Co na naszych drogach słychać?

Ruch mały u mnie.. 

Raczej spokojnie.. pewnie powroty zaczą się w nowym roku..

Podczas niedzielnej podróży mieliśmy dobrą drogę i spokojnie sobie dojechaliśmy do celu na trzy samochody,  tak nas dużo było...

Mogliście wziąć autobus...to by było wesoło

Też prawda...

Ja dziś cudem uniknęłam kolizji z rowerzysta. Poza terenem zabudowanym w ogóle nie było go widać. Dobrze że samochód z naprzeciwka nie jechał szybko . W ostatniej chwili wyminelam rowerzystę. Zatrzymałam się i czekałam na niego. Starszy dziadek jechał!  Pytam czemu nie ma żadnych odblasków bo go w ogóle nie widać! A on mi mówi że on w domu to ma takie rzeczy..   Pode mną nogi się ugięły. Ludzie w ogóle nie myślą! Dostał ochrzania i odblask bo miałam przy torebce. Przyczepiam mu z tyłu do roweru. Mam nadzieję że szczęśliwe dojechał do domu.

Ale strachu się najadlam

U nas tez gęsto na drogach.., a idiotow nie brakuje... 

A u nas dzisiaj na naszej obwodnicy był wypadek, kobieta trafiła do szpitala... Tak to jest jak się wymusza pierwszeństwo przejazdu a za kierownicą siedzi 20-letni kierowca...

Ostatnio często właśnie o młodych kierowcach słychać. A auto to auto. A gdzie zdrowy rozsądek?!

Dokładnie i brak wyobraźni...

Ruch u nas wzmożony. Mnistwo aur na drodze... 

Oby ślizgawki nie było... I tak mamy łagodna zimę...

U nas na plusie i w nocy tez tak ma byc...

Dziś tir stal st środku drogi. Już się bałam że wypadek ale tylko awarię miał .. 

U nas spokojnie... W mieście byłam po południu to pustki... 

Bardzo ciasno dziś na drogach szczególnie na wyjeździe z miast. I niebezpieczne. Na około 30 km dwa wypadki były.. 

I i nas dziś spory ruch. Dziś sporo km nakręciłam i ciasno było.. 

W mieście ruch jak na Marszałkowskiej a Młodzi z Gdańska szczęśliwie dotarli...

Trochę śniegu popadało a już na drogach trudne warunki. Drogowców  jak zwykle nie widać..