Wyceń swoje prace domowe
- Zarejestrowany: 04.07.2008, 06:21
- Posty: 508
- Zarejestrowany: 04.03.2009, 08:20
- Posty: 49
Byłam w Alfie (przypadkiem) i dostałam taki cennik.
Przeczytałyśmy go z siostrą i uznałysmy, że byłybyśmy bardzo bogate. Nie pamietam teraz cen, ale było dość szczegółowo. Przyszycie guzika i inne drobiazgi.
Jakiś starszy pan na przystanku spytał się co to, więc odpowiedziałam. Powiedział, że się babom w głowach poprzewracało. Wdałam się w dyskusję....
Powiem szczerze, że liste trochę bym zmodernizowała. Nie przesadzajmy, że wszystko trzeba robić dla pieniędzy. Zdecydowanie była to lista z przymróżeniem oka (ja tak to odebrałam).
Ale pomysł z własną listą jest fajny. Powiedzmy, że zamiast pieniędzy można wymieniać się usługami. Bo przecież mając wspólne konto płacenie z niego nie ma chyba większego sensu.
Ja zacznę:
-jeśli mąż zrobi zakupy, ja upieke ciasto.
-ja sprzątam łazienkę, mąż odkurza całe mieszkanie
-ja przyszyję oderwany guzik, mąż mi płaci 5 zł za to- a co się będę szczypać
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Kurcze a co ja biedna mam zrobić, mąż pracuje ja siedzę w domu to musi być wszystko zrobione... staram się...... ale może tak coś za coś to się znajdzie...
1/ ja gotuję w ciągu tygodnia a mąż w weekendy... a co, umie
2/ ja myję okna a on wiesza firanki... wiadomo mężczyzna wysokości się nie boi
3/ ja piorę on odkurza... więcej siły ma ;)
4/ ja podaję obiad on zmywa... hihihi od czasu do czasu może a co tam...
- Zarejestrowany: 17.02.2009, 17:36
- Posty: 1981
- Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
- Posty: 6183
- Zarejestrowany: 26.01.2009, 08:54
- Posty: 6450
Pod warunkiem, że obie strony respektują układ "w zamian". Mąż mojej koleżanki w domu tylko palcem w bucie kiwa. Oboje pracują zawodowo, więc układ nie bardzo sprawiedliwy...
- Zarejestrowany: 17.07.2009, 16:30
- Posty: 337
