Piątek 13-go...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Dzisiaj tak mamy, piątek 13-go - czy wierzycie w pechowość tego dnia ???
Czy można odczarować pechowy piątek?
fot.Thinkstock
Mówią o nim w radiu i telewizji. Rozpisuje się o nim prasa. Piątek, trzynasty dzień miesiąca. Skąd się wzięła jego sława? Czy rzeczywiście ten dzień różni się od innych w kalendarzu?
Podobno obawa przed piątkiem trzynastego wiąże się głównie z naszymi niesprecyzowanymi lękami. Cóż, nie mamy dobrych wiadomości - nie ma możliwości, by całkowicie uchronić się przed tym pechowym dniem. Statystyki mówią bowiem, że trzynastego może w ciągu jednego roku przypaść co najmniej raz i maksymalnie trzy razy. Nie ma też możliwości, aby w ciągu roku nie było ani jednego takiego dnia.
Za dzień pechowy piątek trzynastego uznawany jest nie tylko u nas. Przed jego fatalnym działaniem strzegą się mieszkańcy Estonii, Niemczech, Funlandii, Austrii, Szwecji, Danii, Belgii, Słowacji, Czechach, Słowenii, Bułgarii, czy Norwegii. Stress Management Center and Phobia Institute in North Carolina w USA podał, że około 17 milionów osób w Stanach Zjednoczonych boi się piątku trzynastego. W Bollywood, centrum indyjskiego przemysłu filmowego, premiery filmów nigdy nie są planowane na piątek trzynastego, głównie w obawie przed porażką frekwencyjną.
W większości miejsc na świecie trzynastka nieszczęście sprowadza w piątek. Bywa jednak, że tak jak w Grecji, Rumunii i Hiszpanii, pechowy jest… wtorek. Jeszcze dziwniej jest we Włoszech, gdzie za nieszczęśliwy uważa się tak jak u nas piątek. Jednak dopiero, gdy w kalendarzu pojawi się siedemnastka.
Więcej TUTAJ.
- Zarejestrowany: 22.03.2016, 10:12
- Posty: 1080
Ja nie jestem przesądna. Bardzo często 13-go przydarzaja mi się przyjemne niespodzianki.
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
Ja nie jestem przesądna. Bardzo często 13-go przydarzaja mi się przyjemne niespodzianki.
A mi odwrotnie. Nie wiem co ma w sobie ta data, ale zawsze przynosi mi pecha.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
I ja nie jestem przesądna;)
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
I ja nie jestem przesądna;)
Ja również... nie zwracam na to uwagi czy to jest piątek i trzynastego.... dzień jak każdy...
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Nie zwracam na to uwagi, nie przejmuję się tym. Więc i nie wiem czy jest dla mnie pechowy czy szczęśliwy.
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Oj miejmy nadzieje ze bedzie spokojny a nie pechowy
- Zarejestrowany: 06.11.2014, 17:56
- Posty: 3250
Ja nie jestem przesądna. Bardzo często 13-go przydarzaja mi się przyjemne niespodzianki.
A mi odwrotnie. Nie wiem co ma w sobie ta data, ale zawsze przynosi mi pecha.
Pewnie za bardzo wierzysz w tą pechowość tego dnia i tak się dzieje
- Zarejestrowany: 06.11.2014, 17:56
- Posty: 3250
Nie zwracam na to uwagi, nie przejmuję się tym. Więc i nie wiem czy jest dla mnie pechowy czy szczęśliwy.
To ja mam tak samo. Lepiej nie mogłabym tego określić
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Ja nie jestem przesądna. Bardzo często 13-go przydarzaja mi się przyjemne niespodzianki.
A mi odwrotnie. Nie wiem co ma w sobie ta data, ale zawsze przynosi mi pecha.
Pewnie za bardzo wierzysz w tą pechowość tego dnia i tak się dzieje
Może być po prostu ciekawszy
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Nie zwracam na to uwagi, nie przejmuję się tym. Więc i nie wiem czy jest dla mnie pechowy czy szczęśliwy.
I chyba zmienię zdanie. Krojąc sałatę, ukroiłam sobie kawał opuszka kciuka. Krwawię okrutnie. To jest nauczka aby rwać sałatę a nie kroić.
Nie zwracam na to uwagi, nie przejmuję się tym. Więc i nie wiem czy jest dla mnie pechowy czy szczęśliwy.
I chyba zmienię zdanie. Krojąc sałatę, ukroiłam sobie kawał opuszka kciuka. Krwawię okrutnie. To jest nauczka aby rwać sałatę a nie kroić.
A nie mowilam?
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Nie zwracam na to uwagi, nie przejmuję się tym. Więc i nie wiem czy jest dla mnie pechowy czy szczęśliwy.
I chyba zmienię zdanie. Krojąc sałatę, ukroiłam sobie kawał opuszka kciuka. Krwawię okrutnie. To jest nauczka aby rwać sałatę a nie kroić.
Ooo to pech...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Ciii........ u mnie jak na razie wszystko okej....
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Ciii........ u mnie jak na razie wszystko okej....
Nooo i dzień się pomalutku kończy..
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
Na szczęście dla mnie był to tym razem spokojny dzień .
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Na szczęście dla mnie był to tym razem spokojny dzień .
U mnie również...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Nie zwracam na to uwagi, nie przejmuję się tym. Więc i nie wiem czy jest dla mnie pechowy czy szczęśliwy.
I chyba zmienię zdanie. Krojąc sałatę, ukroiłam sobie kawał opuszka kciuka. Krwawię okrutnie. To jest nauczka aby rwać sałatę a nie kroić.
I ja chyba zmienię zdanie, wczorajszy dzień był paskudny....
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Nie wiem czy to lepiej poniedziałek czy piątek trzynastego
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
... prawie spóźniłam się na pociąg, goniłam czarnego kota po domu bo nie chciał wyjść i to przez niego się nie wyrobiłam.. na szczęście wszystko się dobrze zakończyło.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
I mnie bez zmian, nie mogę narzekać.. Dzień jak codzień..