- 
              
                1
                  
                    usunięty użytkownik
                      
                  
                2011-11-02 21:08:53
               
              
                                  
                  2 listopada 2011 21:08 | ID: 673420
              
              
                Byc moze kwestia odstrzalu wynika z regulowania liczebnosci osobnikow. Wiem,ze cos takiego sie stosuje, ze nadmiar osobnikow przez pewien okres jest poddane do odstrzalu. Ale nie naleze do zadnego zwiazku, wiec nie wiem dokladnie na jakich zasadach to dziala do konca.
 
                                 
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                2
                  
                    usunięty użytkownik
                      
                  
                2011-11-02 21:11:28
               
              
                                  
                  2 listopada 2011 21:11 | ID: 673423
              
              
                Trochę paradoks, ale widocznie zająców jest mniej, przecież nikt nie morduje z premedytacją i jeszcze to ogłasza;)
 
                                                     
                                  
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                3
                  
                    
									
										
											                          dziecinka                      										
									
                      
                    
                    
                      
                    
                      
                      
                    
                                              Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21                      .
                      Posty: 26147                                            
                  
                2011-11-02 21:14:09
               
              
                                  
                  2 listopada 2011 21:14 | ID: 673429
              
              
                Słyszałam o odstrzałach wron i kruków, ale nie wiem, na jakiej zasadzie to działa.
 
                                 
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                4
                  
                    usunięty użytkownik
                      
                  
                2011-11-02 21:21:18
               
              
                                  
                  2 listopada 2011 21:21 | ID: 673436
              
              
                Nie znam się ale także jestem za samoregulacją. Natura umie sama o siebie zadbać. Jeśli małą liczebność zajęcy i kuropatw by się utrzymała to i krukowate by się w końcu "posypały", gdyż oczywistym jest, że populacja się zmniejszy lub nastąpią migracje bo przecież powietrzem żyć nie będą...
 
                                                     
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                5
                  
                    usunięty użytkownik
                      
                  
                2011-11-03 07:00:24
               
              
                                  
                  3 listopada 2011 07:00 | ID: 673633
              
              
                Dziwne, ale pewnie musi być ich naprawde dużo.
U nas w ubiegłym roku podczas powodzi wydano nakaz odstrzału bobrów, choć są pod ochroną.
Było ich za dużo i niszczyły wały przeciwpowodziwe. Odstrzał miał być kontrolowany i tylko jakiejś konkretnej ilości.
 
                                                     
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                6
                  
                    usunięty użytkownik
                      
                  
                2011-11-03 13:01:42
               
              
                                  
                  3 listopada 2011 13:01 | ID: 673944
              
              
                dziecinka (2011-11-02 21:14:09)
Słyszałam o odstrzałach wron i kruków, ale nie wiem, na jakiej zasadzie to działa.
 
 
ja słyszę pierwszy raz.. może to odniesie dobry skutek? Choć też mi szkoda tych ptaków, ale chyba tak jest w przyrodzie..
 
                                 
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                7
                  
                    
									
										
											                          oliwka                      										
									
                      
                    
                    
                      
                    
                      
                      
                    
                                              Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57                      .
                      Posty: 161880                                            
                  
                2011-11-03 13:12:01
               
              
                                  
                  3 listopada 2011 13:12 | ID: 673952
              
              
                Wczoraj w TVN24 słyszałam o tym "absurdzie", który na szczęście został odwołany.
 
                                 
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                8
                  
                    
									
										
											                          Wolska50                      										
									
                      
                    
                    
                      
                    
                      
                      
                    
                                              Zarejestrowany: 03-11-2011 15:25                      .
                      Posty: 7                                            
                  
                2011-11-03 16:24:01
               
              
                                  
                  3 listopada 2011 16:24 | ID: 674071
              
              
                jak mówił pewien minister Polska to dziki kraj... może chcieli go "oddziczyć".
Nigdy nie popierałam myśliwych, bo według mnie strzelanie do zwierząt dla sportu to barbarzyństwo.
 
                                 
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                9
                  
                    usunięty użytkownik
                      
                  
                2011-11-06 22:50:53
               
              
                                  
                  6 listopada 2011 22:50 | ID: 676038
              
              
                Wolska50 (2011-11-03 16:24:01)
jak mówił pewien minister Polska to dziki kraj... może chcieli go "oddziczyć".
Nigdy nie popierałam myśliwych, bo według mnie strzelanie do zwierząt dla sportu to barbarzyństwo.
 
 
Nie do końca. Jest jeden przypadek z którym się zgadzam - odstrzał chorych zwierząt.
 
