Wymarzone gwiazdkowe zabawki naszych pociech KONKURS - Forum

Konik, z drzewa koń na biegunach - słysząc tę piosenkę, mój Kosmyk giba się jak wańka-wstańka. Raz bujał się na koniku u kuzynki - strasznie płakał, kiedy mama zabrała go z konika i powiedziała, że czas do domu. Na razie musi się obejść zwykłymi zabawkami - butelką z kolorowym piaskiem, misiem i klockami, ale konik śni mu się po nocach. Jemu i jego mamie :)

Przyłóż szablon i rysuj. Smok, Djeco

Gdyby ktoś pozwolił mojemu Synowi buszować po magazynach maxizabawa.pl to pierwsze co w jego ręce wpadła by ta o to rzecz. Mam małego "rycerza"w domu i nasz wybór  zabawek  nastawiony jest na tematykę rycerzy, smoków oraz zamków . Smoki są ostatnio tematem przewodnim i gdy w jego zasięgu wzroku pojawi sie smok cała jego uwaga poświęcona jest tej bajkowej postaci. A jeszcze lepiej gdy Smok jest przedstawiony w jakieś historii. Myśle, że ta zabawka  wzbudziła w nim zainteresowanie ponieważ dzięki niej mógł by tworzyć razem ze mną ilustracje do wymyślonych przez nas bajek na dobranoc.  A w nich jest smoków pod dostatkiem:)

Wiek :5+

Moja 3 latka, umarzyla sobie ostatnio kuchnie do gotowania dla dzieci.

http://www.maxizabawa.pl/produkt/kuchnia-drewniana-vintage .

Ala uwielbia pomagac mi w kuchni, zawsze przychodzi i mowi "Ala tez".

Ostatno od meza z pracy, byly robione Mikolajki:)

I co robilo moje dziecko? Zamiast czekac na Mikolaja, stala przy zabawkowej kuchni

i kucharzyla tam. Nawet kiedy Mikolaj zawolal ja do siebie, to popatrzyla na niego i nic.

Mikolaj do niej podszedl, a Ala "zrobila" mu herbatke, bo jk to powiedziala"jest Ci zimno,

bo z daleka przyszedles".

Tak, wiecwszystkie imprezy, jakie spedzamy na salach zabaw,moje kochane dziecko

z najwieksza przyjemnoscia spedza przy"garach" :)

Wkrótce na świat przyjdzie nasze dziecko i chciałabym mu już coś na święta podarować karuzele z owieczkami ,które powieszu mu nad łożeczkiem.Takie małe dziecko by leżało i na nią patrzyło swoimi małymi oczkami obserwując owieczki unoszące się na sznurkach, tym samym miło je zapamietując i uwielbiając od najmłodszych lat.

Jagódka jest 16 miesięczną bardzo muzykalną dziewczynką, więc najchętniej obdarowałabym ją Muzyczym stolikiem Żabka. Cały dzień mogłaby rozwijać swój talent muzyczny uderzając w cymbałki, talerze czy bębenek. Poprzez tak świetną zabawę stolik ćwiczyłby jej motorykę, co było by dla mnie ogromnym szczęściem.  W końcu nie miałabym potłuczonych talerzy i porozrzucanych po pokoju miseczek i łyżek, bo stoliczek zastąpiłby jej wszystkie "domowe instrumenty". Jest bardzo kolorowy co jest dla maluszków bardzo ważne. Myślę, że mała zakochałaby się w muzycznym stoilku i tej usadowionej na nim małej żabce :)

Maxizabawa jak nazwa wskazuje dużo radości dziecku podaruje. Dla mojej małej 20 miesięcznej córeczki idealny prezent od Mikołaja to oczywiście pluszowy lew z dźwiękiem na biegunach. Malutka moja to mała księżniczka uwielbiająca bujać w obłoczkach, lew taki z dźwiękiem w dodatku różowy to bylby dla niej rarytas do maxi zabawy nowy :)

