Małżeństwo z rozsądku? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Małżeństwo z rozsądku?

15odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 5377
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    2 września 2011, 23:03 | ID: 626597

    "Nie kocham go, ale tyle mu zawdzięczam, w końcu wyciągnął mnie z długów..."

    Czy bylibyście w stanie wziąć ślub z rozsądku? Z kimś, kogo niekoniecznie kochacie, ale szanujecie, lubicie, coś zawdzięczacie tej drugiej osobie? Albo dlatego, że rodzina uważa, że to dobra partia i trzeba brać, co jest, a nie wymyślać romantyczne pierdoły?

    Ja nie potrafiłabym, ale wiem, że są osoby, które wzięły ślub z rozsądku. Co o tym myślicie? Czy takie małżeństwo ma szansę się udać? W końcu kiedyś małżeństwa były wyłącznie aranżowane i wiele z nich przetrwało, wielu ludzi mówi 'można nauczyć się kochać'.

    Użytkownik usunięty
      1
      • Zgłoś naruszenie zasad
      3 września 2011, 03:12 | ID: 626607

      Ja chyba tez bym nie potrafiła.

      Znam taka sytuacje. Pobrali sie własnie z rozsadku, a teraz? Swiata poza soba nie widza:)

      Avatar użytkownika Alina63
      Alina63Poziom:
      • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
      • Posty: 18946
      2
      • Zgłoś naruszenie zasad
      3 września 2011, 04:01 | ID: 626623

      Miłość przychodzi z czasem . W moim przypadku na szczęście przyszła przed ślubem ...

      Avatar użytkownika anetaab
      anetaabPoziom:
      • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
      • Posty: 13427
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      3 września 2011, 06:36 | ID: 626659

      Potrzebowałabym jednak chociaż zalążka tej magii...choć małych motylków w brzuchu

      Użytkownik usunięty
        4
        • Zgłoś naruszenie zasad
        3 września 2011, 06:44 | ID: 626666
        anetaab (2011-09-03 08:36:03)

        Potrzebowałabym jednak chociaż zalążka tej magii...choć małych motylków w brzuchu

        Obawiam się, ze ja tak samo. Takie małżeństwa tylko i wyłącznie z rozsądku zazwyczaj bardzo szybko się rozpadają.

        Avatar użytkownika madalenadelamur
        • Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
        • Posty: 3921
        5
        • Zgłoś naruszenie zasad
        3 września 2011, 06:56 | ID: 626671

        No niestety niektórzy są zdani na innych ze względu choćby na to,że nie potrafią poradzic sobie w życiu.Problem w tym,że jak komuś zrobiłoby się w życiu lepiej znika bez słowa "Dziekuję".

        Użytkownik usunięty
          6
          • Zgłoś naruszenie zasad
          3 września 2011, 11:09 | ID: 626809

          Jak ślub to tylko z miłości. Ale trochę rozsądku też powinno towarzyszyć takiej decyzji.

          Avatar użytkownika Alina63
          Alina63Poziom:
          • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
          • Posty: 18946
          7
          • Zgłoś naruszenie zasad
          3 września 2011, 13:09 | ID: 626873

          sam rozsądek to chyba za mało . Bez rozsądku też udanego związku nie widzę , potrzebne jest jedno i drugie ...

          Użytkownik usunięty
            8
            • Zgłoś naruszenie zasad
            3 września 2011, 14:33 | ID: 626910

            W małżeństwie z rozsądku może zakiełkować miłość, a w małżeństwie z miłości może się pojawić nienawiść. Myślę, że świat, ludzie i uczucia są tak niezależne od siebie i sytuacji, że chyba wszystko może się udać lub ... nie udać.
            Według mnie ważniejsze od rozsądku jest chyba zaufanie ...

            Użytkownik usunięty
              9
              • Zgłoś naruszenie zasad
              3 września 2011, 15:29 | ID: 626931

              Gdybym byla kiedys taka madra jak dzis to napewno posluchalabym najblizszych ...ale czasu nie da sie cofnac

              Avatar użytkownika aga_8666
              aga_8666Poziom:
              • Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
              • Posty: 5072
              10
              • Zgłoś naruszenie zasad
              3 września 2011, 17:52 | ID: 627008
              JUICYfruit s (2011-09-03 05:12:31)

              Ja chyba tez bym nie potrafiła.

