Co dziś u Was słychać? Część IX
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Ruszamy z kolejną odsłoną :)
Co dziś u Was słychać?
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
witam i ja . Mój mąż idzie po zakupy , ja na razie klikam z Wami ...
witaj,jak po wczorajszym męczącym dniu pracy?
witaj Moniko . Byłam bardzo zmęczona , dzisiaj już czuję się lepiej . W przyszłym tygodniu czekają mnie jeszcze 2 takie dni , będzie ciężko ...
dasz radę ;-) pozdrawiam.
muszę . Na dodatek samochód nam nawalił , czekamy na przypływ gotówki , by go naprawić . Jestem niestety skazana na busy , a rozkład fatalny ...
Współczuję Alinko, pogoda fatalna, busami sie tłuc to masakra...
na busa muszę czekać ponad godzinę Żanetko , to czekanie jest najgorsze . Na przystanku na szczęście nie stoję , ale siedzenie samej w dużym , pustym budynku do przyjemnych nie należy ...
To prawda..... Ale jeszcze tylko dwa dni....
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Zmykam chłopakom sniadanie zrobić bo wstają....
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
WITAM sobotnio !!!
- Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
- Posty: 8329
Witam w tę zimną sobotę,piec rozpaliłam,głowa pobolewa po wczorajszej imprezce,no ale cóż do roboty trzeba się brać,ale za to jutro odpoczywam sumiennie o ile mężuś coś nie wymyśli:)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
WITAM sobotnio !!!
Cześć Grazynko. I a zawitałam ponownie;)Ogarniam domek a w miedzyczasie kawkę drugą piję:)
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
WITAM sobotnio !!!
Cześć Grazynko. I a zawitałam ponownie;)Ogarniam domek a w miedzyczasie kawkę drugą piję:)
Ja dopijam poranne cappuccinko...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
WITAM sobotnio !!!
Cześć Grazynko. I a zawitałam ponownie;)Ogarniam domek a w miedzyczasie kawkę drugą piję:)
Ja dopijam poranne cappuccinko...
No i znów razem kawkujemy:) Ładnie nam się składa w tym tygodniu, i dobrze, bo nie lubię kawki sama pić;)
- Zarejestrowany: 18.12.2010, 08:16
- Posty: 645
Dzień dobry ! Pierwszy raz w listopadzie tego roku zobaczyłam słońce:) co prawda mniej niż pół godziny ale uśmiechu nikt mi nie zabierze :)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Dzień dobry ! Pierwszy raz w listopadzie tego roku zobaczyłam słońce:) co prawda mniej niż pół godziny ale uśmiechu nikt mi nie zabierze :)
Cześć Aniu, u nas słońce zaświeciło dziś przez minutę i dalej szaro i ponuro... Światło trzeba palić w domku...
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
Dzień dobry ! Pierwszy raz w listopadzie tego roku zobaczyłam słońce:) co prawda mniej niż pół godziny ale uśmiechu nikt mi nie zabierze :)
Cześć Aniu, u nas słońce zaświeciło dziś przez minutę i dalej szaro i ponuro... Światło trzeba palić w domku...
ja już światło zgasiłam , ale też pogoda u nas nieciekawa ...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Ja zmykam ogarnąć kurze jeszcze i mam luzik:) Wszystko już zrobiłam:)
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Ale nadałam sobie tempo. Rano sniadanie dla mamy i męża. Potem do Lidla na zakupy. Przywieźliśmy dziewczynki do nas bo Ola ma korki. Ogarnęłam lodówkę i poukladalam w niej zakupy. A potem wstawiłam zupę, wrzuciłam pranko. Zupa ugotowała się, Ola przyszła i zabrała dziewczynki do Abecadła na występ Ani Brody. Zupy oczywiście nie jadły, bo już "nie ma czasu". Mąż pojechal z sasiadem u którego robi remony wybierać kafle. a ja już jestem padnięta. Od tego tempa. Chwilkę posiedzę z Wami i dalej odświeżać mieszkanie. No i jeszcze chcę zrobić rogaliki.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
- Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
- Posty: 8329
a my wlasnie zabieramy się za obiadek,
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Witam w tę zimną sobotę,piec rozpaliłam,głowa pobolewa po wczorajszej imprezce,no ale cóż do roboty trzeba się brać,ale za to jutro odpoczywam sumiennie o ile mężuś coś nie wymyśli:)
O, to impreza się udała!
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Ale nadałam sobie tempo. Rano sniadanie dla mamy i męża. Potem do Lidla na zakupy. Przywieźliśmy dziewczynki do nas bo Ola ma korki. Ogarnęłam lodówkę i poukladalam w niej zakupy. A potem wstawiłam zupę, wrzuciłam pranko. Zupa ugotowała się, Ola przyszła i zabrała dziewczynki do Abecadła na występ Ani Brody. Zupy oczywiście nie jadły, bo już "nie ma czasu". Mąż pojechal z sasiadem u którego robi remony wybierać kafle. a ja już jestem padnięta. Od tego tempa. Chwilkę posiedzę z Wami i dalej odświeżać mieszkanie. No i jeszcze chcę zrobić rogaliki.
Rogaliki???Też ostatnio za mną chodzą. A jakie robisz, drożdżowe czy kruche, a może jakie inne jeszcze??
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Poleżałam chwilkę i przyszła sąsiadka na kawkę:) Teraz czekamy na Męża, aż z pracy wróci, zje obiadek i jedziemy na urodzinowa imprezkę;)
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
A może jednak...
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
Jakiś ponury ten dzień.Czułam sie też kiepsko,ale już jest lepiej.