Gdzie w tym roku planujecie spędzić Wigilię i Święta?
Na pewno już o tym myślicie, planujecie, może nawet macie już wszystko ustalone?
Gdzie w tym roku planujecie spędzić ten magiczny świąteczny czas? W domu? U rodziny? A może wyjedziecie na przykład w góry? Sami z najbliższymi a może przy wigilijnym stole zasiądzie cała Wasza rodzina i trzeba będzie dostawiać stołów?
My się cały czas zastanawiamy...
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
My pewnie jak co roku, wigilia u moich rodziców by sami nie byli, a po śniadaniu w pierwszy dzień do teściów, mężą rodzeństwo się zjedzie.
My spędzamy święta u rodziców, moich i męża. Nie wyobrażamy sobie inaczej spędzonych świąt.
My w tym roku pasujemy ze swietami spedzimy je we czworo. Na 12 grudnia mam termin, o ile urodze w terminie nie bardzo mi sie usmiecha raz, ze po porodzie w tak krotkim czasie, dwa z niemowlakiem jezdzic po doroslych, gdzie pala papierosy. Bede chciala odpoczac i skupic sie na najblizszych w domu, a rodziny na glowie miec i zjamowac sie malym dzieckiem nie mam ochoty na raz. Takze swieta w swoim domku, z mezem i dziecmi to dla mnie beda najlepsze i najbardziej relaksujace swieta, bo co roku mamy je objazdowe i tez szczerze mowiac, ta sytuacja zaczyna mi sie ulewac.
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
Mama planuje zaprosić swoich 3 braci z rodzinami do nas na Wigilię :)
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
MY w domku:)
- Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
- Posty: 3002
A my u rodziny
My mamy zaproszenie od Teściów... ale zastanawiamy się nad zorganizowaniem wigilii u nas dla całej naszej rodziny. Ze względu na to, że potem byśmy mieli wolne przez całe święta to jest fajny pomysł. Ale z drugiej strony wiem ile to jest przygotowań bo dwa razy już robiłam taką wigilię. I choć umawiamy się, że ktoś zrobi to, a ktoś coś innego to i tak ja jako gospodyni mam najwięcej do roboty. A sprzątania to już w ogóle.
No i nie bardzo lubimy tę wojnę o Tymka, która niestety zawsze ma miejsce gdy w jednym miejscu i czasie pojawiają się wszyscy dziadkowie, wujkowie i ciocie.
Najchętniej spędziłabym wigilię tak samo jak w zeszłym roku... sama z chłopakami w domu. Ale jak pojawiło się zaproszenie to musimy mieć dobry argument by odmówić. No i kusi mnie to, że przyjdę na gotowe. I co najwyżej przyniosę jakąś rybę w galarecie i na parze. Oraz barszcz czerwony :)))) Tylko, że będąc u Teściów na wigilii potem na pozostałe dni w grafik trzeba wpisać spotkanie z moją mamą, tatą, i z braćmi. Jak znam życie to każdy będzie chciał spotkać się osobno.
Pewnie w domu bo z dwoma malutkimi bąblami cięzko będzie sie gdzieś ruszyć.
- Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
- Posty: 5072
My w tym roku pasujemy ze swietami spedzimy je we czworo. Na 12 grudnia mam termin, o ile urodze w terminie nie bardzo mi sie usmiecha raz, ze po porodzie w tak krotkim czasie, dwa z niemowlakiem jezdzic po doroslych, gdzie pala papierosy. Bede chciala odpoczac i skupic sie na najblizszych w domu, a rodziny na glowie miec i zjamowac sie malym dzieckiem nie mam ochoty na raz. Takze swieta w swoim domku, z mezem i dziecmi to dla mnie beda najlepsze i najbardziej relaksujace swieta, bo co roku mamy je objazdowe i tez szczerze mowiac, ta sytuacja zaczyna mi sie ulewac.
Ja miałam takie plany w tamtym roku, miałam termin na 11 grudnia ale tak wyszło że mały pojawił się na świecie 23 grunia i święta spędziłam w szpitalu, więc tegoroczne planujemy zrobic w domku w trójkę.
My spędzamy święta u rodziców, moich i męża. Nie wyobrażamy sobie inaczej spędzonych świąt.
Podpiszę się pod tymi słowami, no i w 2 dzień świąt pojeździmy po reszcie rodziny:)
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
W domu z rodzicami.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
U siebie. W ubiegłym roku mieliśmy dobrze, bo byliśmy u starszego syna.
My w tym roku pasujemy ze swietami spedzimy je we czworo. Na 12 grudnia mam termin, o ile urodze w terminie nie bardzo mi sie usmiecha raz, ze po porodzie w tak krotkim czasie, dwa z niemowlakiem jezdzic po doroslych, gdzie pala papierosy. Bede chciala odpoczac i skupic sie na najblizszych w domu, a rodziny na glowie miec i zjamowac sie malym dzieckiem nie mam ochoty na raz. Takze swieta w swoim domku, z mezem i dziecmi to dla mnie beda najlepsze i najbardziej relaksujace swieta, bo co roku mamy je objazdowe i tez szczerze mowiac, ta sytuacja zaczyna mi sie ulewac.
Ja miałam takie plany w tamtym roku, miałam termin na 11 grudnia ale tak wyszło że mały pojawił się na świecie 23 grunia i święta spędziłam w szpitalu, więc tegoroczne planujemy zrobic w domku w trójkę.
a i zakladam taka opcje ze swieta spedze w szpitalu:)...aczkolwiek bardzo bym nie chciala, to nie jest miejsce do spedzania zwlaszcza swiat, ale to juz termin porodu nie zalezy ode mnie:)
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
Wigilię i święta spędzimy na pewno u siebie w Olsztynie . Rodzina mojego męża mieszka za daleko , by do nich jechać ...
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Wigilia od zawsze ( czyli jak żyję lat 27) jest u nas, może ze 2 razy zdarzyło się inaczej.
1 Dzień Świąt u dziadków, 2 u chrzestnej lub z przyjaciółmi.
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
U nas w domku, z moimi rodzicami i rodzeństwem
- Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
- Posty: 4401
troszkę u nas na miejscu czyli z teściami,a potem będzie przejście do moich rodziców
nie lubię swiat i latania od stołu do stołu!! i szczerze powiedziawszy tamte swieta podobały mi sie najbardziej-fakt w szpitalu,ale nie przy stole i nie chodziłam od rodziny do rodziny.Mąż był z rana,potem pojechał na wigilię do swoich rodziców,potem do moich czy tam odwrotnie,wrócił do mnie z całą moją familią i został ze mną do pożnej nocy w szpitalu:)
W tym roku wigilię spędzimy z moją mamą i braćmi, pierwsze święto u teściów a drugie poświęcamy na pakowanie. Od razu po świętach jedziemy do "naszej pustelni" w bieszczadach. Tam zamierzamy spędzić Sylwestra z daleka od wszystkich. W ciszy i spokoju.