                                                     
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                10
                  
                    
									
										
											                          Sylwiaws                      										
									
                      
                    
                    
                      
                    
                      
                      
                    
                                              Zarejestrowany: 15-12-2009 23:07                      .
                      Posty: 4215                                            
                  
                2011-11-06 23:00:59
               
              
                                  
                  6 listopada 2011 23:00 | ID: 676041
              
              
                myosotis24 06 (2011-11-06 22:50:53)
Wolska50 (2011-11-03 16:24:01)
jak mówił pewien minister Polska to dziki kraj... może chcieli go "oddziczyć".
Nigdy nie popierałam myśliwych, bo według mnie strzelanie do zwierząt dla sportu to barbarzyństwo.
 
 
Nie do końca. Jest jeden przypadek z którym się zgadzam - odstrzał chorych zwierząt.
 
 
Tylko ze myśliwych z powołania jest niewielu. Reszta chodzi by sie popisać przed bogatym towarzystwem. Odstrzał chorych zwierząt wiąże sie też z kosztami bo takie zwierzęta należy po odstrzale zutylizować. Czyli nie można zakopać go bezpośrednio w lesie by choroby sie nierozprzestrzeniany. Czyli myśliwi z przypadku nie chcą sie w to bawić. Plus muszą z tego co słyszałam udać sie na takie polowanie z weterynarzem.
 
                                                     
                
              
                                      Ostatnio edytowany: 06-11-2011 23:01, przez: Sylwiaws                                                  
             
                            
                                    - 
              
                11
                  
                    usunięty użytkownik
                      
                  
                2011-11-06 23:26:04
               
              
                                  
                  6 listopada 2011 23:26 | ID: 676064
              
              
                Sylwiaws (2011-11-06 23:00:59)
myosotis24 06 (2011-11-06 22:50:53)
Wolska50 (2011-11-03 16:24:01)
jak mówił pewien minister Polska to dziki kraj... może chcieli go "oddziczyć".
Nigdy nie popierałam myśliwych, bo według mnie strzelanie do zwierząt dla sportu to barbarzyństwo.
 
 
Nie do końca. Jest jeden przypadek z którym się zgadzam - odstrzał chorych zwierząt.
 
 
Tylko ze myśliwych z powołania jest niewielu. Reszta chodzi by sie popisać przed bogatym towarzystwem. Odstrzał chorych zwierząt wiąże sie też z kosztami bo takie zwierzęta należy po odstrzale zutylizować. Czyli nie można zakopać go bezpośrednio w lesie by choroby sie nierozprzestrzeniany. Czyli myśliwi z przypadku nie chcą sie w to bawić. Plus muszą z tego co słyszałam udać sie na takie polowanie z weterynarzem.
 
 
Dziadek męża należał do koła łowieckiego ale nie jestem aż tak bardzo w temacie, by napisać dokładnie co i jak. Myślałam do tej pory, że widocznie chore zwierzęta (np. kulejące) można odstrzelić a mięso sprzedaje się do dziupli czy jak tam nazywają się sklepy z dziczyzną.
 
                                                     
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                12
                  
                    
									
										
											                          Sylwiaws                      										
									
                      
                    
                    
                      
                    
                      
                      
                    
                                              Zarejestrowany: 15-12-2009 23:07                      .
                      Posty: 4215                                            
                  
                2011-11-06 23:36:02
               
              
                                  
                  6 listopada 2011 23:36 | ID: 676069
              
              
                myosotis24 06 (2011-11-06 23:26:04)
Sylwiaws (2011-11-06 23:00:59)
myosotis24 06 (2011-11-06 22:50:53)
Wolska50 (2011-11-03 16:24:01)
jak mówił pewien minister Polska to dziki kraj... może chcieli go "oddziczyć".
Nigdy nie popierałam myśliwych, bo według mnie strzelanie do zwierząt dla sportu to barbarzyństwo.
 
 
Nie do końca. Jest jeden przypadek z którym się zgadzam - odstrzał chorych zwierząt.
 
 
Tylko ze myśliwych z powołania jest niewielu. Reszta chodzi by sie popisać przed bogatym towarzystwem. Odstrzał chorych zwierząt wiąże sie też z kosztami bo takie zwierzęta należy po odstrzale zutylizować. Czyli nie można zakopać go bezpośrednio w lesie by choroby sie nierozprzestrzeniany. Czyli myśliwi z przypadku nie chcą sie w to bawić. Plus muszą z tego co słyszałam udać sie na takie polowanie z weterynarzem.
 
 
Dziadek męża należał do koła łowieckiego ale nie jestem aż tak bardzo w temacie, by napisać dokładnie co i jak. Myślałam do tej pory, że widocznie chore zwierzęta (np. kulejące) można odstrzelić a mięso sprzedaje się do dziupli czy jak tam nazywają się sklepy z dziczyzną.
 
