Czy są grzyby w lesie?
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Bo chętnie bym się wybrała? Kto wie, ktoś był? Może by się troszkę menu odmieniło> I spacery po lesie lubię? I na zię coś bym zrobiła...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Pełno ludzi w lasach, i widać że coą mają
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Mąż też po obiedzie pojechał...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Mąż też po obiedzie pojechał...
Moój się pewnie w tym tyg nie wybierze, brak czasu:(
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Mąż też po obiedzie pojechał...
Przywiózł wiadro... część w słoiki a część do suszenia poszła....
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 07:52
- Posty: 1876
Są wlaśnie tata przywiozl mi kanie .... na śniadanie bo nie są w stanie ich przerobić a u nas w Carrefourze brakło suszarek do grzybów
Są wlaśnie tata przywiozl mi kanie .... na śniadanie bo nie są w stanie ich przerobić a u nas w Carrefourze brakło suszarek do grzybów
Dzisiaj się wybieram na grzyby. Ale ja to takich nie znam,z blaszkowatych tylko kurki zbieram.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Ja już się ucieszyłam.. może pod koniec tygodnia się wybiorę
- Zarejestrowany: 06.11.2011, 21:38
- Posty: 128
Musi dosyć być bo mąż dzisiaj był tak z godzinkę i dość sporo przyniósł. Już się suszą.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Są wlaśnie tata przywiozl mi kanie .... na śniadanie bo nie są w stanie ich przerobić a u nas w Carrefourze brakło suszarek do grzybów
Dzisiaj się wybieram na grzyby. Ale ja to takich nie znam,z blaszkowatych tylko kurki zbieram.
Kanie moj tata zbiera, pyszne są.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Musi dosyć być bo mąż dzisiaj był tak z godzinkę i dość sporo przyniósł. Już się suszą.
Ja nie suszę.. nie przepadam za suszonymi..
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
Są u nas , ale ja niemam czasu ich zbierać .
Oprócz grzybów przyniosłam dzisiaj też kleszcza. Pierwszy od dawna,ale i tak do tej pory wszystko mnie swędzi.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Oprócz grzybów przyniosłam dzisiaj też kleszcza. Pierwszy od dawna,ale i tak do tej pory wszystko mnie swędzi.
Zajim wejdę do lasu to mam kilka kleszczów. Mąż mówi, że mam ,,cienką skórę,,. Kleszcze przynoszę na sobie nawet z polan, gdzie chodzę z Betim... Dlatego unikam lasu.... Boję się kleszczy i wężów, żmij.... Zamiast szukać grzybów, patrzę pod nogi, by nie wdepnąć na minę. Boję się i tyle.
- Zarejestrowany: 19.09.2017, 04:17
- Posty: 5
Jest - i to z tygodnia na tydzień coraz więcej. Ostatnio moja ciotka zabrała 2 takie bardzo duże koszyki, także jak ktoś jest smakoszem, to powinien wstawać rano i zbierać, żeby ktoś inny go po prostu nie uprzedził
Jest - i to z tygodnia na tydzień coraz więcej. Ostatnio moja ciotka zabrała 2 takie bardzo duże koszyki, także jak ktoś jest smakoszem, to powinien wstawać rano i zbierać, żeby ktoś inny go po prostu nie uprzedził
Ja to zawsze mówię,że moje grzyby zostaną,nawet jak pójdę po południu. Nikt nie jest w stanie zebrać wszystkich grzybów. Ktoś ominie,nie zauważy i te właśnie dla nas zostają.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Zrobiłam w occie i chyba na razie spokój..
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Sa grzyby, maz dzis przyniósł 10-litrowe wiaderko:)
- Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
- Posty: 8329
Sa grzyby, maz dzis przyniósł 10-litrowe wiaderko:)
A jakich nazbierał?
Mój dziś Kanie przyniósł, pyszota, wszyscy uwielbiamy, tylko Wiki nie chciała dzisiaj jeść
Niby nie nastawialam się że coś znajdę,ale znalazłam tylko dwa i więcej nie idę.
Mąż się śmieje,że i tak pójdę,nie wytrzymam.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Niby nie nastawialam się że coś znajdę,ale znalazłam tylko dwa i więcej nie idę.
Mąż się śmieje,że i tak pójdę,nie wytrzymam.
Mąż właśnie pojechał na grzyby, zobaczymy czy coś znajdzie...