Przeprowadzka. Porady potrzebne - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Przeprowadzka. Porady potrzebne

123odp.
Strona 1 z 7
Odsłon wątku: 46330
Avatar użytkownika Isiunia
IsiuniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 13.03.2008, 15:28
  • Posty: 1733
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 lutego 2011, 12:49 | ID: 414354

Czeka mnie przeprowadzka:) Macie jakieś sprawdzone sposoby na organizację przeprowadzki bez zawrotów głowy?:)

Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    11 lutego 2011, 12:57 | ID: 414365

    Jeden sposób. Wczesniej zacząć pakowanie. Kartony lub worki poopisywać. Rzeczy, których nie używamy od razu wyrzucić bez sentymentów. Ciuchy których nie nosimy - bez sentymentów do worów i do odpowiednich pojemników lub koło śmietnika. Od razu zrobi się tego mniej. 


    Meble: rozkręcić , powiązać taśmą aby nie latały po samochodzie. 

    Naczynia w kartony owinięte gazetami lub ścierkami , ciuszkami, ręcznikami.

    Artykuły spożywcze w oddzielne kartony. Też zrobić remanent, bo okaże się, że są jakieś przeterminowane. 

    I spokojnie, spokojnie a wszystko będzie dobrze. Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia. A jakże przyjemnej.

    Użytkownik usunięty
      2
      • Zgłoś naruszenie zasad
      11 lutego 2011, 13:03 | ID: 414373

      Chyba nic więcej ponad to co napisała Wanda nie da się dodać.

      No może jeszcze to żeby do samej przeprowadzki zorganizować odpowiednią ilośc znajomych - każda para rąk się przyda.

      Użytkownik usunięty
        3
        • Zgłoś naruszenie zasad
        11 lutego 2011, 13:04 | ID: 414376

        ...niedawno przeprowadzaliśmy się - tak, jak napisała Wandeczka - powyrzucaj, oddaj, co uważasz, że będzie Wam niepotrzebne...

        dużo rzeczy, które przewieźliśmy na nowe miejsce, później i tak oddałam, wyniosłam w workach obok śmietnika albo wyrzuciłam -  bo to nie pasuje na nowym miejscu, nie tak wygląda jakbym chciała...

        szkoda pakowania i przewożenia...

        powodzenia...

        Użytkownik usunięty
          4
          • Zgłoś naruszenie zasad
          11 lutego 2011, 13:11 | ID: 414385
          Babcia Ali i Mai (2011-02-11 13:57:02)

          Jeden sposób. Wczesniej zacząć pakowanie. Kartony lub worki poopisywać. Rzeczy, których nie używamy od razu wyrzucić bez sentymentów. Ciuchy których nie nosimy - bez sentymentów do worów i do odpowiednich pojemników lub koło śmietnika. Od razu zrobi się tego mniej. 


          Meble: rozkręcić , powiązać taśmą aby nie latały po samochodzie. 

          Naczynia w kartony owinięte gazetami lub ścierkami , ciuszkami, ręcznikami.

          Artykuły spożywcze w oddzielne kartony. Też zrobić remanent, bo okaże się, że są jakieś przeterminowane. 

          I spokojnie, spokojnie a wszystko będzie dobrze. Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia. A jakże przyjemnej.

          Nic dodać, nic ująć

          Avatar użytkownika Isiunia
          IsiuniaPoziom:
          • Zarejestrowany: 13.03.2008, 15:28
          • Posty: 1733
          5
          • Zgłoś naruszenie zasad
          11 lutego 2011, 14:47 | ID: 414467

          dzięki! Z tym przejrzeniem rzeczy najpierw - to świetny pomysł!

           

          Użytkownik usunięty
            6
            • Zgłoś naruszenie zasad
            11 lutego 2011, 14:54 | ID: 414470

            I najlepiej te rzeczy, które są mniej potrzebne- wcześniej w pudła pakować.

            Bo jak się okaże, że potrzebniejszą rzecz wcześniej zapakowaliśmy, może się okazać- że syzyfowa praca- rozklejać, rozpakowywać i na nowo- przerabiałam pół roku temu

            Użytkownik usunięty
              7
              • Zgłoś naruszenie zasad
              11 lutego 2011, 15:02 | ID: 414475

              Agnieszko, mnie też czeka przeprowadzka (juz czwarta!). Co prawda tym razem w nieduzej odległości, lecz to nei zmienia faktu, ze rzeczy trzeba bedzie poprzenosić na nowe meiszkanie!