Mój smyk ma najwięcej zabawy z bębnienia na garnkach, miskach, o podłogę - o wszystko - z związku z powyższym marzy mi się dla niej bębenek z prawdziwego zdarzenia - dlatego i ja i moja córcia ucieszyłybyśmy się z tęczowego bębenka Hape :) PS Ola ma 13 miesięcy :)

Cóż jeśli to mają być "wymarzone" zabawki to zaszalejemy :D

Kubuś ma 2 latka a Weronika 3 :)

Dla Weroniki wybrałam wózek ponieważ spodziewam się kolejnej córeczki i Weronika jest zafascynowana przygotowaniami na pojawienie się dzidziusia. Ciągle bawi się lalką, karmi ją, ubiera pieluszki - myślę że taki wózek byłby wspaniałym uzupełnieniem jej zabawy :)

Natomiast dla Kubusia wybrałam samochód na pedały - wóz strażacki - jak każdy chłopiec Kubuś uwielbia autka. Mieszkamy też niedaleko straży i za każdym razem gdy słychać syreny Kubuś leci do okna i czeka na "przejazd" strażackiego samochodu.

Napiszę jeszcze że wszystkie zabawki są wspaniałe i bardzo ciężko było mi coś wybrać :)

Pozdrawiamy :)

wymarzona zabawka to taka, ktorej nie rzuci sie w kat po kilku zabawach. To taka dzieki ktorej mozna rozwijac wyobraznie, tworzyc,konstruowac. Ja osobiscie od malenkosci uwielbialam budowac klocki ktore przechodzily w naszej rodzienie z pokolenia na pokolenie.. Niestety sa to malutkie klocki plastikowe na ktore moj maluszek jest za maly :( marza nam sie drewniane klocki dzieki ktorym budowalibysmy rozne budowle, trasy dla samochodzikow, poznawali dzieki nim ksztalty i kolory. Bardzo chcialabym aby moj Franio dostal taki prezent od mikolaja a mianowicie zobaczyl swoj prezent pod pierwsza w swoim zyciu choinką..

Mateuszkowi 6 lat, spodobała się ta wspaniała ekologiczna kolejka. Jako że moje dziecko jest synkiem kolejarza, mój synek bardzo dużo wie o taki transporcie. Myślę że bardzo chętnie mój synek a również i tata pobawią się razem. Dużo pracy ich czeka na składaniu torów , komponowaniu okolicy. Podejrzewam nawet że doniczki z kwiatami popełnią rolę drzew. Wyobraźnia dopełni reszty..Obawiam się tylko że mały dwulatek będzie chciał po swojemu ustawiać drużynę. 

Wymarzone zabawki naszych dzieci to:

- KOŃ DREWNIANY NA BIEGUNACH ABY MOŻNA BYŁO CAŁĄ ZIMĘ W CIEPŁYM POKOJU SIĘ BUJAĆ,

- KLOCKI LEGO DO SKŁADANIA POSTERUNKU POLICJI ABY GROŻNYCH BANDYTÓW BYŁO GDZIE ZAMYKAĆ,

- PUZLE DUŻE DO UKŁADANIA NA CAŁE DŁUGIE ZIMOWE WIECZORY,

- BAŚNIE POLSKIE DO CZYTANIA I ŚPIEWANIA DLA ZABAWY, RELAKSU I DO USYPIANIA.

- KOLEJKA ELEKRYCZNA TEŻ MARZENIEM JEST ALE CZY SIĘ SPEŁNI TRUDNO POWIEDZIEĆ DZIŚ.

- PINOKIO, DREWNIANY PAJACYK DO TEATRZYKU  DOMOWEGO BY SIĘ PRZYDAŁ TEŻ.

