Co dziś u Was słychać? Część X

Witam z rana... Aniu co z Twoim psem, bo ja nie w temacie...

witam i ja . Pospałam dziś nieco dłużej . Wstałam po godz.7 , to dla mnie na prawdę duży sukces ...

ostatnio wstaję o 4.45 , noc jest dla mnie trochę za krótka Dario ...

Wczoraj wieczorem zaczął się zachowywać jakby go co opętało. Stał się bardzo niespokojny, latał z kąta w kąt, co chwile robiąc zrywy i liżąc sobie odbyt. Całą noc nie spał, tylko siedział w jednym miejscu i dyszał, jakby mu było gorąco (chociaż w mieszkaniu chłodno mamy), od czasu do czasu robiąc zrywy, przeszedł się kawałek i wracał na swoje miejsce. Do tego jak rano wstałam, to cała podłoga była w wymiotach :( Pianą białą wymiotował. Od 9 pani wet przyjmuje, zaraz się zbieram.

Jakieś cuda mi się z familką dzieją :/ Wchodzę w jeden wątek a tu czary mary, za chwile jakiś błąd i jestem w innym wątku, w który wchodziłam poprzednio.

Alu - ja się kładę spać o 21 , a więc wcale nie tak późno ...

Robaki????

Też tak mam...A rano pomimo wszystko chodzę nietomna...

Był niedawno odrobaczany bo właśnie miał robaki. Przy robakach się tak nie zachowywał. Poczytałam trochę i stawiam na zapalenie gruczołów okołoodbytowych. Zobaczymy co powie wet.

Ale mi smaka narobiłaś :)

Tyle, że musiałabym sobie je sama zjeść, bo moje chłopaki za naleśnikami nie przepadają :/ Może później zroię, chociaż dla siebie ;)

Ciekawa jestem, czy tylko ja tak mam z tymi wątkami :/ Wchodzę w co dziś u Was słychać, przesuwam do dołu, czary mary i jestem w "cieście na niedzielę", gdzie wchodziłam (wchodziłam a i tak weszłam gdzie indziej) 15 min temu :/

ja nie mam problemów ...

Witam z poranną kawą:D ale zimno mam w chałupie nikt mi ognia rano nie zrobił;/