Nasze działeczki i ogrody w 2017r.

Byliśmy na działeczce, ja zerwałam fasolkę szparagową prawie całą reklamówkę i jeszcze na krzakach sporo jej zostało, mąż zerwał ogórki, było ich trochę i trzy dojrzałe pomidory... Do domu przynieśliśmy też marchew...

Jak zwykle nie obeszło się bez fotek , dzisiaj prym wiodły bratki... i inne kwiatki...

Musz eogórki przeszukać.. coś zwolniły ostatnio..

Ja jutro bede zrywac. 

Nasze wczorajsze zbiory z działki...

Fasolka jeszcze w reklamówce czeka na wymycie i pakowanie do torebek by ją zamrozić na zimę...

Uporaliśmy się z fasolką i wyszło 8 torebek...

Mąż dzisiaj jeszcze z działki doniósł cukinię, po niedzieli będę robiła leczo...

Pierwsze ogóreczki też złożone...

I ja dzis bede robic ogorki:) 

A ja jutro jadę na działke. Mąż mnie zawiezie i przywiezie. Zobaczymy co słychać z groszkiem, fasolką, cukinią i ogórkami. Ogroszek już do końca wybiore. Zółtą fasolkę zostawię na ziarna do sałatek. I starszą zieloną też. Wyrośnięte cukinie tez zostawię aby dojrzały do przecieru i sosów , a mło0dą zerę do sałatki. i na razie koniec zbiorów. Pozostaną pory, selery, marchew, pietruszka, pasternak i buraki. Niech sobie spokojnie rosną do jesieni. 

Ja poczekam jeszcze z ogórkami.. niech podrosną do jutra..

Ja zerwalam ogórki, ale na wiaderko 5-litrowe były dwa nadgnite, za mokro jest:) 

Zebrałam około 1,5 kg ogórków. Zebrałam też wcześniej posadzoną zieloną fasolkę. Poźniejsza jeszcze kwitnie, a jeszcze póxniejsza rośnie. Zółtej nie zrywałam . Chcę aby dojrzała na ziarenka. Marne mam w tym roku cynie. A z 5 dalii , które miały być wysokie , wysoka jest tylko jedna. Przesadzone astry odbiły i lepiej wyglądają. Poobcinałam przekwitnięte kwiaty róży i goździków. Zebrałam nawet pół szklanki borówek. Jakie smaczne. Już teraz będą sukcesywnie dojrzewać. I jezyn będzie na porządne ciasto. Kwitnie seledynowa hortensja bukietowa. A biała, którą dostaliśmy od sąsiadki chyba w tym roku nie będzie kwitła. Podobnie niebieska i różowa. Ale najważniejsze, że odbiły i rosną. Białe lilie drzewiaste mają pąki. I mieczyków kilka też. 

Mąż wyrwał już z ziemi groszek i badyle wyniósł do lasku. To znaczy, zę już jest późne lato. 

Mąż dzisiaj z działeczki też przyniósł około 2kg ogóreczków - będą dla Oliwki bo u drugich dziadków coś słabo rosną...

Moje hortensje kwitną na maksa...

I w skalniaku "buja"...

Jak nie bedzie dzis padac to musze zerwac fasolke. 

Ja chyba w środę wybiorę się z Oliwką bo od jutra będzie u mnie...

Dobrze, że wczoraj wybraliśmy warzywka, bo dzisiaj już leje deszcz.

Deszcz już zaczyna źle wpływać na warzywa: pomidory "bierze" zaraza. ogórki słabo rosną itp. Za to trawa i chwasty rosną na potęgę. Trudno kosić trawę, gdy ciągle jest mokra. W dodatku zepsuła mi się kosiarka na kółkach (mam też podkaszarkę). Oddałam do naprawy ale jeszcze nie mam info "na co zachorowała" i ile "leczenie" będzie mnie kosztować.

Ogarnęłam wczoraj fasolkę ogórki cukinie.. na razie spokój, przetwarzam pomalutku..

Fasolke zerwalam, dam siostrze, bo juz nie msm co z nia robic. Jutro ogorki bede kisic. 

Dobrze w zimę wyciągnąć..