Ginące zwierzaki
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Ostatnio masowo giną u nas koty. Rozmawiałam z kilkoma sąsiadkami że u nich też. I to nie jeden czy dwa. Prawie u każdego zginął jakiś kot. Bardzo ciekawa jestem tej zagadki bo sierściuchy giną bez wieści?!
Dziwne, kot nawet jak się oddali to wraca Może ktoś łapie , albo trutke ktoś wyrzucił
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Z jedną panią rozmawiałyśmy czy to czasem gołębiarze się nie mszczą..
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
mojej sąsiadki kota by mogli zabrac bo juz z nim nie wytrzymuje
Z jedną panią rozmawiałyśmy czy to czasem gołębiarze się nie mszczą..
Może być , a to dranie
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
U nas kotow mnostwo. Nawet sasiada koty u mnie przesiaduja. Sadiad ma mnostwo kotow, a sam siedzi za granica. A kotow wciaz i wciaz przybywa.
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
no dziwne, że tak koty znikają! może jakaś sąsiadka nie znosi kotów i jetruje, znam taki przypadek!
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
U nas na podwórku od czasu do czasu jakiegoś kociaka widzę a i na naszej działeczce też jest...