Wasze sposoby na oszczedzanie

Oszczędzam na wydatkach , na wodzie Światła nie mogę okiełznać, bo im więcej oszczędzam to przychodzą większe rachunki

Ja na prądzie oszczędzam, mam dość małe rachunki, za to za wodę spore...

Z energię w zimę zawsze jest więcej..

U mnie nie ma róznicy...  Jesli już to jakieś 5 zł na miesiąc, czyli w sumie żadna różnica...

ja to jakoś tak z natury jestem oszczędna :) specjalnie nie muszę oszczędzać.

ja również w przeciwieństwie do męża, bo on rozrzutny jak nic. ja musze wszystko hamować...

1. Zacznij kupować na wyprzedażach

Wyprzedaże, promocje - kobiety to kochają prawda? Teraz, kiedy wielkimi krokami idzie do nas zima, a w sklepach roi się od ubrań już na chłodniejsze dni - pełno jest letnich ciuszków. Wystarczy, że pójdziesz do galerii - tak zauważysz mnóstwo promocji, przecen ubrań letnich. Skorzystaj teraz ! Będziesz już miała problem z głowy na wiosnę/lato. Pamiętaj - jest taka zasada - jesienią/zimą jest wyprzedaż ubrań wiosenno-letnich, natomiast wiosną/latem ubrań zimowych. Uwierz mi, warto skorzystać, ponieważ promocje sięgają czasami do -70%. A może byś poszedł/poszła do ciucholandu? Tam znajdziesz wiele oryginalnych rzeczy, za naprawdę niewielkie pieniądze, a poza tym będziesz oryginalnie wyglądać !

2. Kupony rabatowe

Coraz częściej w gazetach pojawiają się kupony rabatowe. Wiele osób o tym wie, ale nie korzysta z nich. A to podstawowy błąd! Kupony są po to, aby z nich korzystać! Wyobraź sobie, że nie użyłaś próbki kremu/szamponu dołączonego do gazety. Jest to niemożliwe, prawda? No właśnie ! Poluj na takie okazje, na dni, w którym jest akcja rabatowa, a opłaci Ci się to ! Dodatkowo możesz szukać takich promocji przez internet. Wystarczy w wyszukiwarce wpisać  hasło "kupony rabatowe"

3. Idź na zakupy najedzona!

Jest udowodnione, że gdy idziesz na zakupy najedzona, to kupujesz tylko to co masz zaplanowane. Osobiście sprawdziłam to i się z tym zgadzam. Idąc z pustym żołądkiem do sklepu, zaraz wkładałam do koszyka pełno słodyczy oraz artykułów do jedzenia - które po czasie okazywały się zbędne. Ostatnio poszłam do sklepu tuż po obiedzie. Kupiłam tylko to co miałam zapisane na liście.
Czyli zaoszczędziłam kilka groszy, kupując to co zaplanowałam. Dodatkowo idąc najedzona tracisz ochotę na zaspokojenie głodu na mieście. Restauracje oferują szeroki wybór dań, ale pamiętaj, że za każde trzeba zapłacić ! A to kolejne wydane pieniądze.

to część propozycji z mojego bloga :D

Na zakupy idę z kartką najpotrzebniejszych rzeczy, choć i tak zawsze coś trafi się w promocji 

U mnie jest widoczna.. choć mam żarówki energooszczędne.. to jednak uzbiera się więcej.

Z natury jestem oszczędna, nie jestem snobem i jestem odporna na reklamy,

ja probuje ale mi nei wychodzi :/te oszczzedzanie. Ogolnie staram sie zawsze zostawić w portfelu pieniadze i je przeznaczyc na okreslona ilosc czasu. No ale wychdozi różnie:)

Nie marnowac jedzenia! Kupować tyle ile damy radę zjeść. 

u mie mąz jest od oszczędzania:)

Dokładnie. Nienawidzę wyrzucać jedzenia. Czuję się wtedy okropnie.

Ostatnio doszłam do perfekcji, w planowaniu zakupów i obiadów, rzadko coś wyrzucam, jak już mam za dużo to przetwarzam na danie jednogarnkowe. Czasem jeszcze coś mi się przeterminuje albo chwyci pleśń ale to sa sporadyczne przypadki.

Nawet gdybym kupiła więcej to u mnie się nie zmarnuje, bo mam psy. Jednak też nie lubię marnowania jedzenia.

Mam 2 konta - jedno zwykle, drugie oszczędnościowe. Na początku miesiąca robię wszystkie opłaty, kupuje bilety miesięczne itp. i przelewam sporą część na oszczędnościówkę. Na cały miesiąc na bieżące wydatki ,ostaje mi jakieś 400 zl za które MUSZĘ przeżyć i tyle (oczywiście jest jeszcze część kasy narzeczonego na zakupy i inne potrzeby). W razie czego zawsze mogę przelać sobie z konta oszczędnościowego, ale generalnie nie robię tego. Jeśli chcecie otworzyć sobie takie konto polecam stronę: https://www.tanie-konto.pl/ranking-kont-oszczednosciowych/ Jest na niej dobre porównanie ofert bankow w zakresie kont oszczednościowych.

Nie umiem oszczędzać, przyznaję się bez bicia! Kocham wydawać pieniądze, ale nie na ubrania i kosmetyki jak inne kobiety, tylko na rośliny. Uwielbiam pielęgnować ogród, rozpieszczać go i dodawać nowe kolorowe kwiaty i krzewy. Sprawia mi to niezwykłą radość, mimo że wiem, że nie powinnam wydawać aż tylu pieniędzy... 

Witajcie forumowicze! Jeśli to czytasz, to chcesz mieć dodatkowy lub nawet podstawowy dochód pasywny. Aby to zrobić wystarczy zapoznać się z projektem Cryptonisation, to tutaj https://pl.cryptonisation.com/category/gieldy/ eksperci opowiedzą Ci, jakie giełdy kryptowalut są dla początkujących, które są opłacalne, ich zalety i wady, opinie o nich od prawdziwych użytkowników, jak na tym zarabiać i wiele więcej. Jestem pewien, że ta strona będzie dla Ciebie bardzo przydatna!

Mam żelazną ilośc pieniędzy z wypłaty które odkładam i nie tykam dopóki serio sie nie wali i pali.