robicie wino? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

robicie wino?

37odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 5762
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    23 lipca 2010, 08:25 | ID: 256537
    tak się dzisiaj zastanawiałam zmywając naczynia i spoglądając na pykającą butlę z winem: czy Wy też robicie wino? jeśli tak to jakie? u mnie w kuchni stoi butla z wsadem z czerwonych i czarnych porzeczek. powoli zwalnia "pykanie", więc będzie trzeba przecedzić i nastawić na fermentację bez owocu.
    Nie mierzyć sił na zamiar i wyjść na świata szczyt, Choć raz...
    Avatar użytkownika Marcin1984
    Marcin1984Poziom:
    • Zarejestrowany: 22.09.2009, 09:00
    • Posty: 2879
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    23 lipca 2010, 08:27 | ID: 256538
    tak, z winogron, nastawiam zawsze we wrześniu.
    Ojciec & Syn - zapraszam na mojego bloga http://familie.pl/Blogi-3-50/b242.html
    Avatar użytkownika Isabelle
    IsabellePoziom:
    • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
    • Posty: 21159
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    23 lipca 2010, 08:27 | ID: 256539
    Ja nie robię ale..jabym się nauczyła robić MARTINI to byłaby moja zguba Więc lepiej że nie umiem:D A tak poważnie winka domowe są pyszne:)
    Słońce wstało zwariowało...
    Użytkownik usunięty
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      23 lipca 2010, 08:29 | ID: 256543
      Isabelle napisał 2010-07-23 10:27:39
      Ja nie robię ale..jabym się nauczyła robić MARTINI to byłaby moja zguba Więc lepiej że nie umiem:D A tak poważnie winka domowe są pyszne:)
      znaczy się masz jeszcze większą motywacę aby zaciągnąć Centa i Miśka do mnie na działkę będzie czym szaszłyki z grilla popijać
      Nie mierzyć sił na zamiar i wyjść na świata szczyt, Choć raz...
      Użytkownik usunięty
        4
        • Zgłoś naruszenie zasad
        23 lipca 2010, 08:31 | ID: 256546
        W tym roku nie.. A robliśmy w lata poprzednie z czerwonego winogrona... Do dziś w piwnicy jeszcze leżakuje kilkanaście butelek i z roku na rok wino jest lepsze! Robimy dwa rodzaje: słodke i bardziej wytrawne... A nalewki robięc o roku! pigwówkę, aroniówkę i w tamty roku zrobiłam jeszcze z jeżyn... Pyszne są! 
        Mądrość przychodzi wraz z wiekiem... Oby to nie było wieko od trumny... ;)
        Użytkownik usunięty
          5
          • Zgłoś naruszenie zasad
          23 lipca 2010, 08:35 | ID: 256549
          Wina nie ale miodówkę to już bardziej.
          Mój mężczyzna nr 2
          Użytkownik usunięty
            6
            • Zgłoś naruszenie zasad
            23 lipca 2010, 08:36 | ID: 256551
            Ja zrobiłem w 2009 roczku ze sliwek węgierek :) podobno była to rewelacja ( ale skromność) :) sam osobiście uważam, ze było niezłe :P szkoda tylko, że już pozostał tylko smaczek - ale w tym roku również zamierzam zastawić śliweczki :) Dlaczego? bardzo tradycyjne są winka z wiśni, winogron, porzeczek - oczywiście mi rownież smakują ale taki "tokay" własnej produkcji :) do śliwek pozostał jeszcze miesiąc :) (wtedy są najtańsze). Polecam.
            Użytkownik usunięty
              7
              • Zgłoś naruszenie zasad
              23 lipca 2010, 08:40 | ID: 256554
              pewnie że robimy :) z winogron lub wiśni! uwielbiam domowe winko :))
              Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
              Użytkownik usunięty
                8
                • Zgłoś naruszenie zasad
                23 lipca 2010, 08:41 | ID: 256555
                maz robil kiedys ale nie mialam okazji sie napic bo bylam w ciazy, a wino poszlo na opijanie Zofii :( Mysle, ze Ala moze napisac jak smakowalo :)
                Sprobuj po prostu zyc. Rozpamietywanie jest zajeciem starcow.
                Użytkownik usunięty
                  9
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  23 lipca 2010, 08:45 | ID: 256557
                  my kiedyś zrobiliśmy z malin i aronii - poezja!!!! tylko kurde sąsiad nam ukradł zapasy z piwnicy
                  Nie mierzyć sił na zamiar i wyjść na świata szczyt, Choć raz...
                  Avatar użytkownika Isabelle
                  IsabellePoziom:
                  • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
                  • Posty: 21159
                  10
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  23 lipca 2010, 08:53 | ID: 256565
                  W młodości z przyjaciólmi ...wężykiem, wężykiem...opróżniliśmy balona z winem ich taty:D Ale byłą jazda ...jak sie wszystko wydało
                  Słońce wstało zwariowało...
                  Avatar użytkownika alanml
                  alanmlPoziom:
                  • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
                  • Posty: 30511
                  11
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  23 lipca 2010, 10:00 | ID: 256599