              Znam taka sytuacje. Pobrali sie własnie z rozsadku, a teraz? Swiata poza soba nie widza:)

              JA tylko z miłości.

               

              U mnie w rodzinie mam taką sytucje teraz są bardzo kochajacym małżeństwem.

              Avatar użytkownika Melisa
              MelisaPoziom:
              • Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
              • Posty: 8231
              11
              • Zgłoś naruszenie zasad
              3 września 2011, 21:43 | ID: 627155
              JUICYfruit s (2011-09-03 05:12:31)

              Ja chyba tez bym nie potrafiła.

              Znam taka sytuacje. Pobrali sie własnie z rozsadku, a teraz? Swiata poza soba nie widza:)

              Zdarza się, ale ja bym sie nie odważyła.

              Avatar użytkownika Grześ
              GrześPoziom:
              • Zarejestrowany: 01.03.2010, 13:39
              • Posty: 841
              12
              • Zgłoś naruszenie zasad
              4 września 2011, 12:42 | ID: 627451

              Teraz w większości polskich rodzin małżeństwo jest nie z rozsądku, nie z miłości a z dziecka... bo tak trzeba dla dobra dziecka - mówi otoczenie...

              Użytkownik usunięty
                13
                • Zgłoś naruszenie zasad
                4 września 2011, 13:07 | ID: 627454

                Czyli też pod jakimś względem małżeństwo z rozsądku, albo i z głupoty, jeśli ktoś zbyt beztrosko podchodzi do tematu seksu. Czasem zdarza się, że ciąża tylko przyspieszy termin zawarcia małżeństwa, bo dana para i tak się mocno się kocha i w przyszłości wzięliby ślub, ale ze względu na dziecko robią to już. jednak równie często, a może nawet częściej  jest tak, że takie związki się rozpadają, bo dziecko było jedynym powodem zawarcia małżeństwa. I to jest głupota.
                Mimo wszystko zjawisko małżeństwa z rozsądku ma chyba jeszcze miejsce w określonych sferach, gdzie, choć dopuszcza się zdanie dwojga młodych to zawęża się mocno krąg potencjalnych partnerów i bardzo ważna jest aprobata rodzin, np. arystokracja, bardzo bogate rodziny z wyzszej klasy społecznej itp.

                Użytkownik usunięty
                  14
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  4 września 2011, 18:51 | ID: 627667

                  "Nauczyć się kochać"...to chyba niemożliwe..TAkie małżeństwo może przetrwać, ale nie będzie to miłosc, tylko raczej szacunek i oddanie(zakładając, że nie ma tam żadnej przemocy). Miłość to bezinteresowny dar z siebie, a w tym związku są "interesy".

                  Avatar użytkownika ducinaltum
                  ducinaltumPoziom:
                  • Zarejestrowany: 10.12.2009, 22:12
                  • Posty: 1300
                  15
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  5 września 2011, 09:48 | ID: 628073

                  1. Rozsądek nie może być głównym kryterium, a na pewno nie jedynym kryterium - ale przydałby się wielu parom. Zburzyłby mity np. on pije, ale po ślubie przestanie, on mnie nie szanuje, ale na pewno zacznie, ona nie chce dzieci, ale pewnie będzie dobrą matką. Jakby była odrobina rozsądku - nie byłoby wielu tragedii.

                   

                  2. Miłości uczymy się całe życie - wystarczy porozmawiać z małżonkami z kilkunasto- i kilkudziesięcioletnim stażem. Każdy dzień jest lekcją miłości, często trudną. Przecież miłość rośnie, zmienia się, dojrzewa.

                  3. Nie mogłabym wyjść za kogoś, kogo nie zaczęłabym kochać, kto nie byłby na tyle ważny, że oddałabym siebie. Miłości i tak będę się dalej uczyć później.