Przemijanie
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Dostaliśmy zaproszenie na ślub. Niby nic nadzwyczajnego ale... uderzyło mnie to że to już kolejne pokolenie zakłada rodzinę. Była babcia i dziadek. Odchoeali dzieciaki, doczekali wnuków i im się pomarlo.. ich rodzice się zestarzeli a teraz już te wnuki doszły do tego etapu że ich dzieci dorastają. Niby tyle lat, tyle czasu a to tak szybko wszystko przemija. Rodzimy się dorastamy, starzejemy się i umieramy.. Jaki to wszystko ma sens?
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Niestety tak to już jest, starsze pokolenia przemijają, młodsze następują i tak toczy się to życie, dlatego trzeba z niego korzystać póki można...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Niestety tak to już jest, starsze pokolenia przemijają, młodsze następują i tak toczy się to życie, dlatego trzeba z niego korzystać póki można...
Co prawda to prawda. Ale jak tu korzystać jak człowiek taki zagoniony.. praca dom, dzieciaki, masa obowiązków. A żeby to człowiek chociaż w totolotka wygrał to może by i pożył..a tak koniec goni koniec i tyle..
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
Niestety tak to już jest, starsze pokolenia przemijają, młodsze następują i tak toczy się to życie, dlatego trzeba z niego korzystać póki można...
Co prawda to prawda. Ale jak tu korzystać jak człowiek taki zagoniony.. praca dom, dzieciaki, masa obowiązków. A żeby to człowiek chociaż w totolotka wygrał to może by i pożył..a tak koniec goni koniec i tyle..
Trzeba się cieszyć z tego co się ma "dziś". Nie wiadomo co przyniesie "jutro".
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Nie przemysłach analizować, nie patrzeć na wczorajszej dzień..pozytywnie patrzeć w przyszłość.. szkoda tylko tych rzeczy które przemijają bezpowrotnie, ludzi którzy odchodzą.. nawet gdzieś w życiu i już nigdy można ich nie spotkać..
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Z pewnymi rzeczami trzeba się po prostu pogodzić bo one nie od nas zależą ale dla siebie zawsze możemy coś zrobić i cieszyć się nawet z drobnych rzeczy...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Jaki człowiek jest malutki wobec całej przemijalności.. taki maleńki trybik w czasie.. może niezbędny w tej wielkiej machynie czasu. Może tworzymy coś nowego, nowa przyszłość. Po nas też kiedyś pozostanie tylko pył.. może czyjeś wspomnienie..
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
Dlatego stworzyłam drzewo, napisałam wspomnienia o rodzinnej wsi. Teraz już tylko dla najbliższych, w sposób opisowy przedstawiam obydwie moje "gałęzie" rodowe. To co pamiętam z opowiadań, co znajduję w opisach itd. Może ktoś z młodych będzie kontynuował historię rodów, który sięga XVI-XVIIw.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Jaki człowiek jest malutki wobec całej przemijalności.. taki maleńki trybik w czasie.. może niezbędny w tej wielkiej machynie czasu. Może tworzymy coś nowego, nowa przyszłość. Po nas też kiedyś pozostanie tylko pył.. może czyjeś wspomnienie..
Po nas zostaną nasze dzieci.. I one będą dalej pchały ten kamień życia, gdy nas już nie będzie... A teraz trzeba cieszyć się dniem dzisiejszym.. I żyć pełna piersią.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Dlatego stworzyłam drzewo, napisałam wspomnienia o rodzinnej wsi. Teraz już tylko dla najbliższych, w sposób opisowy przedstawiam obydwie moje "gałęzie" rodowe. To co pamiętam z opowiadań, co znajduję w opisach itd. Może ktoś z młodych będzie kontynuował historię rodów, który sięga XVI-XVIIw.
Fajna sprawa takie spisanie dziejów rodziny, u nas robi to moja kuzynka ze strony taty a ja mam swoje drzewo genealogiczne...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Dlatego stworzyłam drzewo, napisałam wspomnienia o rodzinnej wsi. Teraz już tylko dla najbliższych, w sposób opisowy przedstawiam obydwie moje "gałęzie" rodowe. To co pamiętam z opowiadań, co znajduję w opisach itd. Może ktoś z młodych będzie kontynuował historię rodów, który sięga XVI-XVIIw.
Fajna sprawa takie spisanie dziejów rodziny, u nas robi to moja kuzynka ze strony taty a ja mam swoje drzewo genealogiczne...
I ja robiłam. Zaczęło się praca dzieciaków do szkoły. Spisane jeszcze dziadkowie żyją i przekazują
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
...a później sobie myślę czy to w ogóle ma jeszcze sens może i tak ujdzie w zapomnienie...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
...a później sobie myślę czy to w ogóle ma jeszcze sens może i tak ujdzie w zapomnienie...
Zawsze warto - po latach może być rodzinną pamiątką...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Oby chociaż to dobre dłużej zostawało.. można by się nacieszyć na zapas..
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Czas przemija, znajomości itp. ale pozostają wspomnienia, fotografie i to powinno nas cieszyć...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
W sumie mile wspomnienia.. może i znajomego gdzieś się spotka po latach.. bedzie co wspominać..
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
Wszyscy jestesmy eneria i od Nas zalezy czy dobrą czy złą. Eneria po latach, nawet jak juz nas nie bedzie, bedzie jeszcze odczuwalna. W sprawach spadkowych, wychowaniu i w wiedzy jaką dostną nasze dzieci i wnuki. Wydaje sie ,ze to wszystko się konczy razem z zamknieciem oczu, a tak nie jest.
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
Przekonalam się, że jakieś "fluidy" przodkow są wśród nas. Taki przykład: Nie było w naszej rodzinie imienia Mateusz. Skąd mi to imę przyszło nie wiem. Miałam od dziecka ulubione imiona Joanna i Mateusz. I tak moje dzieci nazwalam. Teraz gdy dotarłam do przodków okazało się, że 5xdziadek Mateusza to Mathias ur.1750 i zrozumiałam dlaczego to imię mnie "prześladowało". Ciekawe???
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Przekonalam się, że jakieś "fluidy" przodkow są wśród nas. Taki przykład: Nie było w naszej rodzinie imienia Mateusz. Skąd mi to imę przyszło nie wiem. Miałam od dziecka ulubione imiona Joanna i Mateusz. I tak moje dzieci nazwalam. Teraz gdy dotarłam do przodków okazało się, że 5xdziadek Mateusza to Mathias ur.1750 i zrozumiałam dlaczego to imię mnie "prześladowało". Ciekawe???
Faktycznie, ciekawe...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Wiele faktów można ze sobą powiązać i daje nam to do myślenia, dlaczego tak a nie inaczej...
- Zarejestrowany: 22.07.2020, 13:06
- Posty: 14
Dlatego właśnie musimy w pełni wykorzystać nasze życie, żeby na starość nie załować :)