 
Pod pojęciem chore ujęłam zwierzęta które miały np wściekliznę. Dlatego w moich rejonach jest np dużo lisów.  Ostatnio rozmawiałam ze znajomym właśnie na ten temat.  A jeszcze lisy robią ich robotę bo jak jest ich dużo to wyjadają inne zwierzęta jak kuropatwy i zające.
Ja uważam ze myśliwi tak ale nie hobbiści tylko etatowi pracownicy .
 
                                                     
                
              
                                      Ostatnio edytowany: 06-11-2011 23:39, przez: Sylwiaws                                                  
             
                                    - 
              
                13
                  
                    usunięty użytkownik
                      
                  
                2011-11-06 23:38:45
               
              
                                  
                  6 listopada 2011 23:38 | ID: 676070
              
              
                Sylwiaws (2011-11-06 23:36:02)
Pod pojeciem chore ujełam zwierzeta które miały np wscieklizne. Dlatego w moich rejonach jest np duzo lisów.  Ostatnio rozmawiałam ze znajomym własnie na ten temat.
 
 
 
Tak też pomyślałam. Nie wiem niestety nic na ten temat ale przyznam, że przy kolejnej wizycie chętnie porozmawiam z "teściowym dziadkiem" i podpytam. Ciekawe zagadnienie a dziadek ciekawie opowiada.
 
                                                     
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                14
                  
                    
									
										
											                          Sylwiaws                      										
									
                      
                    
                    
                      
                    
                      
                      
                    
                                              Zarejestrowany: 15-12-2009 23:07                      .
                      Posty: 4215                                            
                  
                2011-11-06 23:44:50
               
              
                                  
                  6 listopada 2011 23:44 | ID: 676072
              
              
                Ja osobiście mam złe zdanie o myśliwych w moim rejonie i wiem ze tacy jak ci pseudo myśliwi psują opinie innym. Strzelanie w krowy lub w ogrody w których przebywają zwierzęta hodowlane to raczej nie rola myśliwych tylko zwykłych chuliganów i przestępców.Zastraszanie dzieci ze odstrzelą im psa bo wystraszyły kuropatwy....to podchodzi pod paragrafy.
 
                                                     
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                15
                  
                    usunięty użytkownik
                      
                  
                2011-11-06 23:46:46
               
              
                                  
                  6 listopada 2011 23:46 | ID: 676073
              
              
                Sylwiaws (2011-11-06 23:44:50)
Ja osobiście mam złe zdanie o myśliwych w moim rejonie i wiem ze tacy jak ci pseudo myśliwi psują opinie innym. Strzelanie w krowy lub w ogrody w których przebywają zwierzęta hodowlane to raczej nie rola myśliwych tylko zwykłych chuliganów i przestępców.Zastraszanie dzieci ze odstrzelą im psa bo wystraszyły kuropatwy....to podchodzi pod paragrafy.
 
 
O rany! Tu się zgodzę. W ogóle odstrzał powinien być bardziej humanitarny i bezpieczny. Najpierw niech strzelają strzykawką ze środkiem usypiającym. Nikogo nie zabiją (przecież były takie przypadki postrzelenia przez pomyłkę)...
 
                                                     
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                16
                  
                    
									
										
											                          Sylwiaws                      										
									
                      
                    
                    
                      
                    
                      
                      
                    
                                              Zarejestrowany: 15-12-2009 23:07                      .
                      Posty: 4215                                            
                  
                2011-11-07 00:18:51
               
              
                                  
                  7 listopada 2011 00:18 | ID: 676084
              
              
                myosotis24 06 (2011-11-06 23:46:46)
Sylwiaws (2011-11-06 23:44:50)
Ja osobiście mam złe zdanie o myśliwych w moim rejonie i wiem ze tacy jak ci pseudo myśliwi psują opinie innym. Strzelanie w krowy lub w ogrody w których przebywają zwierzęta hodowlane to raczej nie rola myśliwych tylko zwykłych chuliganów i przestępców.Zastraszanie dzieci ze odstrzelą im psa bo wystraszyły kuropatwy....to podchodzi pod paragrafy.
 
 
O rany! Tu się zgodzę. W ogóle odstrzał powinien być bardziej humanitarny i bezpieczny. Najpierw niech strzelają strzykawką ze środkiem usypiającym. Nikogo nie zabiją (przecież były takie przypadki postrzelenia przez pomyłkę)...
 
 
Zodze sie z tobą. Takie zwierzeta mozna było by przewozic w miejsca gdzie są potrzebne.
 
                                                     
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                17
                  
                    
									
										
											                          Justyna mama Łukasza                      										
									
                      
                    
                    
                      
                    
                      
                      
                    
                                              Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03                      .
                      Posty: 7326                                            
                  
                2011-11-07 09:53:18
               
              
                                  
                  7 listopada 2011 09:53 | ID: 676223
              
              
                Nie miałam pojęcia o tym, ale są specjaliści i ja się wtrącam to takich regulacij bo nie wiem co dobre, napoewno żal każdej istoty.