Co dziś u Was słychać XVI.

Ja raczej dzwonię, albo odwiedzam. Kartki dostaję 2 od koleżanki ze studiów-prawie 40 lat i od 93 letniej cioci. Teraz wysłąnie jednej kartki to ok 5zł, za tą kwotę, można sobie przez telefon więcej pogadać

Wrocilam z miasta i robie dalej w kuchni. Ale juz ostatnie danie reszte zostawiam na jutro. Dzis i tak zrobilam sporo wiecej, niz zaplanowalam. 

Hej. A ja uporządkowalam  generalnie swój pokój, kilka pran jeszcze zrobiłam. W kuchni pachnie, boczek upieczony, bigos się gotuje, gołąbki prawie gotowe, pieczarki obgotowane. Reszta dań jutro. Dziś jeszcze umalujemy jaja do swieconki. 

I jak tam prezenty chłopaków?

Chlopaki ucieszyli sie bardzo. Fajnie, jak Oni sie ciesza, to ja jestem zadowolona:)

Wpadł zięciunio przywitać się i zabrać oponki na wymianę. Troszkę zasiedział się i Ola wezwała go do domu. 

U nas juz po kolacji. Teraz juz odpoczywam wieczornie:) 

I my odpoczywamy...jutro na 10.30 wybieramy się ze swieconka a potem na adorację, zajdziemy też na cmentarz zapalić znicze...jutro jeszcze ogarne łazienkę, zrobię ciasto, sałatkę, upiekę szynkę i karkowke i możemy świętować :-) 

No to super :-) 

Steskniona :-) 

Mi juz na jutro nalo zostalo do zrobienia. Tez karkowka, salatka, gyros i sprzatniecie takie ogolne. I tez moga byc juz swieta:)  Tez na cmentarz pojedziemy, ale to po poludniu..

Wszystkie dzieci i wnusiaczki szczęśliwie dojechali tak więc święta zapowiadają się gromadnie...

Ojjj u mnie źle słychać bo wczoraj pod wieczór w Biedronce przy zakupach okazało się, że w moim portfelu brak było karty i nie mogłam zapłacić za zakupy, przeszukałam całą torebkę i... jak kamień w wodę... Wróciliśmy do domu po gotówkę bo przy sobie nie mieliśmy... Po powrocie do domu po raz kolejny przeszukałam swoją torebkę i przypominałam kiedy ostatnio nią płaciłam... Postanowiliśmy zadzwonić i zastrzec kartę i wtedy okazało się, że ktoś już ją zastrzegł... Zdziwieni byliśmy bardzo i poprosiliśmy od razu o sprawdzenie ostatnich zakupów, które zgadzały się na szczęście z naszymi zakupami... Ulżyło nam... po świętach dostaniemy nową kartę...

Dobrze, ze tylko tak się skończyło i nikt nie ukradł pieniążków, 

Dobrze, ze nikt Wam konta nie wyczyscil Grazynko! 

Kawka wypita biore sie za salatke. Przygotuje wszystko a maz bedzie kroil. Potem reszta. 

Witaj Żanetko !!! Ja nastawiłam żurek i przygotowałam koszyczek na święconkę . Zaraz działam dalej . Większość potraw przygotowuję na ostatnią chwilę , zawsze tak robię przed świętami . Wolęświeże . Mąż mi pomoże , damy radę .

I ja wszystko na ostatni czas. I tez dam rade:) Wczoraj mieska ciut zrobilam, dzis reszte i salatki. U mnie maz bedzie kroil wszystko do salatek, to juz ,,Jego robota,, od lat. Damy rade. 

Witam ,nie bylo mnie troche Male zawirowania ,ale juz dobrze Jestem u syna w Poznaniu, takze jestem uwolniona od kuchennych rewolucji swiatecznych Wszyscy spia a ja buszuje po domu Pogoda okropna Pozdrawiam Grazynko dzieki za karteczke Dunia dzwonila z zyczeniami  caluski dla wszystkich

Witaj Basiu!!!! Dobrze, ze jestes! Szukalismy Cie. Milych, wesolych swiat!!!!