Sędzia Anna Maria Wesołowska - drastyczna i demoralizująca? - Forum

Ja osobiście dość często, jak czas pozwoli to patrzę na ten program. Czy jest demoralizujący? Moim zdaniem nie. Dzieci uczą się, że to, co złe, złe zachowanie, musi być karalne. Wiadomo, że dzieciom koło 6 czy 7 lat ten program niewiele da, ale starszym? Myślę, że tak. Niech nastolatkowie wiedzą, że nie powinni źle się zachowywać, bo takie zachowanie podlega karze.  A czasem zdanie mamy, czy taty niewielki ma wpływa nna ich zachowanie...

Lubie programy takie jak sąd rodzinny, wesolowska, czy w 11 - czy cos podobnego. Sadze tak jak kolezanka wyzej ;)

Program moze nauczyc dzieci wiele, przede wszystkim tego, ze za kazde przewinienie sie odpowiada.

W związku, iż odbywałam praktyki w Sądzie karnym moge odnieśc się nieco do tego co jest przedstawione w w/w programie. otóż nasza szara rzeczywistośc jest inna. W programie wszystko jest takie wyreżyserowane, wykolorowane. Ukazane jest to jak pięknie działa nasz Sąd. Wprawdzie mówiąc uczestniczyłam przez kilka miesięcy w óżnorakich wokandach i nigdy nie miało miejsca takie zachowania jakie można dostrzec w SAMW. Nasze sądy tylko odraczaja rozprawy w czasie. Różnice między tym programem a normalnymi rozprawami, które sa odbywane sa kolosalne. Ogólnie ten program, może ukazać ludziom młodym, ze każdy  zły występek może być karany, dzięki temu może zmienią swoje zachowanie

Tego akurat programu nie oglądałam nigdy - żadnego odcinka...  Tak wyszło, nie byłam nim zainteresowana...

To są programy na faktach autentycznych, więc kara jest nie uzasadniona Czepiają się byle czego

Nie cierpię takich programów, nie cierpię W11 i tym podobnych i nie mam pojecia czy decyzja słuszna. Dla mnie mogliby wogóle takich programów nie nakrecac. Podobnie jak surowi rodzice czy idealna niania.

Nie lubuję się w tych programach, ale jak nie ma co oglądać to zerkam...

To prawda...

zgadzam się, nie rozumiem tej kary.

ja też nie cierpię ,i jeszcze dodam ,dlaczego ja,trudne sprawy,a najbardziej debilny serial to Świat wg Kiepskich:(

W tym temacie mam podobne zdanie...

Tego serialu to i ja nie cierpie chyba jak nikt inny... nie ogladałam go, ale jak tylko przełączam kanały i sekundę ich widzę to normalnie rzy...ć się chce... Kto to w ogóle oglada i tym się wręcz zachwyca - ponoć takich dużo jest, jak mi niektórzy mówią... 

Tak nisko to nie upadnę by kiedyś go oglądać... o nie, nie, nie...

a ja lubie to ogladac,choc rzadko mam okazje...nie widze nic zlego w tym programie,duzo gorsze przyklady na demoralizajce sa na codzien na ulicy

ja też uważam że te progaramy są sztuczne i nieprawdziwe ale nie sądzę żeby miały zły wpływ na dzieci

KRRiT oceniała odcinki emitowane we wrześniu 2012r., być może znalazły się w nich treści nieodpowiednie dla widzów poniżej 12 roku życia. Trzeba przyznać, że opisy zbrodni bywają tam byt drastyczne (dzieci mogą się zwyczajnie wystraszyć, obawiać się że im też stanie się krzywda), a zachowania jakie prezentują "oskarżeni" czy "przesłuchiwani" są karygodne, nikt tam nie ma szacunku ani dla sędziny ani dla innych osób. Coś takiego jak kara porządkowa nie uświadomi młodemu człowiekowi, że obrażanie innych jest złe, bo sprawcy w TV prawie nigdy nie przejawiają oznak skruchy.
Sama pisałam kiedyś do Polsatu, ponieważ w jednym z ich programów około godziny 14 (program był oznaczony 12+) usłyszałam dwa przekleństwa. Niestety, nikt mi nie odpisał.
Jeśli w TV dzieci będą widziały negatywne zachowania i słyszały przekleństwa to tak też będą postępować, w końcu w TV to pokazywali. A w porze obiadowej TV powinna być zupełnie wolna od przeleństw i negatywnych zachowań czy drastycznych scen, bo w wielu domach odbiorniki są włączone. A ja, jako matka, nie chcę obawiać się że moje dzieci zobacza/usłyszą coś, czego zobaczyć/usłyszeć nie powinny. Ja znalazłam wyjście, po prostu mam wyłączony TV jeśli nie oglądamy nic konkretnego, ale nie każdy tak robi.

Nie znoszę tego typu sztucznych programów... Nie oglądałam, ale widziałam migawki.

Oglądałam, gra "aktorów" mi nie przeszkadzała, raczej skupiałam się na problemie. Fakt, że sprawy są przekolorowane i rzeczywistosta praca sądu wygląda inaczej, ale poruszane tematy są prawdziwe. Czasami lubię oglądać tego typu programy.