Jasny, czy ciemny...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Niedługo chcemy kupić segment pokojowy. Zastanawiam się, który segment jest bardziej praktyczny? Jasny, czy ciemny? Z dwójką dzieci, wiadomo, jest różnie:)
Jakie macie segmenty i ogólnie meble? Ja u chłopców w pokoju mam ciemny segment..Nie jestem zadowolona, bo jakiś ten pokój jest "przyciemniony":((( Teraz myślę nad zmianą na jasny..Co myślicie? Czy jasny segment zda egzamin w pokoju dzieci?
- Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
- Posty: 2868
W dekoracji mieszkania zawsze stawiam na minimalizm. W salonie mam jedynie stół, sporą sofę,telewizor na ścianie, małe biurko na laptop i sporo kwiatów. Żadnych mebli dodatkowych. Stawiam na przestronność!
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
w salonie mamy meble dwukolorowe :) blaty są jasne,mniej widać kurz. fronty bardzo ciemne i na nich co chwilę widać małe łapki...;)
Ja mam u siebie w pokoju takie i powiem Ci, że łapki również widać:)))
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Ja bym postawiła na jasne kolory, mniej kurzu widać ;)
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Ciemne kolory w ogóle ograniczam do minimum. A ciemne meble by mnie strasznie przytłaczaly. Pomijając aspekt utrzymywania w czystości.
Ja bym wybrała jasne.Jeżeli zamierzacie kupić segment.Decyzja nalezy do Was.
Osobiście ja nie lubię segmentów na całą ścianę.Lubię prostotę,jakaś komoda i wystarczy lub coś co ma dużo półek.
Jasne. Miałam ciemne i nienadazałam scierac kurzów;)
- Zarejestrowany: 31.01.2012, 02:29
- Posty: 3
Ja mam jasne - moim zdaniem przyjemniej jest, gdy jest jasno, a przy tym przestronniej w mieszaniu, Wszystkiem meble mam w kolorze buku i jestem zadowolona. Na nich nie widać kurzu, tak, jak na ciemnych meblach.
Jasny, nie widać tak śladów łapek i kurzu nie widać.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Jasny, nie widać tak śladów łapek i kurzu nie widać.
I w pokoju jaśniej jakoś jest:)))
Ja takze wybralabym jasne.Mamy ciemne w sypialni i jest ciagla walka z bardzo widocznym na takich meblach kurzem.
- Zarejestrowany: 24.02.2012, 08:46
- Posty: 75
ja mam w dzieciecym jasne i nie ma az tak widac, u nas mam ciemne i same lapy kusz i wogole.
- Zarejestrowany: 25.10.2009, 16:48
- Posty: 369
Szczerze mówiąc jasne meble są praktyczniejsze jeśli chodzi o kurz. Na ciemniejszych nie dość, że szybko pojawia się kurz, to widać każde jedne slady rąk. Stawiałabym na jasne.
- Zarejestrowany: 19.01.2012, 17:51
- Posty: 18
Zdecydowanie jasne. Rozjaśni ci sie pokój oraz mniej problemu z kurzem ;)
Jak byś jeszcze chciała może zobaczyć jak by to wygladało to polecam fajny, darmowy program online https://vinci.org.pl/rejestracja w którym możesz przygotować projekt pokoju. Ja używałam i jestem zadowolona. Fantastyczna sprawa! :)
- Zarejestrowany: 08.06.2011, 06:18
- Posty: 1582
Ja mam w stylu rustykalnym. To tak wygląda jak pomalowane bejcą na zgniło zielony kolor i powycierane miejscami do drewna. Na tym to wogóle nie znać, ani paluszków, ani kurzu. Ja bym polecała raczej jasny, albo jakiś jeżeli to do pokoju dzieci
- Zarejestrowany: 18.04.2012, 15:23
- Posty: 3153
ja mam u dzieci czarne meble i jest masakra. kurz widać po minucie od wytarcia. jestem za jasnym, choć bardzo podoba mi się venge.
