 2010-02-23 23:03:10
a ja mam w szufladzie popularne z 80r - całe dwie paczki i giewonty lipca 81 - aż 3 sztuki się uchowały:DU mnie matka fajczyła Klubowe później Mewy szły na ruszt
rumcajsPoziom:
- Zarejestrowany: 23.10.2009, 12:52
- Posty: 152
152
Z czasu realnego PRL nie pamiętam nic. Byłem za mały. Z opowieści opowieści wiem o wyprawach za granicę po mleko w proszku dla mnie - musiałem być na diecie bezglutenowej... Świadomość historyczna młodego pokolenia jest bardzo niewielka - dla nich PRL jednoznacznie kojarzy się z http://bit.ly/7bjgWS jej pomnikiem, szarymi blokowiskami i opowieściami o kolejkach. W młodym pokoleniu nie ma już nic z komunizmu, może w końcu czas na krok naprzód ?
oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
153
gochna napisał 2010-02-24 12:56:20
A u mnie na półce za szkłem stoją takie miniaturki różnych napojów % już ponad 30 lat... hihihi... jeszcze za czasów jak byłam panienką... te dopiero są wekowe... jak chcesz to Ci jabola z 1980 sprzedam. stoi to w barku na pamiątkę.

MalwinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 06.08.2009, 10:50
- Posty: 2310
154
oliwka napisał 2010-02-24 13:24:03
chyba wiekowe... hihihihi A u mnie na półce za szkłem stoją takie miniaturki różnych napojów % już ponad 30 lat... hihihi... jeszcze za czasów jak byłam panienką... te dopiero są wekowe...
oliwka napisał 2010-02-24 13:24:03
ja pewnie po tygodniu bym je skonsumowała A u mnie na półce za szkłem stoją takie miniaturki różnych napojów % już ponad 30 lat... hihihi... jeszcze za czasów jak byłam panienką... te dopiero są wekowe...

alanmlPoziom:
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
156
Wyroby czekoladopodobne pamiętacie? W takim złotym niby pazłotku.
dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
157
Czekolady, która pokazała Grazynka, nie pamiętam.
Natomiast wyroby czekoladopodobne - jak najbardziej:)
PRL (i nie tylko) na wesoło:
Wstał jeden człowiek na zebraniu partyjnym:
- Nazywam się Walczak, walczyłem - walczę i będę walczył!!!
Wstał drugi człowiek na zebraniu partyjnym:
- Nazywam się Pieprz....
- Siadajcie towarzyszu, siadajcie…
Do pewnego gminnego miasteczka, do zakładu przyszło zaproszenie dla dyrekcji z KC. Jedzie: dyrektor zakładu, wicedyrektor zakładu i ten trzeci też bez matury.
Dyrektor jedzie z sekretarką, wice z kierowniczką działu kadr, a ten trzeci też z panienką.
W Warszawie dyrektor został odznaczony krzyżem Virtuti Militari, wice - krzyżem walecznych a ten trzeci też nie był na wojnie.
Dyrektora odznaczał minister, wice - wiceminister a tego trzeciego też Żyd.
Potem był bankiet, na którym dyrektor pił wyłącznie kawę, wice wyłącznie herbatę, a ten trzeci też się schlał jak świnia.
- Czy to prawda, że w obozach pracy panują doskonałe warunki?
- Tak, to prawda. Pięć lat temu jeden z naszych słuchaczy nie był o tym przekonany, wiec wysłaliśmy go, by przeprowadził wywiad. Wygląda na to, że mu się tam spodobało, bo jeszcze nie wrócił.
- Czy to prawda, że poeta Majakowski popełnił samobójstwo?
- Tak, to prawda. Nam nawet udało się zarejestrować jego ostatnie słowa: "Tawariści, nie strjelajtie!".
- Czy to prawda, że radzieckie łodzie podwodne mają rekord zanurzenia?
- Tak, to prawda. Dwie ciągle jeszcze pozostają w zanurzeniu od 1957 roku.
- Czy wszy mogą zrobić rewolucje?
- W zasadzie tak, gdyż płynie w nich krew robotników i chłopów.
- Jaka jest definicja "wymiany opinii"?
- Kiedy idziesz do szefa ze swoją opinią, a wychodzisz z jego.
Od słuchacza z Ameryki: - Czy w Związku Radzieckim inżynier może kupić z pensji samochód?
Odpowiedź: - A u was Murzynów biją!
Rosja. Lata 70-te. Kamienica w Moskwie. Wspólna ubikacja dla całej klatki schodowej. Ktoś notorycznie rozsmarowuje fekalia (żeby nie powiedzieć "gówno") po ścianach kibelka. Mieszkańcy w końcu nie wytrzymali i zorganizowali zebranie. Jeden z mieszkańców:
- Nie no, tak dłużej być nie może! Trzeba to skoczyć natychmiast! Czy ktoś ma jakiś pomysł, kto może robić te świństwa?
Głucha cisza... Wszyscy intensywnie myślą. Nagle rękę podnosi głupi Wania i mówi:
- Ja chyba wiem kto to robi. To profesor z pierwszego piętra.
- A dlaczego tak myślisz Wania?
- Bo zawsze myje ręce po wyjściu z kibla!
Dlaczego w NRD papier toaletowy był dwuwarstwowy? Bo kopia szła do Moskwy.
Pomiędzy ambasadami USA i CCCP zorganizowano wymianę sekretarek. Po dwóch tygodniach amerykańska sekretarka pisze depesze do swoich: - "Moi drodzy, tu jest okropnie. Zero automatyzacji, ciągle robię czaj szefowi, a spódnice to dostałam taką długą, że ledwo chodzę". W tym samym czasie wędruje depesza do Rosji: - "Moi drodzy, tu jest okropnie. Wszędzie te komputery, światełka, guziki, nie mam co robić, nudzę się. A spódnicę to mi dali taka krótką, że mi widać jajka i kałasza".
dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
159
swietne

kijekPoziom:
- Zarejestrowany: 22.02.2010, 08:04
- Posty: 354
160
A pamiętacie etykiety zastępcze:)?