                  Nie robię ale pić lubię. Jednak wali w głowę, przekonałam się w kwietniu. Wchodziło jak soczek a potem...
                  DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
                  Avatar użytkownika mrowka456
                  mrowka456Poziom:
                  • Zarejestrowany: 15.01.2009, 14:20
                  • Posty: 1007
                  12
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  23 lipca 2010, 10:41 | ID: 256623
                  mrr winko owocowe produkcji mojej babci ..... jak soczek . szczegolnie z wisni albo malin ... mniaaammmmmm
                  Avatar użytkownika sysia12
                  sysia12Poziom:
                  • Zarejestrowany: 10.05.2010, 12:32
                  • Posty: 4439
                  13
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  23 lipca 2010, 10:44 | ID: 256627
                  kiedyś mama robiła z winogron i czarnej porzeczki,osobiście to nie lubie win ale innym smakowało wiec musiało być dobre
                  Użytkownik usunięty
                    14
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    23 lipca 2010, 11:35 | ID: 256659
                    Isabelle napisał 2010-07-23 10:53:10
                    W młodości z przyjaciólmi ...wężykiem, wężykiem...opróżniliśmy balona z winem ich taty:D Ale byłą jazda ...jak sie wszystko wydało
                    u mnie z kieliszka dostaniesz musisz tylko przyjechać.
                    Nie mierzyć sił na zamiar i wyjść na świata szczyt, Choć raz...
                    Użytkownik usunięty
                      15
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      23 lipca 2010, 12:47 | ID: 256714
                      Ja podobnie jak Iza korzystałam z zasobów rodziców... zdziwili się, gdy kiedyś wyjechali na weekend (i zostawili nas sam na sam z winkiem) , a gdy przyjechali i w gąsiorku więcej było wody niż wina. No cóż... potrafię zamienić wino w wodę 
                      Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
                      Avatar użytkownika anetka31
                      anetka31Poziom:
                      • Zarejestrowany: 29.12.2009, 08:40
                      • Posty: 479
                      16
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      23 lipca 2010, 13:00 | ID: 256721
                      Robię winko z truskawek,malin i poziomek(wszystko razem)bez dodatku drożdży.Zanim takie winko wypije musi ono odstać 4-5 lat.Jednego roku się tylko wyłamałam i zrobiłam wino z wiśni,obecnie ma 4 lata.Pyszne jest wino z mniszka lekarskiego(tzw. mlecz-kwiat)ale nie potrafię robić go.
                      Użytkownik usunięty
                        17
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        23 lipca 2010, 16:16 | ID: 256851
                        to co? otwieramy winnicę?
                        Nie mierzyć sił na zamiar i wyjść na świata szczyt, Choć raz...
                        Avatar użytkownika alanml
                        alanmlPoziom:
                        • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
                        • Posty: 30511
                        18
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        23 lipca 2010, 16:17 | ID: 256853
                        gochna napisał 2010-07-23 18:16:41
                        to co? otwieramy winnicę?
                        Mogę byc degustatorką 
                        DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
                        Użytkownik usunięty
                          19
                          • Zgłoś naruszenie zasad
                          23 lipca 2010, 16:24 | ID: 256862
                          JustynaOF napisał 2010-07-23 10:41:42
                          maz robil kiedys ale nie mialam okazji sie napic bo bylam w ciazy, a wino poszlo na opijanie Zofii :( Mysle, ze Ala moze napisac jak smakowalo :)

                          Nie pamiętam, bo byłam upojona tym, że pierwszy raz zostałam ciocią 

                          Tak na poważnie, to te wytrawne mi nie szło, ale reszta pyszna.

                          Ja wina nigdy nie robiłam. Mąż co roku robi nalewki, różne smaki, ale jednak tradycyjnie wiśniowa najprzedniejsza.

                          2%blokersSz
                          Avatar użytkownika monaaa71
                          monaaa71Poziom:
                          • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
                          • Posty: 28735
                          20
                          • Zgłoś naruszenie zasad
                          23 lipca 2010, 18:51 | ID: 257013
                          alanml napisał 2010-07-23 12:00:51
                          Nie robię ale pić lubię. Jednak wali w głowę, przekonałam się w kwietniu. Wchodziło jak soczek a potem...
                          wiem i ja,że wina zdradliwe są.pije się jak oranżadę a potem...
                          serduszka małe dwa...