- Zarejestrowany: 17.09.2010, 14:30
- Posty: 394
Też myślałam o jasnych kolorach...Tylko, że marwię się, jak ten segment będzie wyglądał za rok, skoro chłopacy lubią łazić nawet po półkach...
Bez jaj, się mówi, żeby nie włazili, choćby dla ich bezpieczeństwa, a nie podstosowuje meble
U nas w pokoju dziecięcym (wspólny mój i brata) były jaśniutkie meble i tak mi się podoba. Co do drewna - kwestia gustu - tamto było takie beżowe, ale nie znam się, teraz w mieszkaniu mam kolor buku
- Zarejestrowany: 04.09.2011, 20:36
- Posty: 50
Ja stawiam na coś pomiędzy, boo nie lubię ani ciemnych, ale jasnych mebli. Buk, trawa morska. Widziałam też fajne forniry - jasne z takimi jakby spękaniami w kolorze ciemnego brązu.
Wybór na rynku jest teraz taki, że tylko wybierać i trzymać się za kieszeń :)
- Zarejestrowany: 28.04.2011, 12:46
- Posty: 1137
zasada jest prosta ...:) ciemne meble - ciemna podloga...jaka masz podloge? przy jasnej podlodze i ciemnych meblach bedzie wyst zjawisko lewitowania :D mebli ...poza tym zastanow sie nad tym 2segmentem" mnie to sie kojarzy z PRL-em :) ale moze masz na mysli cos innego? wstaw zdjecie pokoju i koszta w jakich chcesz sie zmiescic to cos pewnie uda sie doradzic :)
II na ciemnych meblach widac bardziej kurz ale hmm jasne kurza sie tak samo z tym ze kurz jest mniej widoczny...jesli wybierzesz meble "zamkniete" np komody etc kurzu bedzie minimalnie bo zbierze sie tylko na gronej czescie mebla...
Osobiscie dla mnie istnieja tylko ciemne meble :) buki, jesiony, deby bielone :) etc kolor palisande, ale to twoje mieszkanie i ty masz sie w nim dobrze czuc :)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Też myślałam o jasnych kolorach...Tylko, że marwię się, jak ten segment będzie wyglądał za rok, skoro chłopacy lubią łazić nawet po półkach...
Bez jaj, się mówi, żeby nie włazili, choćby dla ich bezpieczeństwa, a nie podstosowuje meble
U nas w pokoju dziecięcym (wspólny mój i brata) były jaśniutkie meble i tak mi się podoba. Co do drewna - kwestia gustu - tamto było takie beżowe, ale nie znam się, teraz w mieszkaniu mam kolor buku
Mówić to sobie mogę:) A jak tylko wyjdę z pokoju to....HOP na półki:) Ważne, że segment jest skręcony w całości i napewno nic się nie stanie. Chyba, że któryś spadnie...
- Zarejestrowany: 08.06.2011, 06:18
- Posty: 1582
Też myślałam o jasnych kolorach...Tylko, że marwię się, jak ten segment będzie wyglądał za rok, skoro chłopacy lubią łazić nawet po półkach...
Bez jaj, się mówi, żeby nie włazili, choćby dla ich bezpieczeństwa, a nie podstosowuje meble
U nas w pokoju dziecięcym (wspólny mój i brata) były jaśniutkie meble i tak mi się podoba. Co do drewna - kwestia gustu - tamto było takie beżowe, ale nie znam się, teraz w mieszkaniu mam kolor buku
Mówić to sobie mogę:) A jak tylko wyjdę z pokoju to....HOP na półki:) Ważne, że segment jest skręcony w całości i napewno nic się nie stanie. Chyba, że któryś spadnie...
Ja znam taki przypadek, że segment się przewrócił i przygniótł dziecko tak, że zmiażdzył rączkę. Dawno to było co prawda. No napewno musi to być coś stabilnego. Nie wydaje mi się zeby wytrzymały meble ze sklejki, chyba że drewniane np. sosnowe i skręcane.