jak to z tymi psami - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

jak to z tymi psami

2odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 2539
Avatar użytkownika beata
beataPoziom:
  • Zarejestrowany: 15.04.2008, 09:41
  • Posty: 461
  • Zgłoś naruszenie zasad
24 września 2009, 06:48 | ID: 54959
mam poważny problem od wczoraj sąsiad za płotem przyprowadził potężnego psa który chodzi luzem po ich po sesji a do tego podchodzi do mojej siatki i jak dzieci wiadomo mogą rączkę przez siatkę włozyć a pies ten może odgryść bo nalezy do ras agresywnych psów!!zwróciłam właścicielce uwage że nie życzę aby ich pies podchodził do nas bo ja nie wiem czy moje dziecko nie rozlości psa a on go nie zaatakuje ,przecież taka bestia może przeskoczyć plot ,w dodtaku chodzi bez obroży,,,a słyszeliście jak to pies poszarpał dziecko..... czy wiecie jak jest prawo w sprawie takich psów?czy należy mieć pozwolenie ?jak mam to załatwić
Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    24 września 2009, 06:59 | ID: 54968

    Myślę, że pies niesprowokowany rzadko kiedy sam z siebie atakuje. Wyjątkiem są chyba amstaffy, zdarzało się że atakowały bez wyraźnej przyczyny. Beato, zabronić nie możesz, bo po p-sze nic się nie stało, po d-gie to jest posesja sąsiadów, po t-cie jeśli nie spróbujecie się dogadać, oni mogą Ci powiedzieć, że skoro się boisz, to masz pilnować swoich dzieci, żeby rąk przez płot nie przekładały. Ja osobiście też nie byłabym zachwycona, gdyby mi sąsiad nakazał pozbyć się psa przez swoje lęki. Mój dom, moje życie, mam prawo. Ogrodzenie jest, nikt go poza nie wypuszcza. Może jakieś krzaczki ozdobne posadzić przy płocie w miejscu, gdzie dzieciaczki mogą rączki przekładać? Albo zwyczajnie wytłumaczyć dzieciom, że tam jest piesek i może krzywdę zrobić. Dzieci do pamiętliwych należą w takich kwestiach.

    Avatar użytkownika aśka r
    aśka rPoziom:
    • Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
    • Posty: 3249
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    24 września 2009, 07:08 | ID: 54977
    Ja radzę Ci na razie spokojnie obserwuj swoje dziecko i psa jeżeli pies chodzi i nie reaguje na dzieci nie należy się zbytnio przejmować pies sam z siebie nie przeskoczy do dzieci no a co do wkładania przez dzieci rączek tu jest Twoja rola czujnie przyglądaj się czy dziecko nie ma zamiaru tego zrobić i niestety musisz dziecku tłumaczyć że nie wolno bo jak dziecko włoży rączkę to pies nie złapie bo tak ma tylko bo broni swojego terytorium. Samo to że to jest agresywna rasa nie powoduje z psa mordercy ale trzeba być czujnym bo psy mają różne okresy i (o ile to samiec) może być trochę podminowany jak jakaś suczka będzie miała cieczkę. Ja sama miałam do czynienia z psem rasy niebezpiecznej i jak byłam u tych znajomych on mi wskoczył na kolana bo chciał ode mnie cukierka którego akurat wzięłam do ręki i nie była to straszna scena tylko bardzo zabawna bo pies który sięgał mi powyżej pasa wskoczył mi na kolana z gracją ratlerka. On poprostu uwielbiał słodycze a oczy miał maślane i w ogóle nie wyglądał jak zabójca.