Mama Tymka napisał 2010-02-28 12:06:36Troche mi się ta teoria nie bardzo trzyma kupy - znaczy się zdrowe uszy się nie brudzą?
Dokładnie- nie trzyma się to kupy

Moje koty nie wychodzą na dwór, nie brudzą sobie więc mocno uszu, jedynie, jak deszcz pada, a one "chlapią" się na balkonie, to czasami przybrudzone uszy mają. Ale Milka sama sobie myje (wywraca sobie wtedy te uszy "na lewą stronę"- jak w galerii), a Luńkowi sprawdzam uszy sporadycznie, jak drapie się, ale to rzadko, raz na dwa, trzy miesiące.
Dla porównania dodam, że kiedyś miałam dwie kotki wychodzące i często myłam im uszy wacikami. Kotki nie miały świerzba, sierść też miały grubą i błyszczącą, ale uszy często miały przybrudzone, choć zdrowe.