No i mamy nową część naszego wąteczku:) Poprzedni otwierał się na poprzedniej stronie i długo ładował, za dużo juz tam się naklikałyśmy:)
Zapraszam do nowej części;)
                                   20 kwietnia 2015 11:02 | ID: 1214634
                  20 kwietnia 2015 11:02 | ID: 1214634
              
DZIEŃ DOBRY w nowym tygodniu.. i samotna jeszcze...
Cześć Grażynko!
A kiedy ta samotność się skończy?
                                   20 kwietnia 2015 11:02 | ID: 1214635
                  20 kwietnia 2015 11:02 | ID: 1214635
              
DZIEŃ DOBRY w nowym tygodniu.. i samotna jeszcze...
Hejka;) Już teraz bliżej, jak dalej Grażynko!!!!
                                   20 kwietnia 2015 11:03 | ID: 1214636
                  20 kwietnia 2015 11:03 | ID: 1214636
              
Pogoda to już mniw wkurza naprawdę.U nas wieje,że łeb urywa i też chyba dziś w domu pozostanie siedzieć.
A co robicie ciekawego?
Cześć Sylwia;) ja to dziś nie mam kompletnie cgęci do roboty...Tak się kręcę pomiędzy kuchnią a lapkiem;)
                                   20 kwietnia 2015 11:24 | ID: 1214644
                  20 kwietnia 2015 11:24 | ID: 1214644
              
Pogoda to już mniw wkurza naprawdę.U nas wieje,że łeb urywa i też chyba dziś w domu pozostanie siedzieć.
A co robicie ciekawego?
Cześć Sylwia;) ja to dziś nie mam kompletnie cgęci do roboty...Tak się kręcę pomiędzy kuchnią a lapkiem;)
Hej :-)
Ja mam podobnie :-) Dobrze,że odwołałam wyjazd po południu,bo nie chce mi się ruszać nigdzie.
                                   20 kwietnia 2015 11:48 | ID: 1214652
                  20 kwietnia 2015 11:48 | ID: 1214652
              
DZIEŃ DOBRY w nowym tygodniu.. i samotna jeszcze...
Cześć Grażynko!
A kiedy ta samotność się skończy?
CZEŚĆ SYLWUŚ KOCHANA !!!  W środę wieczorkiem mężuś wróci ale tylko do niedzieli a potem od 27 do 30 kwietnia ponownie wraca na to szkolenie...
 W środę wieczorkiem mężuś wróci ale tylko do niedzieli a potem od 27 do 30 kwietnia ponownie wraca na to szkolenie...
                                   20 kwietnia 2015 11:51 | ID: 1214655
                  20 kwietnia 2015 11:51 | ID: 1214655
              
Pozałatwiałam wszystkie sprawy. Teraz wezmę się za obiady na trzy dni. Bo może w końcu pojadę na działkę.
Ale najpierw odpocznę.
                                   20 kwietnia 2015 11:57 | ID: 1214657
                  20 kwietnia 2015 11:57 | ID: 1214657
              
DZIEŃ DOBRY w nowym tygodniu.. i samotna jeszcze...
Cześć Grażynko!
A kiedy ta samotność się skończy?
CZEŚĆ SYLWUŚ KOCHANA !!!  W środę wieczorkiem mężuś wróci ale tylko do niedzieli a potem od 27 do 30 kwietnia ponownie wraca na to szkolenie...
 W środę wieczorkiem mężuś wróci ale tylko do niedzieli a potem od 27 do 30 kwietnia ponownie wraca na to szkolenie...
Oj to smutno Ci troszkę...
                                   20 kwietnia 2015 11:58 | ID: 1214658
                  20 kwietnia 2015 11:58 | ID: 1214658
              
Pozałatwiałam wszystkie sprawy. Teraz wezmę się za obiady na trzy dni. Bo może w końcu pojadę na działkę.
Ale najpierw odpocznę.
Życzę Ci WANDZIU wreszcie tej pogody w związku z tym wyjazdem...
                                   20 kwietnia 2015 11:59 | ID: 1214659
                  20 kwietnia 2015 11:59 | ID: 1214659
              
DZIEŃ DOBRY w nowym tygodniu.. i samotna jeszcze...
Cześć Grażynko!
A kiedy ta samotność się skończy?
CZEŚĆ SYLWUŚ KOCHANA !!!  W środę wieczorkiem mężuś wróci ale tylko do niedzieli a potem od 27 do 30 kwietnia ponownie wraca na to szkolenie...
 W środę wieczorkiem mężuś wróci ale tylko do niedzieli a potem od 27 do 30 kwietnia ponownie wraca na to szkolenie...
Oj to smutno Ci troszkę...
O tak... ale wytrzymałam ponad tydzień to te dwa - trzy dni jakoś mi zlecą...
                                   20 kwietnia 2015 11:59 | ID: 1214660
                  20 kwietnia 2015 11:59 | ID: 1214660
              
DZIEŃ DOBRY w nowym tygodniu.. i samotna jeszcze...
Cześć Grażynko!
A kiedy ta samotność się skończy?
CZEŚĆ SYLWUŚ KOCHANA !!!  W środę wieczorkiem mężuś wróci ale tylko do niedzieli a potem od 27 do 30 kwietnia ponownie wraca na to szkolenie...
 W środę wieczorkiem mężuś wróci ale tylko do niedzieli a potem od 27 do 30 kwietnia ponownie wraca na to szkolenie...
Oj to smutno Ci troszkę...
O tak... ale wytrzymałam ponad tydzień to te dwa - trzy dni jakoś mi zlecą...
Pewnie :-)
                                   20 kwietnia 2015 12:02 | ID: 1214662
                  20 kwietnia 2015 12:02 | ID: 1214662
              
