Co dziś u Was słychać XVI.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Otwieram nowy watek, w którym możemy pisać co u nas słychać na codzień, jako, że miałam zgłoszenia, że poprzednia część naszego wątku otwiera się nie tak, jak trzeba;)
No to startujemy z nowym, już szesnastym wąteczkiem:)
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Ja drzemkę uskuteczniłam i tak sobie myślę, co to będzie wieczorkiem... zasnę czy... nie...
I jak na razie spanko mnie nie... bierze...
Witam slodziaki Slonce za oknem a ja leze Wytrzymam ,aby do jutra
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Dzisiaj mój mąż odpoczywa , a ja jemu towarzyszę.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Witam slodziaki Slonce za oknem a ja leze Wytrzymam ,aby do jutra
U nas ponuro, słoneczka brak...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Dzisiaj mój mąż odpoczywa , a ja jemu towarzyszę.
My po południu tak bedziemy odpoczywać:) Narazie robię obiad, chłopcy w kościele, a potem słodkie lenistwo:)
Musze jeszcze zostac w domu ,jakas slaba jestem Mialam plany na dzis I niestety chorobsko zwyciezylo
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Musze jeszcze zostac w domu ,jakas slaba jestem Mialam plany na dzis I niestety chorobsko zwyciezylo
Basiu, wylecz się do końca. Aby nie było komplikacji.
Ja muszę dzisiaj wyjść, bo dwa dni siedziałam w domu. A pogoda taka nieprzyjemna.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Musze jeszcze zostac w domu ,jakas slaba jestem Mialam plany na dzis I niestety chorobsko zwyciezylo
Wykuruj sie do konca..
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Ja w pracy. Wstac mi sie nie chcialo dzis.
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Pójdę do biblioteki. Oddam przeczytane książi .Wypożyczę coś nowego do czytania. I przy okazji zrobię sobie spacer.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Pospałam sobie dzisiaj bo tabletkę nasenną wzięłam... Za oknem brzydko to i nie chce się nigdzie wyjść... Siedzę w domku...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Pospałam sobie dzisiaj bo tabletkę nasenną wzięłam... Za oknem brzydko to i nie chce się nigdzie wyjść... Siedzę w domku...
Jw za tydzien w poniedzialek chyba wolne bede miala. To tez posiedze w domku
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Pospałam sobie dzisiaj bo tabletkę nasenną wzięłam... Za oknem brzydko to i nie chce się nigdzie wyjść... Siedzę w domku...
Jw za tydzien w poniedzialek chyba wolne bede miala. To tez posiedze w domku
To na pewno fajnie Ci będzie, czasami trzeba tak sobie w domku posiedzieć...
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
Musze jeszcze zostac w domu ,jakas slaba jestem Mialam plany na dzis I niestety chorobsko zwyciezylo
To jest jakiś złośliwy wirus. Ja już niby byłam zdrowa (kaszel, katar ustąpił po domowej kuracji) ale jeszcze kilka dni byłam taka słaba, że zaczęłam się obawiać. Tylko bym spała i leżała. Nie miałam apetytu, jadłam na siłę, 1/4 tego co jem normalnie. W sumie chyba ze 2 tyg. zanim doszłam do normy.
A najlepsze to, że pół roku czekałam na rehabilitację, poszłam w poniedziałek a w środę już się źle czułam. Podejrzewam, że w przychodni się zaraziłam.
Z rehabilitacji zrezygnowałam.
Musze jeszcze zostac w domu ,jakas slaba jestem Mialam plany na dzis I niestety chorobsko zwyciezylo
To jest jakiś złośliwy wirus. Ja już niby byłam zdrowa (kaszel, katar ustąpił po domowej kuracji) ale jeszcze kilka dni byłam taka słaba, że zaczęłam się obawiać. Tylko bym spała i leżała. Nie miałam apetytu, jadłam na siłę, 1/4 tego co jem normalnie. W sumie chyba ze 2 tyg. zanim doszłam do normy.
A najlepsze to, że pół roku czekałam na rehabilitację, poszłam w poniedziałek a w środę już się źle czułam. Podejrzewam, że w przychodni się zaraziłam.
Z rehabilitacji zrezygnowałam.
I ja mam to samo Robilam obiad to pot mnie strasznie oblewal I leze nie ma innej opcji Po co zrezygnowalas z rechab moglas tylko przelozyc ja tak robie Bardzo dlugo sie czeka I u nas tez
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Pospałam sobie dzisiaj bo tabletkę nasenną wzięłam... Za oknem brzydko to i nie chce się nigdzie wyjść... Siedzę w domku...
Jw za tydzien w poniedzialek chyba wolne bede miala. To tez posiedze w domku
To na pewno fajnie Ci będzie, czasami trzeba tak sobie w domku posiedzieć...
W domku nadgonie z robota.
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Pójdę do biblioteki. Oddam przeczytane książi .Wypożyczę coś nowego do czytania. I przy okazji zrobię sobie spacer.
I tak zrobiłam. Mam nowe książki do czytania, zakupy w Biedronce też zrobiłam, odebrałam mężowski zegarek z naprawy i tyle na dzisiaj.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Własnie byłam po Matiego, skonczył praktyki...Ale leje u nas...
Własnie byłam po Matiego, skonczył praktyki...Ale leje u nas...
U nas też
- Zarejestrowany: 07.09.2013, 12:26
- Posty: 4899
Wczoraj goście już pojechali, więc w domku jest jakoś dziwnie cicho i dzień jest okropnie długi.Zrobiłam pranie pościeli, doprowadziłam dom do codzienności.
Mąż był w bibliotece pożyczył 10 książek, pewnie cos sobie wybiorę do czytania.