Jak wam idą przygotowania do świąt?
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
U mnie trochę opornie ale ukręciłam już jedno ciasto które musi mocy nabrać do świąt! Gorzej ze sprzątaniem! Bo sprzątam i sprzątam a tam jakoś się znów nabałagani!!! Pewnie tak będzie aż do soboty i wtedy trzeba już będzie konkretnie.
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
zostało mi tylko pokrojenie warzyw na sałatkę i wymycie podłogi w kuchni . Potem pod prysznic i mogę świętować ...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Ufff - ciężko było, bo od rana źle się czułam ale już jest lepiej i przygotowań do świąt koniec też widać...
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
KONIEC. juz wszystko zrobione
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
KONIEC. juz wszystko zrobione
No i suuuper !!!
Ja w międzyczasie jeszcze "machnęłam" pokój syna... i już ze sprzątaniem jest okej.
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Właściwie to mam już święta. Jutro rano zrobię jajka faszerowane. Muszę dzisiaj je ugotować. I pomidorki też faszerowane sałatka grecką. A potem przygotować żurek na obiad. Wywar warzywny na wędzonce już mam przygotowany . Biała kiełbaska podgotowana w tym wywarze. Jutro tylko podpiekę na rumiano.
Śniadanie na 10-tą, potem do kościoła a potem jeśli będzie pogoda to spacer. A jeśli nie to zajęcia świetlicowe w domu.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Właściwie to mam już święta. Jutro rano zrobię jajka faszerowane. Muszę dzisiaj je ugotować. I pomidorki też faszerowane sałatka grecką. A potem przygotować żurek na obiad. Wywar warzywny na wędzonce już mam przygotowany . Biała kiełbaska podgotowana w tym wywarze. Jutro tylko podpiekę na rumiano.
Śniadanie na 10-tą, potem do kościoła a potem jeśli będzie pogoda to spacer. A jeśli nie to zajęcia świetlicowe w domu.
U mnie podobnie a na 14 mamy wychodne do swoich swatów...
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
mam już święta , zrobiłam wszystko , co zaplanowałam . Do kościółka chcemy iść rano na rezurekcję , potem już słodkie lenistwo , jak ja to lubię ...
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 19:58
- Posty: 2498
skończyłam!!!
Jeszcze tylko wyniosę śmieci i torby do samochodu bo jutro wstajemy baaardzo wcześnie i jedziemy do teściów.
Miałam zrobić tylko tort (baran) a udało mi się jeszcze jeża zrobić.Fotki obiecuję wkleję jak wrócę.JEszcze raz wszystkiego Najlepszego!!!
- Zarejestrowany: 04.11.2010, 08:18
- Posty: 2629
Też mam wszystko na tip_top.Jeszcze mięsko mi się dusi...i mam nadzieję że wszystko będzie smaczne
sernik mi troszke za kruchy wyszedł ,a pozatym jestem zadowolona.
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 19:58
- Posty: 2498
Też mam wszystko na tip_top.Jeszcze mięsko mi się dusi...i mam nadzieję że wszystko będzie smaczne
sernik mi troszke za kruchy wyszedł ,a pozatym jestem zadowolona.
Napewno będzie pyszny.Mój mąż serniki wszystkie zje nie ważne czy kruche czy nie,.
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
Na rano zostawiłam sobie ugotowanie żurku,wydrążenie chlebka do niego(mamy zamiar podać żurek w specjalnym chlebku) i ugotowanie jajek.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
Rano się zrobi żurek i jajka ,święconkę mamy już przyprawioną.......Mężowi przewalił się koszyczek wielkanocny w aucie,i kiełbasa i jajka sama się przyprawiła
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Rano się zrobi żurek i jajka ,święconkę mamy już przyprawioną.......Mężowi przewalił się koszyczek wielkanocny w aucie,i kiełbasa i jajka sama się przyprawiła
Naszą święconkę nosiła Oliwcia i powiedziała do mnie, babciu a dlaczego u Ciebie w koszyczku nie było pomalowanych jajek tylko normalne...Ja na to - nie przyszłaś do babci wcześniej i nie pomogłaś namalować...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Mam bałagan przedświąteczny i to tyle.. firanki uprane czekają na prasowanie..okna na szczęście umyte.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Na razie nie myślę, będziemy tylko z mężem we dwa to i nic nie chce się planować...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
U nas też domowo. Ale trzeba jakieś święta zrobić. Grunt że zdrowi jesteśmy. A z rodziną jeszcze się nadrobi.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
U nas też domowo. Ale trzeba jakieś święta zrobić. Grunt że zdrowi jesteśmy. A z rodziną jeszcze się nadrobi.
Dokładnie i my co nieco zrobimy ale szaleć nie będziemy... Wideokonferencję będziemy z dziećmi i wnukami mieli to i ciekawiej będzie...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
U nas też domowo. Ale trzeba jakieś święta zrobić. Grunt że zdrowi jesteśmy. A z rodziną jeszcze się nadrobi.
Dokładnie i my co nieco zrobimy ale szaleć nie będziemy... Wideokonferencję będziemy z dziećmi i wnukami mieli to i ciekawiej będzie...
Trzeba jakoś sobie poradzić.. moi rodzice również będą sami...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
U nas też domowo. Ale trzeba jakieś święta zrobić. Grunt że zdrowi jesteśmy. A z rodziną jeszcze się nadrobi.
Dokładnie i my co nieco zrobimy ale szaleć nie będziemy... Wideokonferencję będziemy z dziećmi i wnukami mieli to i ciekawiej będzie...
Trzeba jakoś sobie poradzić.. moi rodzice również będą sami...
Nawet nie myślę jeszcze. Jedzenia zrobię skromnie, bo będziemy sami. Rodzice i mnie też sami...