Święta, święta i po... świętach !!!
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Święta, święta i po świętach !!!
Tyle sprzątania, gotowania, bieganiny, kupowania prezentów itp. by święta były wyjątkowe, dania pyszne, prezenty trafione, dzieciaczki ucieszone, rodzinki w komplecie - i nadchodzi czas... by wróci c do - rzeczywistości: codziennych obowiązków, pracy itp.
Jakie macie przemyślenia po tegorocznych świętach ??? Czy były udane ???
Mogę z czystym sumieniem moje byly udane wszyscy zdrowi,1sze święta mego wnuczka moja fasolka w brzusiu byly udane .
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
Mogę z czystym sumieniem moje byly udane wszyscy zdrowi,1sze święta mego wnuczka moja fasolka w brzusiu byly udane .
A ja mam jakiś niedosyt....
- Zarejestrowany: 09.01.2010, 14:59
- Posty: 441
Mogę z czystym sumieniem moje byly udane wszyscy zdrowi,1sze święta mego wnuczka moja fasolka w brzusiu byly udane .
A ja mam jakiś niedosyt....
Ja też ...
I najgorsze, że jutro na siódmą do pracy.
A święta minęły mi bardzo szybko, niestety...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
I u mnie święta minęły szybko:) Ale ogólnie jest ok. Co roku obiecuje sobie, ze jedzenia połowe zrobię, takiego szału juz nie bedzie...I co rok od nowa...To samo:)))
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Zdecydowanie za krótkie te święta, za mało czasu na relaks, przemyslenia, ukojenie duchowe. Pogoda nie sprzyjała spacerom a zawsze marzył mi sie spacer na sankach. Ogólnie wszystko poprawnie. Zdrowie jest, wszyscy na miejscu , nie ma co narzekac.
- Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
- Posty: 3921
Czy były udane?
Były udane chociaż bardzo wzruszające bo przy stole pozostało już na zawsze puste miejsce.Wigilię spędziliśmy sami na początku modlitwa przy stole za wszystkie dary i Teścia,którego już nie ma.
Prezenty trafione,obiadek rodzinny pyszny i spędzony w miłym gronie.
U mnie podobnie - udane! Ale jakos szybko zlecialy, no i w dodatku jutro poniedzialek i lekkie odczucie jak po zwyklym weekendzie...Sporo jedzonka zostalo, ale jutro spodziewam sie gosci wiec licze na szybkie oproznienie lodowki;-)
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
U mnie podobnie - udane! Ale jakos szybko zlecialy, no i w dodatku jutro poniedzialek i lekkie odczucie jak po zwyklym weekendzie...Sporo jedzonka zostalo, ale jutro spodziewam sie gosci wiec licze na szybkie oproznienie lodowki;-)
Szykuj dla mnie te swoje dzieła kulinarne :)))
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Zostało tylko teraz znowu sprzątanie po świętach..Ale juz napewno mniej niż przed świętami.
Dobrze że są takie dni...
I u mnie święta minęły szybko:) Ale ogólnie jest ok. Co roku obiecuje sobie, ze jedzenia połowe zrobię, takiego szału juz nie bedzie...I co rok od nowa...To samo:)))
Żanetko ja też tak mam. Ale w tym roku wyleżałam się w święta. I nic nie robiłam przez całe dwa dni.
Hej hej jestem i ja:) Święta postanowiłam całkiem się wyłączyc z internetowego "lajfu" i być dla Julki i meża i bardzo sie cieszę, ze tka zrobiłam:)
Co do poświatecznych przemyśleń - zawsze jest niedosyt! Dla mnie Świeta zawsze mijają za szybko, trwaja za krótko - a tak długo sie na nie czeka! Cieszy mnie radość Julki, która przeżywała wszystko tak cudownie - zachwycała sie choinką, dyskutowała z Gwiazdorem, pokochała od pierwszego wejrzenia prezenty:) Świeta z dzieckiem to prawdziwe Święta!
- Zarejestrowany: 17.01.2010, 18:30
- Posty: 3823
Ojjjjjj.....
Były jak najbardziej udane.To moje pierwsze Święta spedzone z moim mężem.Nigdy ich nie zapomnę.Były Wyjatkowe.A co najwazniejsze spędzone w gronie rodzinyI muszę powiedzieć,że zdązylismy odwiedzić wszystkich którzy blisko nas mieszkają...
Hej hej jestem i ja:) Święta postanowiłam całkiem się wyłączyc z internetowego "lajfu" i być dla Julki i meża i bardzo sie cieszę, ze tka zrobiłam:)
Co do poświatecznych przemyśleń - zawsze jest niedosyt! Dla mnie Świeta zawsze mijają za szybko, trwaja za krótko - a tak długo sie na nie czeka! Cieszy mnie radość Julki, która przeżywała wszystko tak cudownie - zachwycała sie choinką, dyskutowała z Gwiazdorem, pokochała od pierwszego wejrzenia prezenty:) Świeta z dzieckiem to prawdziwe Święta!
Wczoraj byliśmy na chrzcinach Bartusia.Mój mąż był chrzestnym i stwierdził,że chce jak najszybciej mieć maleństwo.Pragnie tego coraz bardziej.Masz rację OLU Święta z dzieckiem to prawdziwe ŚwiętaUśmiechniete buźiaczki maluszków są bezcenne.
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
Bradzo szybko mi minęły te Święta!
Święta były z chorobą Małego. Cały czas gorączkował. W dniu wigilii był zaliczony lekarz (skończyło się na antybiotyku), a w drugi dzień świąt pogotowie. Ale to nasze pierwsze święta z Adasiem i były wyjątkowe.
Miałam po raz pierwszy najspokojniejszą Wigilię na świecie. Normalnie nie jak Wigilia. Nigdzie nam się nie spieszyło, nie było nerwów i pędu. Błogość to słowo idealnie odzwierciedla ten dzień. A w sobote mieliśmy gości, gości , gości. Było gwarnie i wesoło... teraz delektujemy się ostatnim dniem który od rana do wieczora spędzamy razem.
U mnie było bardzo fajnie chodź krótko...byłam gościem więc bardzo odpoczęłam:)
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
Bradzo szybko mi minęły te Święta!
Iza mi aż za szybko :(