O tak... ale wytrzymałam ponad tydzień to te dwa - trzy dni jakoś mi zlecą...
Pewnie :-)
Muszę niestety... a co tam u Ciebie, jak chłopaki, zdrowi...
                                   20 kwietnia 2015 12:03 | ID: 1214663
                  20 kwietnia 2015 12:03 | ID: 1214663
              
No i dzisiaj 20 - muszę koniecznie doładować konto a tak mi się nie chce wychodzić... ale chyba trzeba będzie ruszyć się...
                                   20 kwietnia 2015 12:04 | ID: 1214664
                  20 kwietnia 2015 12:04 | ID: 1214664
              
O tak... ale wytrzymałam ponad tydzień to te dwa - trzy dni jakoś mi zlecą...
Pewnie :-)
Muszę niestety... a co tam u Ciebie, jak chłopaki, zdrowi...
Grażynko ja Ci chłopców podeślę :-))
Odpocznę,a oni dostarczą Ci rozrywki :-))
Chorowali troszkę,teraz jest już prawie dobrze.Katar został niewielki.
                                   20 kwietnia 2015 12:08 | ID: 1214666
                  20 kwietnia 2015 12:08 | ID: 1214666
              
O tak... ale wytrzymałam ponad tydzień to te dwa - trzy dni jakoś mi zlecą...
Pewnie :-)
Muszę niestety... a co tam u Ciebie, jak chłopaki, zdrowi...
Grażynko ja Ci chłopców podeślę :-))
Odpocznę,a oni dostarczą Ci rozrywki :-))
Chorowali troszkę,teraz jest już prawie dobrze.Katar został niewielki.
Z chęcią nimi się zajmę bo takich "łobuziaczków" bardzo lubię... a oni prawie, jak moi wnukowie...
Zdróweczka im bardzo życzę...
                                   20 kwietnia 2015 12:11 | ID: 1214667
                  20 kwietnia 2015 12:11 | ID: 1214667
              


 oliwka (2015-04-20 12:08:03)
oliwka (2015-04-20 12:08:03)
O tak... ale wytrzymałam ponad tydzień to te dwa - trzy dni jakoś mi zlecą...
Pewnie :-)
Muszę niestety... a co tam u Ciebie, jak chłopaki, zdrowi...
Grażynko ja Ci chłopców podeślę :-))
Odpocznę,a oni dostarczą Ci rozrywki :-))
Chorowali troszkę,teraz jest już prawie dobrze.Katar został niewielki.
Z chęcią nimi się zajmę bo takich "łobuziaczków" bardzo lubię... a oni prawie, jak moi wnukowie...
Zdróweczka im bardzo życzę...
Dziękuję :-) Łobuzuja strasznie,zwłaszcza w duecie.Osobno jeszcze mozna wytrzymać :-)
                                   20 kwietnia 2015 12:17 | ID: 1214669
                  20 kwietnia 2015 12:17 | ID: 1214669
              


 oliwka (2015-04-20 12:08:03)
oliwka (2015-04-20 12:08:03)
O tak... ale wytrzymałam ponad tydzień to te dwa - trzy dni jakoś mi zlecą...
Pewnie :-)
Muszę niestety... a co tam u Ciebie, jak chłopaki, zdrowi...
Grażynko ja Ci chłopców podeślę :-))
Odpocznę,a oni dostarczą Ci rozrywki :-))
Chorowali troszkę,teraz jest już prawie dobrze.Katar został niewielki.
Z chęcią nimi się zajmę bo takich "łobuziaczków" bardzo lubię... a oni prawie, jak moi wnukowie...
Zdróweczka im bardzo życzę...
Dziękuję :-) Łobuzuja strasznie,zwłaszcza w duecie.Osobno jeszcze mozna wytrzymać :-)
He he he - i u nas podobnie jest... ale są tacy słodccy, że po prostu nie da się ich nie kochać...
                                   20 kwietnia 2015 12:39 | ID: 1214677
                  20 kwietnia 2015 12:39 | ID: 1214677
              
Zaraz jadę po młodego, a nie chce się wyjść na tę wichurę...
                                   20 kwietnia 2015 12:43 | ID: 1214681
                  20 kwietnia 2015 12:43 | ID: 1214681
              
Zaraz jadę po młodego, a nie chce się wyjść na tę wichurę...
Ja idę po doładowanie na komórkę i też nie uśmiecha mi się to...
                                   20 kwietnia 2015 13:43 | ID: 1214690
                  20 kwietnia 2015 13:43 | ID: 1214690
              
Zaraz jadę po młodego, a nie chce się wyjść na tę wichurę...
Ja idę po doładowanie na komórkę i też nie uśmiecha mi się to...
Ja już wróciłam:)
Mam chęć na biszkopt z kremem, ale żeby tak ktoś upiekł ciacho, to chyba byłoby lepsze;)
                                   20 kwietnia 2015 14:09 | ID: 1214697
                  20 kwietnia 2015 14:09 | ID: 1214697
              
A ja muszę wyskoczyć po ziemniaki. Zapomniałam wybrać troszkę gotówki z bankomatu. A w warzywniaku nie przyjmują zapłaty kartą. Wyskoczę do Aury. Bo ziemniaki z Biedronki mi nie pasują.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!