              Zaczynam juz teraz od porządków w szafach - pozbywam sie niepotrzebnych rzeczy, tak, jak napisała Wanda. Nie ma sensu przenosić na nowe miejsce bezużytecznego rabanu.

              Ubrania powkładam do duzych, foliowych worków, przedmioty szklane i inne do kartonowych pudeł (owiniete gazetami lub tkaniną).

              Oczywiście nie wolno próbować przewozić pełnych szaf lub lodówki... ;)

              Avatar użytkownika alanml
              alanmlPoziom:
              • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
              • Posty: 30511
              8
              • Zgłoś naruszenie zasad
              11 lutego 2011, 15:59 | ID: 414505

              Ja się przeprowadzam jutro i kompletnie nie wiem za co się złapać. 

              Avatar użytkownika Wxxx
              WxxxPoziom:
              • Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
              • Posty: 9899
              9
              • Zgłoś naruszenie zasad
              11 lutego 2011, 18:46 | ID: 414647

              A ja nigdy jeszcze się nie przeprowadzałam! Nie licząc opuszczania pokoju w akademiku

              Użytkownik usunięty
                10
                • Zgłoś naruszenie zasad
                11 lutego 2011, 19:07 | ID: 414681
                alanml (2011-02-11 16:59:55)

                Ja się przeprowadzam jutro i kompletnie nie wiem za co się złapać. 

                Aluś, najważniejsze to wszystko po kolei: ciuchy do ciuchów, szkła do szl=kieł, ksiażki do ksiażek etc. Najlepiej każdy kat=rton podpisz wielkimi literami, zeby było waidomo, co w nim jest.  Najpierw posegreguj wszystkie drobne rzeczy, na koniec zabierz sie za składanie mebli.

                Avatar użytkownika alanml
                alanmlPoziom:
                • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
                • Posty: 30511
                11
                • Zgłoś naruszenie zasad
                11 lutego 2011, 19:18 | ID: 414692
                Mama Julki (2011-02-11 20:07:58)
                alanml (2011-02-11 16:59:55)

                Ja się przeprowadzam jutro i kompletnie nie wiem za co się złapać. 

                Aluś, najważniejsze to wszystko po kolei: ciuchy do ciuchów, szkła do szl=kieł, ksiażki do ksiażek etc. Najlepiej każdy kat=rton podpisz wielkimi literami, zeby było waidomo, co w nim jest.  Najpierw posegreguj wszystkie drobne rzeczy, na koniec zabierz sie za składanie mebli.

                Nie mam ani jednego kartonu! Kuchnię spakuję do walizek, resztę do worów na śmieci. Nie mam planu, nie mam pojęcia od czego zacząć. Nie zrobiłam nic bo nawet jak popakuję to nie mam gdzie trzymać tych spakowanych rzeczy. Jutro idziemy na żywioł.

                Użytkownik usunięty
                  12
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  11 lutego 2011, 19:21 | ID: 414696
                  alanml (2011-02-11 20:18:54)
                  Mama Julki (2011-02-11 20:07:58)
                  alanml (2011-02-11 16:59:55)

                  Ja się przeprowadzam jutro i kompletnie nie wiem za co się złapać. 

                  Aluś, najważniejsze to wszystko po kolei: ciuchy do ciuchów, szkła do szl=kieł, ksiażki do ksiażek etc. Najlepiej każdy kat=rton podpisz wielkimi literami, zeby było waidomo, co w nim jest.  Najpierw posegreguj wszystkie drobne rzeczy, na koniec zabierz sie za składanie mebli.

                  Nie mam ani jednego kartonu! Kuchnię spakuję do walizek, resztę do worów na śmieci. Nie mam planu, nie mam pojęcia od czego zacząć. Nie zrobiłam nic bo nawet jak popakuję to nie mam gdzie trzymać tych spakowanych rzeczy. Jutro idziemy na żywioł.

                  Skocz do najbliższego sklepu - na pewno jakieś maja! Mi Grzesiek z pracy przywiezie.

