Trafiłam na taki artykuł na wp.pl
Hańcza, najgłębsze  jezioro w Polsce zamarzło jak nigdy dotąd w grudniu. To ponad miesiąc  wcześniej niż zwykle - poinformowała dyrektor Suwalskiego Parku  Krajobrazowego Teresa Świerubska. 
 To, że jezioro Hańcza zamarzło wcześniej niż zwykle jest efektem silnych  mrozów, które panują na Suwalszczyźnie od końca listopada. W ciągu dnia  jest - 10 do - 13 st. C. a w nocy ok. - 20 stopni C. 
 Jezioro Hańcza ma 108,5 metra głębokości. Zamarza najpóźniej spośród wszystkich  jezior Północno-Wschodniej Polski. W niektórych latach w ogóle na  jeziorze nie było lodu. 
- W ubiegłym roku Hańcza zamarzła bardzo szybko, bo już na początku stycznia, ale w tym roku  stało się to jeszcze szybciej - bo w połowie grudnia. Zwykle działo się  to na przełomie stycznia i lutego - powiedziała Świerubska. 
 - Lód nie jest jeszcze najmocniejszy, przykryła go warstwa śniegu.  Poruszanie się po lodzie nie jest więc jeszcze zbyt bezpieczne, tym  bardziej, że Hańcza zamarza bardzo nierówno. Największe głębie zamarzają  najpóźniej - dodała Świerubska. 
 Jezioro Hańcza położone jest na Pojezierzu Wschodniosuwalskim, na  terenie Suwalskiego Parku Krajobrazowego i jest w całości objęte  ochroną, jako rezerwat przyrody. Jego głębokość wynosi według różnych  danych: 108,5 m,  111,5 lub 113 m. Ma powierzchnię 304 hektarów Jest to  jedno z największych jezior na Suwalszczyźnie. Wody jeziora Hańcza są  bardzo czyste.
Wniosek jest taki, że nam się zmienia ten klimat coraz szybciej.
 
             
            

 
                     
		 
		