Oto coś, co małe pracowite Tygryski lubią najbardziej:

http://www.maxizabawa.pl/produkt/maly-majsterkowicz-walizka-z-narzedziami-ponad-50-narzedzi-dla-dzieci

Mój Mateusz uwielbia pomagać w domu, zajmować się męskimi sprawami (a dodam, że jest jedynym facetem w rodzinie). Taki zestaw na pewno by go uszczęśliwił i dodał mu pewności siebie :)

                                 Mam 2 latka, dwa i pół,

                               sięgam głową ponad stół,

                              mam ubranko ze strażakiem,

                             do przedszkola chodzę czasem,

                         Strażak- Bruńcio to pseudonim mój,

                           z ogniem staczam prawdziwy bój.

                          Kask i siekierkę wystrzałową mam,

                         bo ja jestem strażak- mówię wam,

                                  gaśnicę małą też mam,

                                 bo  gasić ogień lubię sam,

                             Pożar to moje wielkie wyzwanie,

                           lubię to moje czaderskie powołanie,

                            A wóz strażacki?..........Rety!  Rety!

                               Strażak bez wozu, ale kabarety!

                       Wóz strażacki to moje świąteczne marzenie,

                           strażaka  sprzętu wielkie dopełnienie !

                    Bruno, 2 lata i 2 miesiące:)
 

Gwiazdka zbliża się szybciutko,Pan Mikołaj sanie grzeje,
Dzieci na niego grzecznie czekają,a serduszko im się śmieje
Małe główki snują co dzień dziecięce słodkie marzenia,
A rodzice i Mikołaj dążą do ich spełnienia.

Edukacja i zabawa to jest bardzo ważna sprawa!
Jedno z drugim iść w parze może,
Pasuja do siebie nie najgorzej
W związku zaś z moim powyższym wywodem
Co wybrałam dla mego synka z radością opowiem!

Tablica dwustronna,alfabet i zegar
To połaczenie na wskroś idealne!
Tak pomysłowe i tak praktyczne,że wprost nierealne!
Gdy na stronie maxizabawa.pl ją ujrzałam
Bardzo się ucieszyłam i wnet zakochałam
Jej wielofunkcyjność niesie ze soba wiele możliwosci!
Dziecko może rysować,uczyć się literek,mieć wiele radości
Poznać tajemniczą sztukę czytania i pisania,
A przy tym wszystkim zagadkę czasu przemijania.






Żeby zaś mój chłopczyk był bezgranicznie szczęśliwy
Wytropiłam dla niego garaż i helikopter jak rasowy myśliwy
Wszelkie pojazdy czy to jeżdżą czy latają
Mojemu kochanemu dziecku bardzo się podobają.
A do tego garaż lepiej byc nie może!
Przeciez pojazdy Piotra nie moga stać na dworze
Dla synka taki prezent to radość niebywała!
A dla mnie jako mamy satysfakcja niemała.
Bo to zabawka kreatywna,co wyobraźnie przestrzenną rozwija,
Oraz zdolności manualne,czas przyjemnie przy niej mija


Takie zabawki wybrałam ja,mama dla synka mojego,
Wiem,że spełnią one marzenia dziecka mego ukochanego
Jego usmiech i błysk szczęścia w oczętach
Bardzo chciałabym zobaczyć w te święta...
Mam wiec nadzieję,że Mikołaj Święty
Zajrzy do maxizabawa.pl po te właśnie prezenty
A oto Piotr,co na niespodziankę czeka,
Cierpliwie,grzecznie,z nadzieją i pięknie się uśmiecha: 

Mam problem z dodaniem mojej wypowiedzi. Wypowiedź miała być w formie zdjęć - są zmniejszone a i tak nie chcą się dodać. Nawet pojedynczo. Pomocy!!!

Moja 15-miesięczna córka uwielbia a) konie b) sortery c) odpychanie się nóżkami od podłogi (w domu jeździ na poduszcze ). Do tej pory myślałam, że połączenie tych trzech pasji jest niemożliwe... Teraz już wiem skąd wzięła się nazwa MAXI ZABAWA! Żadnych bubli, tylko rewelacyjne zabawki!