                  Avatar użytkownika anusia
                  anusiaPoziom:
                  • Zarejestrowany: 10.07.2009, 14:27
                  • Posty: 1629
                  13
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  11 lutego 2011, 19:28 | ID: 414703

                  zgadzam się z przedmówcami,zwłaszcza jesli chodzi o wyrzucanie , bez sentymentów i "moze jeszcze założę".

                  wszystkie ciuchy , posciel ,reczniki itp, w worki - ja mam takie z którego odkurzaczem wyciaga sie powietrze, bardzo duzo wchodzi i nie zajmuje duzo miejsca, dodałabym ze pudła lepiej wybierać mniejsze zwłaszcza do delikatnych rzeczy, przy noszeniu jest mniej strachu ze sie je upusci.

                  ja pakuję zawsze szafkami i pomieszczeniami albo osobami. tzn. ubrania kazdego w oddzielnych workach, posciel reczniki półkami z szafy -dzieki temu po prostu biore worek i wykładam zawartość na półkę gdzie leżały wczesniej, to samo z kuchnią pakuję półkami   oj, tych moich przeprowadzek było! i zawsze na mniej więcej 300 km.na sentymenty nie było miejsca

                  Avatar użytkownika anusia
                  anusiaPoziom:
                  • Zarejestrowany: 10.07.2009, 14:27
                  • Posty: 1629
                  14
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  11 lutego 2011, 19:29 | ID: 414706

                  pudełka ze sklepu, najlepiej rano, jak rozpakują towar, bierz po ciężkich towarach bo są mocniejsze, te po chipsach zaraz stracą dno, książki lepiej w składane plastikowe kosze

                  Avatar użytkownika alanml
                  alanmlPoziom:
                  • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
                  • Posty: 30511
                  15
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  11 lutego 2011, 19:38 | ID: 414721

                  Dam radę. Najgorsze jest wnoszenie wszystkiego na 4 piętro z obecnego 2 piętra. 

                  Użytkownik usunięty
                    16
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    11 lutego 2011, 19:43 | ID: 414730
                    alanml (2011-02-11 20:38:16)

                    Dam radę. Najgorsze jest wnoszenie wszystkiego na 4 piętro z obecnego 2 piętra. 

                    Ach, schody - współczuje! Ja będę przenosić na drugą strone podwórka!

                    Avatar użytkownika alanml
                    alanmlPoziom:
                    • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
                    • Posty: 30511
                    17
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    11 lutego 2011, 19:44 | ID: 414732
                    Mama Julki (2011-02-11 20:43:23)
                    alanml (2011-02-11 20:38:16)

                    Dam radę. Najgorsze jest wnoszenie wszystkiego na 4 piętro z obecnego 2 piętra. 

                    Ach, schody - współczuje! Ja będę przenosić na drugą strone podwórka!

                    Do nowego mieszkania zawiezie wszystko samochód ale samo się nie wniesie...

                    Użytkownik usunięty
                      18
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      11 lutego 2011, 21:56 | ID: 414913
                      alanml (2011-02-11 20:44:12)
                      Mama Julki (2011-02-11 20:43:23)
                      alanml (2011-02-11 20:38:16)

                      Dam radę. Najgorsze jest wnoszenie wszystkiego na 4 piętro z obecnego 2 piętra. 

                      Ach, schody - współczuje! Ja będę przenosić na drugą strone podwórka!

                      Do nowego mieszkania zawiezie wszystko samochód ale samo się nie wniesie...

                      No nie, niestety! Masz kogoś do pomocy Alu?

                      Avatar użytkownika anusia
                      anusiaPoziom:
                      • Zarejestrowany: 10.07.2009, 14:27
                      • Posty: 1629
                      19
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      11 lutego 2011, 21:57 | ID: 414916
                      Mama Julki (2011-02-11 22:56:10)
                      alanml (2011-02-11 20:44:12)
                      Mama Julki (2011-02-11 20:43:23)
                      alanml (2011-02-11 20:38:16)

                      Dam radę. Najgorsze jest wnoszenie wszystkiego na 4 piętro z obecnego 2 piętra. 

                      Ach, schody - współczuje! Ja będę przenosić na drugą strone podwórka!

                      Do nowego mieszkania zawiezie wszystko samochód ale samo się nie wniesie...

                      No nie, niestety! Masz kogoś do pomocy Alu?

                      noszenie jest najgorsze! najlepiej złapać paru chłopa

                      Avatar użytkownika julia 1
                      julia 1Poziom:
                      • Zarejestrowany: 23.11.2010, 10:05
                      • Posty: 286
                      20
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      11 lutego 2011, 22:25 | ID: 414955

                      ja jutro planowalam przeprowadzke ale sie nie wyrobie ze sprzataniem,a do tego jeszcze na 17 do pracy do rana.takwiec nie dam rady.rusze z tym wszystkim w poniedzialek.