Upominki na Walentynki.
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Pochwalcie się co kupiłyście lub dostałyście na Walentynki.
- Zarejestrowany: 02.02.2014, 18:46
- Posty: 42
Dzieciakom lizaki. WIELKIE SERDUCHA!
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
jutro przyjedzie moja WALENTYNKA Z POZNANIA
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Ja dzisiaj kupiłam swoim Walentynkom takie cudeńka piszczące "I love you:.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Ja nic nie kupiłam:( Zrobiłam za to cisteczka, jutro zrobię sernik i tort;) No i oczywiście upominki będą, tylko muszę jechać do sklepu...Dziś urwanie głowy miałam i..Nie kupiłam...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
He he he - i ja się pochwalę, jak coś dostanę...
- Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
- Posty: 4401
Kupiłam mężusiowi perfumy,a on dla mnie nic. A córcia też dostała perfumki Barbie:)
- Zarejestrowany: 16.02.2012, 12:24
- Posty: 645
ja dostałam od męża fikuśny kubek i bombonierke
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Ja dostałam bombonierkę... mniam...
ja kupilam mezowi perfumy,a on nic mi nie kupil.. caly ten tydzien mnie prosil,zebym sobie cos wybrala,co chce,ale nic nie wybralam.odwiedzalam roznych jubilerow ale nic nie wybralam,nic nie wpadlo mi w oko.zreszta,wiecei jak to sie samemu szuka..zaraz sie patrzy na cene...;)
pewnie wiec w wekend mnie gdzies zaciagnie na ciag dalszy poszukiwan
- Zarejestrowany: 06.03.2012, 11:47
- Posty: 53
Nam dzieciaki sprawily prezenty, wyruszyl do sklepu i nakupiły prezentów - dostałam kwiaty i pluszka. Jakie one szczęśliwe, że mogły same prezenty kupić, mama też szczęśliwa
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Kiedyś kupowałam jakies lizaki czy czekoladki ale teraz jakos mi to święto obojętne.
- Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
- Posty: 17675
My kupilismy sobie to serce na zdjecie - pokazywalam w innym watku, oprocz tego wczoraj dal mi bukiecik kwiatków, kartkę oraz czekoladę nussebeiser
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Dostałam cudną czerwoną różę
My się obżarliśmy ciastem (kupnym) było słodko, do tego dobra kawa. Wieczorem drineczki i miły wieczór bez obecności TV. Hania stanęła na wysokości zadania i poszła spać o 19, bez żadnych protestów.
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
Mąż do łóżka przyniósł pyszne śniadanie,do tego dostałam piękną czerwoną różę a Mariczka małego pluszaka,a mąż dostał swoją ulubioną wodę toaletową.