Dla nas, los był w życiu łaskawy i moja córeczka ma zabawki o jakich zawsze marzyła.
Dlatego postanowiłyśmy wspólnie spełnić marzenie 3 letniej dziewczynki, która zawsze marzyła o domku dla lalek, ale niestety nie bedzie mogła go dostać pod choinkę od nikogo innego, jak tylko od Mikołaja :-)
Jej marzeniem jest urządzić szczęśliwy i kolorowy dom dla lalek.
Może taki jak ten : http://www.maxizabawa.pl/produkt/drewniany-domek-dla-lalek-roza-bigjigs :-)
A ja wierzę, że marzenia sie spełniają ...

...udało się...Ula, dziękuję za pomoc :)

Poniedziałkowe popołudnie :)
Lekcje odrobione, obiad ugotowany, więc mozna na chwilę usiąść i porelaksować się.
Oczywiście , nic tak nie relaksuje jak powrót do krainy dziecięcej ufności i zabawy...
Nagle wędrówkę po sklepie maxizabawa.pl przerywa mi mój ośmioletni syn. Stywierdza, że rysowanie się znudziło, czytanie go męczy, a ciemności na dworze nie pozwalaja na lepienie bałwana. Z rozbrajającym usmiechem zasiada obok mnie i zaczynamy wspólnie podrózowac po krainie pieknych i magicznie tradycyjnych zabawek.
Nagle błogą ciszę przerywa krzyk synka: "mamo, mao! Zobacz! To dla naszej Irmisi! Jaki piekny domek, cudowny!"
Oglądamy, czytamy opis, choć westchnienia Konrada nie daja się skupić. Wciąż zachwycony mowi:
"Pamiętam, że w przedszkolu to dziewczyny lubiły takie domki. Ubierały te lalki, gotowały herbatę i razem ja piły. czasem też pozwalały nam się bawić. Bylismy z Wiktorem ojcami. Ale nie umieliśmy przebierac tych lalek w te dziewczyńskie sukienki. I czesać też nie umieliśmy..."
Spoglądam na niego zdziwiona i usmiecham sie tajemniczo. Dom, rodzina, ubieranie, czesanie...
- Mamusiu, może taki domek kupisz Irminie na święta? To znaczy może Mikołaj jej przyniesie?-poprawia się szybko Konrad.
-Synku, ona jeszcze jest malutka. Lubi lalki, ale taki domek?- zastanawiam sie głośno.
- Poza tym Mikołaj wie, co dzieci chcą dostać. Nie musisz mu podpowiadać. Mikołaj czyta w myslach- dodaję.
-Mamo, to po co piszemy listy? A tak na powaznie to dzieci mówiły mi w szkole, że Mikołaj nie istnieje- dodał pewny siebie.
- Dobrze, dobrze...Nie bądź taki madraliński- strofowałam.
-Jak chcesz. taki domek byłby najwspanialszym prezentem dla naszej Księżniczki. razem byśmy się bawili. W końcu na ojca już się lepiej nadaje. Jestem starszy i madrzejszy, więc ...to byłby prezent nasz wspólny - dodał niesmiało i z przekorą.

http://www.maxizabawa.pl/produkt/drewniany-zamek-ksiezniczki-bigjigs

I tak oto mój mądry i zarozumiały syn przekonał swoją naiwną i uparta mamuskę do wyboru najpiekniejszego prezentu :)

Wymarzoną zabawką mojej 5 letniej córki Moniki,na pewno były by magnesy-magnetyczna układanka w walizce,wiem,że cokolwiek by nie dostała sprawiłoby Jej wielką radość,jednak z doświadczenia wiem,że wszystko co tylko przyczepia się do naszej starej,ale jakże pięknie ozdobionej rysunkami lodówki,cieszy Ją najbardziej,ma słabość do wszystkiego co tylko można tam przyczepić.A i my mamy z tego radość,bo lodówka wygląda wtedy jak nowa,i nikt takiej nie ma.

http://www.maxizabawa.pl/produkt/magnetyczna-ukladanka-w-walizce-magnesy-dla-dzieci-geobonhomme-djeco