Kłamstwa, oszustwa..

Gdy stwierdzę, że ktoś kłamie i oszukuje, to nie ufam już tej osobie. I choćby nie wiem jak się zarzekała, że nie kłamie i nie oszukuje, to ja jej nie wierzę. 

Na kłamstwa i oszustwa jestem "uczulona" i kiedy do czegoś takiego dochodzi to taka osoba u mnie wiele traci... Sama staram się być uczciwa i prawdomówna - czasami może aż za bardzo...

Ja też nie znoszę kłamstwa Chociaż z takim rażącym kłamczuchem się nie spotkałam

Pracuje ponad dziesięc lat w ogromnym markecie, wiele razy widziałam próbę kradzieży, i przez klientów, i przez pracowników, nigdy nie przymknełam oczu. Każdy taki pracownik poleciał i kazdy taki klient był zabrany przez ochronę. Gdybym przymkneła oczy, byłabym współwinna. Przy czym- mówię o prawdziwych próbach kradzieży, bo nie nazywam kradzieżą tego, że jakaś babcia zapomniała wyjąc czegoś z koszyka. Ktos sobie nawet kiedys zażartował, że jesli będzie chciał cos ukraśc, to zrobi to, gdy mnie nie bedzie ;)

Z próbą oszustwa przez internet również spotkałam się, zgłosiłam to na policję.

Na tego typu oszustwa wszyscy jesteśmy narażeni Taki świat 

Kto kłamie, ten i kradnie. Tak mówiłam moja babcia kiedyś. I chyba cos w tym jest. Nie lubię kłamstwa, oszustwa kradzieży. Nie przymykam na to oczu i reaguję.

ogólnie gdy widzę, że ktoś kłamie lub oszukuje od razu reaguje. Nie siedze bezczynnie, gdy ktoś igra z nami. Osobiście nie znoszę takich ludzi